W googlach było Edytko gdzieżby indziej :P
Ale sobie kółkiem kostkę poobijałam i łokieć, ojoj... dzięki Bogu idzie co raz lepiej już z 8 kółek umiem zrobić :P Troche się wstydze swojej nieporadności ale co zrobic :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
W googlach było Edytko gdzieżby indziej :P
Ale sobie kółkiem kostkę poobijałam i łokieć, ojoj... dzięki Bogu idzie co raz lepiej już z 8 kółek umiem zrobić :P Troche się wstydze swojej nieporadności ale co zrobic :lol: :lol: :lol:
o masz! tym hula hopem sie tak poobijalas? wiesz, co moze ja tez wyciagne swoje kolko i pocwicze, skoro Ty takie postepy robisz :lol:
ale to juz jutro, bo dzis juz nie mam sily, brzuchol mnie naparza :roll:
zaraz siadam do ksiazek, tylko, ze ja mowie to od rana :roll:
niech mnie ktos zmusi :roll:
Skarbek, a co Ty juz skonczylas pracowac w Trollu? nie chcialas do konca wrzesnia pociagnac?
W cache-cache pracowałam, do końca sierpnia bo poprostu już na dłuzej mnie nie potrzebowali. Skończyły się urlopy... :/ no trudno stało, się, chociaż trochę żałuje.
Wyciągaj swoje hula bejbe i będziemy razem szaleć :)
Zważyłam się dziś i zmierzyłam, łojejka... tak mało czasu minęło a ja pełno centymetrów przybrałam...w talii to 5 chyba!! Teraz nie za bardzo mam czas się rozpisywać, ale później wrzucę tu te wymiarki przebrzydłe.
Jeszcze Kawkę chlapnę i mykam na jazdy.
Miłego weekendu zyczę
Agatko zgubisz je ;) szkoda ze cie nie chcieli na dluzej ;) zarobilabys sobie troche ;) moze gdzies indziej sobie popracujesz? czy juz nie chcesz? :roll: :roll:
milego weekendu :*
ee to na bank juz sie nie oplaca, bo pracodawca zatrudnia przynajmniej na m-c (np. umowa zlecenie). Do pierwszych zajec zostal niecaly m-c, wiec pozamiatane :roll:
eee cos z tym hula-hopem powatpiewam, na moim brzuszysku to kolko sie zaklinuje :lol:
gdzie jestes o wspaniala http://i120.photobucket.com/albums/o...emotallahu.gif
Wybaczcie nieobecnosc, bede w późniejszym terminie. Umarła mi babcia :cry: , mnóstwo przygotowań, wszystkiego i podły nastrój :( nie bylo okazji tu wpasc. Jeszcze sprzatanie zostało, jak sie ze wszystkim odrobie to przylece.
Buzia
Biedactwo :( tak mi przykro :( :cry: ja nie mailam babci tzn zmarly jak mialam roczek wiec nie znam ich a dziadkow to juz wogule nie znam :roll: :roll: nie zyja od kilkudziesieciu lat :( :( ale wiem co czujesz tak bym chciala Cie teraz przytulic :( wiesz nie badz smutna napewno sie teraz lepiej czuje i bawi w innym zyciu ;)
jak idziemy do dziadka mojego meza na cmetarz to sie smiejemy ze kielbache i fajki (to najbardziej lubil)mu przynieslismy ogolnie to rozmawiamy sobie z nim :shock: tzn rozmowa jest tylko w jedna strone ;)
nie placz napewno jest szczesliwa ;) i nie chcialaby zebys plakala czy smucila sie :P
ktosiek wspolczuje. Moja babcia zmarla rok temu, w sierpniu. Strasznie bolalo, i boli nadal. Kwestia tego, jak bylas z babcia zzyta. Tak czy siak - skladam kondolencje, i choc moze sztywno oficjalnie brzmi :arrow: jest mi bardzo przykro :* <przytul>
Dzięki dziewczyny.
W mojej sytuacji to był pierwszy pogrzeb kogoś tak bliskiego, bo do tej pory miałam wszystkich dziadków. Ale może i dobrze, że się tak stało, chorowała tylko 3,5 miesiąca i umarła spokojnie w swoim domu przy bliskich.
Lece tam zobaczyć co u Was słychać . U mnie z przyczyn wiadomych ani aerobiku nie było ani niczego. Chociaż na hula się nauczyłam kręcić :D Jestem mistrz, teraz będę szlifować kręcenie w druga stronę, zaś mi na to czasu zejdzie :lol: