Wątek: *pytam siebie czym jest piękno?*

Wlasnie wcinak obiadek: ryz i warzywka:] ale dobre...:]
Bylam u fryzjera troche sobie wycieniowalam i skrocilam wlosy;p
Calkiem mily dzisiaj dzien, tylko ze pogoda nie najlepsza, niby slonce swieci, ale jest zimno:/
Dzisiaj wstalam kolo 8 i cwiczylam w domku.
Ago, ja tez chodze pozno spac,kolo 12:] Ale jak mam biegac to wielkiej roznicy mi nie robi czy wstaje o 5:30 czy 6) Chociaz jakbym miala w weekend sie zerwac to ciezko by bylo;p
Ktosiula, Twoje wazenie juz niedlugo, piatek to jeszcze tylko dwa dni;p
Ja waze sie w poniedzialek, zobaczymy:]

Nareszcie jakiś porządny, długi post do poczytania

Ago super wyniki, możesz być z siebie dumna, a z pisaniem pracy napewno jakoś będzie, sprężysz sie w ostatniej chwili
Mnie by było szkoda 100 zł na serum :P nie lepiej miec 4 za 25 zł
Jeśli chodzi o zdrowe dietkowe jedzenie, to też mam to uczucie najedzenia i nie jestem głodna. Patrze na zegarek a tu znou trzeba jeść :P

Szeflera a Ty to chyba bardzo zajęta jesteś co? Musisz koniecznie napisać dłuugiego posta co u Ciebie.

Espresso odnośnie ważenia to będzie dopiero tydzień dietkowania, ale na 1 kg mniej licze szczerze Wizyta u fryzjera, to jest to...jak tylko wszystko pojdzie po naszej mysli to cały tydzień można się z takiego drobiazgu cieszyć. Prawie tyle radości co przy zakupach :P

No nic trzeba troche poćwiczyć, lece rzeźbić uda i tyłek ciao

jestem, ale znów na chwilkę
niestety ago
żeby była sesja, najpierw muszę mieć pozaliczane ćwiczenia
tragednia
piszę po 2-3 koła dziennie
wciąż się czegoś uczę
aż to niepodobne do mnie

jutro muszę zdać chemię rolną. bosh, co to za badziewie
już 3 raz będę pisała to koło

echhhh
dietka leży

tzn. dziś jeszcze nie wiem, limit przekroczony, ale mam nadzieję, że do końca dnia będzie okej
a jak mi się rozluźni na uczelni, zaczynam ćwiczyć

ktosiula: ja ostatnio się w ogóle nie ważę i o dziwo, dobrze mi z tym!
całuski

No bo kurcze zaraz doła złapię Wy tu narzekacie, że sesja się 12 czerwca kończy. A co ja mam powiedzieć, jak ostatni egzamin mam 17 lipca? A pierwszy w ostatnim tygodniu czerwca? No. To teraz proszę ładnie tu się cieszyć z długich wakacji, bo ja będe miała tylko półtora miesiąca.

Hmmm, dziewczyny, to ja proszę o jakieś rady- jak jeść zdrowo, dietetycznie i chodzić najedzonym Bo ja jem śniadanie i za pół godziny głodna jestem, jem obiad i za pół godziny głodna jestem. Itd. A dzisiaj to się w ogóle wkurzyłam. Bo od obiadu wstałam naprawdę pełna i co? Wstałam i głodna byłam. Ale wiem, ze to nie jest głód pustego żołądka tylko w mózgu siedzi. No ale jak z tym walczyć? Co zrobić???

No nic. Ja już lecę I życzę Wam dziewczyny zebyście jak najmniej na tej wadze wkrótce zobaczyły Ja się zważę dopiero w czwartek...i nie mogę się doczekać.

Buźka!

Z tą sesją to jest różnie - u mnie dopiero koło połowy czerwca są pierwsze egzaminy. Niestety :/
jeni16 -> co to wstawania od obiadu i bycia głodnym - też tak czasem mam. Żołądek krzyczy DOŚĆ, ale główka jeszcze narzeka, że może coś jeszcze... sera plaster... jogurcik... Ech, to jest ból.

Coś mi się zdaje, że wszystkie tak mamy.. szczególnie na diecie
Ja zapijam wodą i zajmuję się czymś innym, np. wsiadam na rower albo zamykam się w pokoju z ksiażkami (ja już niestety mam sesję..). Jakoś do tej pory dawałam radę, grunt to o tym nie myśleć non stop, bo wtedy chęci się zwiększają. Powodzenia

Ja tez tak mam czasami, ze wstaje od jedzenia glodna. A najgorzej jak wydaje mi sie, ze sie najadlam, a za pol godziny chce dalej jesc
Najczesciej tak mam wlasnie po obiedzie, bo jestem w domu, a jak sie siedzi w domu i nic nie robi to chce sie jesc. Dzisiaj zjadlam orzeszki ziemne... troche ich zjadlam, a nie mam wagi kuchennej (dlaczego one maja tyle kcal?!).Lacznie dzisiaj jakies 1250-1300 kcal. Jutro rano biegam, a wieczorem (jutro) ide na piwo...czasem trzeba;p Sprobuje w dzien rozlozyc kcal, zeby na wieczor zostalo. Ile ma piwko?

to zalezy jakie ale chyba sporo

Zazwyczaj to pijam Doga Ktos sie orientuje?

Dog to nie wiem, ale jasne pełne to kolo 250. Dasz rade je zmieścić