-
Biedactwa :( ja tak nieznosze jak moja ma katarek sie tak męczy :shock: :shock: a na kolke (nie wiem bo z tym klopotu nie bylo) chyba herbatki z kopru wloskiego,a teraz jest coraz cieplej to dzidzia powinna pic nie tylko mlecio a tez herbatki :P ;) masz granulowane w sklepach czy aptekach,chyba od 1 miesiaca zycia mozna je podawac ;) ja tak podawalam i nie mialam klopotu z kolka u malej :P
super ze cialko mniejsze sie robi ;) Mamusku :P :twisted: :twisted:
-
Jaromina jesli chodzi o ta suszarkie to ja odradzam bo moze i cieplo pomaga ale dziecko przyzwyczaja sie do szumu i potem ten szum uspokaja tak bylo z dzieckiem mojej kolezanki. Przyzwyczailo sie do szumu i ogrzewanie juz nie bylo potrzebne a dziecko sie darlo i jak wlanczala suszarkie to sie uspkajalo.
Ja z moim synem tez mialam z kolkami klopot i lekarka mi doradzila zeby zmienic mleko na takie ktore mam mniej zelaza i tak zrobilam i przeszlo do trzech miesiecy podawalam z nizsza zawartoscia zelaza a potem wrocilam do normalnego.
Fajnie ze brzuszek juz Ci spadl a ze jeszcze wiodki to sie nie przejmuj przeciez dopiero urodzilas.
-
Agus dzies ty jest cio? ;) Jak sie czujecie? No opowiadaj mamusku ;) :P
-
Hej :D
szkoda że nie masz czasu częściej bywać, ale trudno, niedługo już znowu znajdziesz czas dla nas :D
Jarominku :D dziekuję straszie za zdjęcia Hani :D cudne :D już pisałam u siebie :D
przesliczna :D :D :D
-
Witaj kochana :) Poczytałam troszkę i widzę, że szczęśliwa i zabiegana mamusia :) Mam nadzieję, że malutka zdrowieje i że katarek Wam przejdzie, tak samo jak kolki :)
No i cieszę się, że brzuszek już spada i to dość szybko, bo rpzecież niedawno urodziłaś. Teraz będzie już tylko lepiej :)
-
-
ojej a coż to za laleczka ??
jaka cudna :mrgreen: i takie słodkie ubranko ma :D no sliczności :D
kurde, mój instynk macierzyński sie odzywa
cicho ....
cicho już bądz :!:
Jarominku :D napiszesz cos ??
pewnie tak, tylko ja taka w gorącej wodzie kąpana i nie umiem poczekac na posta :roll: :lol:
-
Pisze pisze, bo już tak bardzo tęsknię za Wami ale ostatnio to Haneczka zawladnęla moim czasem, i nie było jak pisac. Teraz w niedziele mamay chrzciny i gonitwa nadal trwa, tym ardziej że robimy w domku, tak więc krojenie salatek sprzatanie i opiekowanie się Niunia, no ale potem bedzie juz ok i pewnie bede częsciej sie pojawiac, bo juz mniejwiecej wiem jak Hania ma rozplanowany ma dzień i staram się wpaść w jej rytm.
Kitolek Widze ze ty tez na forum :lol: A gdzie twój straznik wagi cio? Chyba szykuje sie panna dla Twojego Kubulka :lol: :lol: :lol: :lol:
U mnie z diętą kicha, ciagnie mnie na slodycze, ale trzymam sie dzielnie, popijam czerwona herbatkę. Wystarczy że popatrze na swoj brzuch i od razu dostaje motywacje do odchudzania :oops: Taki obwisly flak, fuj :( Trzeba nad nim popracować i te wstretne rozstepy, zaczynam smarowac Cepanem, slyszalam ze to skuteczna maść, pod warunkiem, ze smaruje sie regularnie.
Alexis masz racje, szum suszarki bardzo moja corcie uspokaja, ale stram sie juz tego nie stosowac, bo nie zawsze mam tą suszarke pod reka, na spacerach przeciez sie tak nie da, pomalu już jest ok z tymi kolkami. Pediatra zalecil mi czyszczenie nosa przed kazdym karmieniem, bo jak jest drozny to dziecko nie "łyka " powietrza i nie ma kolek i to sie w 100% sprawzilo, tylko oczywiście jest straszny krzyk przy tym czyszczeniu, alelepsze to niz kolki :roll: A karmie mleczkiem Enfamil Premium.
Pipuchna slonko zaganiana jestem ale juz pomału coraz lepiej potrafie sobie wszystko zorganizować. Jak to troche ogarne to mysle nad Wejderem, ale wiem, ze z myslenia nie schudne, wię trzeba brać sie do roboty.
Witaj motylku, fajnie ze zagladasz
-
ech ja zawsze na posterunku :lol:
chociaż powiem ci że wolałabym być w pracy teraz , a niestety dalej nie znalazłam nic :(
fajnie że już powoli docodzisz do siebie :D
my też chrzciny robilismy w domku :roll: niezła jazda byla :roll:
ale teściowei i rodzice ugotowali obiady a ja karmiąłm kube, bo on coś bardzo zdenerwowany wtedy był i ciagle płakał i chciał cyca. Więc ja miałam spokój :mrgreen:
no miłego dnia :D
-
Jejku Agus sliczna jest az mi łezki wyszly :shock: jejku :) :P Piekna nasza e-ksiezniczka :P jesli jest podobna do mamusi to mausia tez musi byc sliczna :P ;) Wiesz mnie dlugo ciagnelo do slodyczy nawet teraz jeszcze mnie ciagnie :oops: :oops: ale tez sie trzymam :P sa chwile kiedy z dietki nici ale niepoddaje sie :P Ty tez niemozesz skarbie :* :P