-
Mmmm... ale jestem wyćwiczona, ale wypielęgnowana, zrelaksowana - to się nazywa życie Na kolacje wszamałam kisiel i dwa krążki ryżowe. Postanowiłam sobie dogodzić na słodko, żeby mnie przypadkiem coś nie dopadło. I tak mam deficyt kaloryczny 820 kcal, a już późno i nie powinnam nic jeść. Może jeszcze za godzinke pozwole sobie na kanapeczke, chociaż pewnie nie będe głodna i jej nie zjem, eh...
-
Ty tak ladnie, a mi znowu wyszlo 1200 kcal:/
Jutro juz sie bede starala bardzo bardzo, bardziej niz dzisiaj;P
Pozniej pocwicze sobie, bo teraz to tylko chwilka taka mala przerwa w nauce
-
no łądnie wam idzie
-
Ehhh, ja tak nie potrafię poniżej 1000się zamknąć. Kilka lat temu owszem, ale teraz...za głodna jestem Bliżej mi do 1200.
Ja dzisiaj miałam "egzamin" z angielskiego. Piewsza w życiu prezentacja w języku angielskim (o Benettonie). Ale udało się
A jeszcze zdając maturkę z angielskiego niespodziewałam się, że kiedyś przyjdzie mi w tym języku studiować
Tak więc życzę powodzenia!!! To się napewno jeszcze przyda.
Buźki!
-
Jeni gratuluje Dla mnie jezyk obcy to prawie swietosc, co prawda nie jestem rewelacyjna, ale sie staram:]
Grubasku... Ty musisz obiecac, ze ladnie dobijesz przynajmniej do 1000, bo bedzie kiepsko jak tego nie zmienisz
Ja koncze dzien na 1200 kcal, ale jestem zmeczona.To poranne wstawanie mnie wymeczylo i juz mi sie chce spac Ale jutro znowu jogging poranny, no chybaze zaspie, bedzie zla pogoda, albo nie wiem co jeszcze mogloby sie wydarzyc:]
Smigam pod prysznic i do loza mojego;p
Dobranoc kochane:*
-
Witam!
Jednak wczoraj dojadłam kanapeczke i było ok 1000 kcal Bardzo ładnie.
Dzisiaj angielski, stresa mam od samego rana. Pustka w głowie i w ogóle. Trzymać kciuki bardzo mocno bo inaczej się obraże :P jak tam nie padne trupem przed komisją to już będzie dobrze
A teraz ide coś wszamać, miłego dnia!
-
Ktosiula KCIUKI MOCNO TRZYMAM i czekam na relację!!!
Dobrze, że do 1000dojadłaś. Tylko tak sobie myślę, że o tak później godzinie to lepiej przegryźć coś lżejszego niż kanapeczkę- warzywko albo owoc
No. To czekamy na wyniki
Espresso- ja studiuję po angielsku ale mimo wszystko jeszcze dużo mi brakuję, na czym co chwilę się łapie, zwłaszcza jak jakiś native speaker ma tragiczny akcent (tu czytaj np australijczycy ).
Buziaki!
-
ktosiula: trzymałam i teraz czekam na relacje
więcej nie piszę, bo uczyć się muszę
niestety, ten tydzień jest tragiczny
jeszcze 4 koła przede mną (dziś miałam 3)
trzymajcie się ciepło
-
Hej!
Ja dzisiaj za pozno wstalam, nie zdarzylam pobiegac i bylam w kiepskim nastroju do czasu az sie rozbudzilam:/
Narazie nie mialam nic na obiad i zjadlam jogobelle light i platki fitness jogurtowe na sucho;p
Ktosiulka odrazu nas powiadom jak poszlo!
Agassi, przynajmniej nie masz czasu myslec o jedzeniu:]
Jeni, to ze sa braki to nie zmienia faktu, ze sa checi, a to najwazniejsze:]
-
Poprostu kurcze blade holideeeeeeeeejs!!!!!!!!!!!!!!!!! Normalnie nad ziemią latam
Procent miałam 70. Może być :P Tak czułam jak wychodziłam, że tyle będzie. Pewnie, że mogłoby być lepiej, ale źle nie jest.
Jeni czy ja wiem, czy na kanapke za późno o 19? Jak spać się kładłam o 22 to chyba akurat.
Agassi to się ucz pilnie to Ci wyjdzie na zdrowie. Mam nadzieję, że dietkowo u Ciebie ol rajt.
Espresso w zamian za brak porannego biegania proponuje troche sportu w dzien. Ale Ty to pewnie o tym dobrze wiesz
Dzięki wam wszystkim za trzymanie kciuków
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki