-
Hej Es!
Kurcze, ja w ogóle się nie znam na tych wymiarkach, nie wiem ile to jest dużo ale ile to mało. Nie mam porównania bo centymetra w domu nie posiadam... Jak wybiorę się do Ikei to wezmę bo tam dają darmowe <lol2>
92 kg :shock: teraz ma pewnie z 50 kg mniej co?
Ja ostatnio ogladałam Miss Universe... Jakie one wszystkie są ładne i zgrabne... Wiecie co, nawet bym chciała wystąpić w takim konkursie. Ale głupek ze mnie xD Musiałabym schudnąć 10kg.
Ja też zawsze na grillu zjadam jedną kiełbaskę albo kaszankę :) i styka :P
-
podobno ta dziewczyna schudla 37 kg...rozmawiali o tym, czy modelki maja kompleksy...no i maja:)
A wyborow ja nie ogladalam, ale rzadko kiedy powalaja mnie uroda, figury to rzeczywiscie maja.
Jak na moj gust Polki sa ladniutkie, a najbardziej podoba mi sie uroda z ciemna karnacja, ciemnymi wlosami i oczami itd..:)
-
ja wyborow tez nie ogladam;p jakos nie przepadam z tym. ale fakt figure to one maja:D ale niektore urody nie posiadaja;P a co do tej ,,ciemnej urody" to taka tez mi sie podoba:D ale niestety natura obarzyla mnie jasnymi wloskami niebieskimi oczkami i taka nie ciemna nie jasna karnacja;P
-
no to witam w klubie Andzia, mnie tez obdarzono blond wlosami i niebieskimi oczami, a do tego jasna cera, ale nie narzekam, ogolnie nie mam problemow z zaakceptowaniem swojej urody i podobam sie sobie, tylko musze schudnaC;) <skromniacha>;)
dziewczyny mam do Was pytanko, otoz na nogach, udach, calkiem niedawno zaczely mi pekac naczynka:> nieciekawie...szczegolnie z tego wzg., ze jestem mlodziutka. Macie moze jakies sposoby, dobre zele albo witaminy???
A drugie pytanie.. ma ktoras z Was pojecie ile wazy petko kaszanki i maly dog in the fog?? Jutro planuje zestaw na grilla, ale musze to rozplanowac:P
-
ja tez nie mam problemow z zaakceptowaniem swojej urody;P mi sie podoba tak jak jest i chyba nie chcialabym wygladac inaczej;D
a na te pozostale pytania niestety nie znam odpowiedzi;(
-
No i super dziewczyny! Podoba mi się Wasza postawa. Najwazniejsze to zaakceptować siebie i mieć poczucie własnej wartości. Kurcze, a ja bym w sobie pare rzeczy zmienila jeśli chodzi o twarz... ale to i tak niemożliwe więc nie ma o czym mówić :)
Es, moja mama ma popękane naczynka (i to sporo). Jedyny sposób żeby się tego pozbyć to zabieg laserowy (który jest drogi). Hmm pewnie u Ciebie tego bardzo nie widać i masz tego mało... Może powinnaś poszukać w aptece coś na zapobieganie pękaniu?
-
nie sa widoczne bardzo, ale jak zaczynaja pekac to moga i nastepne, dlatego wole temu zapobiegac. Narazie usuwac tych co mam nie musze, bo jak mowilam nie sa widoczne bardzo, ale bez watpienia musze cos kupic zapobiegawczo przed pekaniem kolejnych. Zastanawiam sie czy lepiej wzmocnic jakimis zelami czy wew. witaminy lub cos podobnego:> musze sie wybrac do apteki.
We wczesniejszym pytanku chodzilo oczywiscie o kalorie malego doga, a nie wage:))
-
Udalo mi sie dzisiaj utrzymac tysiaczka:)
Jutro grill... hmmm... wspierajcie mnie duchowo:]
Zaszkodzilo by gdybym, co ktorys tam dzien zjadla o 100-200 kcal ponad limitem?:> Boje sie troche o zdrowie na takim porzadnym tysiaczku, np. o te zaniki okresu.
Chcialabym byc na tej dietce, ale zdrowo, zebym pozniej nie musiala biegac po lekarzach wiecej niz to wszystko warte, bo szczerze mowiac nie znosze lekarzy;)
Takie nocne rozmyslania mnie wziely:>
Ale mam pusty brzuch, jadlam ostatni posilek przed 18, a juz prawie 1.
Jutro rano bede sie wazyc, bo teraz mialam @...napisze rano co i jak:)
-
Hej :D
Pewnie że nic się nie stanie jak zjesz na grillu troszkę więcej. W ogóle jeśli się boisz zaniku okresu to moze odrazu się przerzuć na 1200 lub więcej?
Ja zawsze chodzę spać przed 12 żeby uniknąć nocnego głodu :P
Jak tam, ważyłaś się?
-
Wazylam sie... 62,5:)
Mialam @ wczesniej, do tego zwazylam sie przed sniadankiem no i jest taka ladna liczba:))
Ciesze sie bardzo, ale zeby mnie ta radosc nie zgubila..
Milego dnia!:*
leceee do Was:)
-
Witam;*
moim zdaniem jak przezucisz sie na 1200 to i tak bedziesz schudla;D
no i jak wazylas sie;> czekamy na relacje z pola bitwy:D
milego dnia;*
-
Hej :D
Miłego dnia - wpadłam z rewizytą :D
Lecę poczytać trochę Twój wąteczek :)
Gratulacje z powodu drgnięcia wagi :D
Pozdrowienia :)
-
Heloł Es :!: :D
Oj wymiarami się absolutnie nie przejmuj- przeciez się odchudzasz to będzie tych cm coraz mniej :wink: Kilogramów juz jest- gratuluję :) Jeśli zjasz czasem 1000 a czasem 1200 kcal to nie będzie wielkiej różnicy kochana! Pamiętaj żeby na ogół jednak wybierać "zdrowe" kalorie (uważaj z pivkiem i kaszanką :twisted: )
Ja jestem 100% brunetą z czarnymi oczkami i podoba mi się to :shock: A długo chciałam być blondynką z niebieskimi oczkami :) Ale już nie 8)
MIŁEGO DIETKOWEGO DZIONKA!!!
-
Boje sie tego grilla...
zjadlam sobie dzisiaj na obiad papryke faszerowana pieczarkami i ryzem.
Zostawilam na grilla prawie 500 kcal:> zobaczymy...
planuje piwo i kaszanke, ale strasznie sie boje, ze znowu wszystko zepsuje:/
Jakby tego bylo malo, mama usmazyla wlasnie nalesniki -kocham nalesniki i nie moge bez nich zyc- i strasznie mi pachnie:/
obiecalam sobie, ze jezeli na grillu nie przesadze to jutro na sniadanko zjem sobie maminego nalesnika, jak przesadze to za kare go nie zjem:))
Wszystko za nalesnika!!!!:]
-
Witam;*
zycze udnaego grila:D napewno dasz rade i w nagorde czekac na ciebie bedie jutro nalesniczek:D
ja wpadlam sie pozegnac;( wyjezdzam w gory:D bede tesknic za wami;( trzymaj sie i ladnie dietkuj:D:*
-
Łooo Espresso, za 500 to Ty możesz poszaleć :P
Akurat jedno piwko i jedna kaszaneczka i styknie ;)
Trzymam mooocno kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło i żebyś mogła zjeść naleśniczka (ja tez je uwielbiam :roll:)
Gratuluję wagi!
Baw się dobrze
Buziaczki :*
-
Ojj jak dawno ja nie byłam na grillu .. :roll:
I dobrze - dla mnie lepiej :P Bo jak bym sie rzuciła na takie pieczone kiełbaski, chelbek, pieczone ziemniaczki, kaszaneczki i inne specjały to by końca nie było. Pękłabym w szwach i czesci mojego ciała rozbryzły by sie na cztery strony świata xD
nie no ale Tobie napewno sie uda ;)
Trzymam kciuki ;*
-
Hej :D
Udanego grilla i oby Ci się udało zasłużyć na naleśniczka :D
Za wagą pójdą wymiary - zawsze tak jest - waga najpierw, wymiary
potem :D
olcieek :arrow: Tobie by nie zaszkodziło pojeść troszkę na tym grillu,
bo czytałam, że w Grecji Ci się schudło troszkę :wink: :twisted:
Pozdrowionka :D
-
Nie dalam wczoraj rady:/
Balowalam na calego, lacznie wczorajszego dnia zjadlam prawie 2200:>
Ale nie mam wyrzutow sumienia, wiem ze trzeba troche czasu, zeby nauczyc sie az tak kontrolowac jedzenie. W sumie nie mam do siebie zadnego zalu po wczorajszym wyskoku, nie wypisalam piwa, ale zjadlam duzo i niezbyt zdrowo- biale bulki, kaszanka, kielbaska...
Dzisiaj juz wracam do dietki normalnie. Mial byc w nagrode nalesnik na sniadanie, ale nie bylo... niestety:/ moze jutro zjem, jak dzisiaj bede grzeczna;)
Czuje sie jak dziecko i mama w jednym;p (''jak bede grzeczna'') ;)
Andzia, tez bede tesknic, wracaj szybko cala, zdrowa i wypoczeta:*
Lauri, tak zeby to sie skonczylo na tym 500:/ niby duzo, ale dla mnie za malo;) zaluje tego nalesniczka jak cholera, ale jeszcze nie wszystko stracone;p
Ola, watpie zebys ze swoim skurczonym zoladeczkiem pekla w szwach:) pewnie niewiele straczylo by Ci, zeby zaspokoic ochote na jedzonko:]Ten Twoj scenariusz to najgorsza wersja, rodem z horroru;)
Himeko, grill byl udany, ale na nalesniczka nie udalo sie zasluzyc. Mam nadzieje, ze wymiary beda spadac i waga tez, ale jednak wazniejsze to zeby dobrze wygladac, a nie zeby miec male liczby na wadze:]
Milego dnia!!
-
es, kazdy ma lepsze i gorsze dni..
my ostatnio chyba tylko te gorsze :? :lol:
sprobuj sie wsluchac w swoj organizm jak kiedys :wink:
bedzie ok
trzymam kciuki :wink:
-
Eee tam jak grill udany i świetnie sie bawiaś to nie ma co się przejmować ;)
Trzeba pozwalać sobie na jakies przyjemności cio nie ? :lol:
-
HELOŁ!!!
Dziękuję na wstępie za takie ciepue słowka;* Naprawdę duzo mi pomogły!! Co do tego grilla- kochana absolutnie sie nie przejmuj :D :!: Oj zebys Ty mnie widziała we Włoszech :roll: OOO Boziu ja tam dopiero korzystałam :D A to bylo parę dni!!!! Z resztą jak na taką imprezke to i tak 2200 kcal to slabiutko :wink: Skoro dzisiaj wracasz do diety to nie ma o czym mówić :!: :) A bez naleśników to ja też nie mogę żyć :oops: :oops: :oops:
MIŁEGO POPŁUDNIA!!!
-
Heh 8) widzę, że nie ja jedna mam "problem" :D z naleśnikami - założymy klub? :lol: :D a tak na serio - grilem nie ma się co przejmować, jak dla mnie, najważniejsze jest sprawiedliwe dawkowanie sobie nagród i kar (czyli bycie matką i dzieckiem w jednym, jak to nazwałaś es :) ), tak żeby dojść do wymarzonej wagi bez dołków, chandr i innych wątpliwych przyjemności....
Pozdrawiam :*
Dezzy
-
To i ja dołączam sie do klubu nałogowych zjadaczy naleśników ! xD
Uwielbiam pod kazda postacią, z każdym farszem 8)
Ubostwiam też krokeciki z kapustką :roll: i do tego kubek barszczu czerwonego ahh - taki był moj obiad przez dwa ostatnie dni :P Mniamuśny 8)
-
Es, 2200 to nie tragedia :D Najważniesze że dobrze się bawiłaś :D Mam nadzieję że dzisiaj jest ładnie i grzecznie :D
NZN - Nałogowi Zjadacze Naleśników :) Ogłaszam że wpisuję sie do klubu :P
Mogę je jeść dosłownie ze wszystkim lub bez niczego ;)
-
znowu nam ucieklas :?..
dzis wlasnie sobie myslalam, zeby zrobic jutro na obiad nalesniki ale nie mam za bardzo pomyslu z czym bo nie mam bialego sera ani dzemu, macie jakies pomysly??
-
Ja lubię jeść naleśniczki z truskawkami albo marchewką startą na tarce + łyżka jogurty naturalnego :D pyszne :P:P
-
gdzie tam ucieklam, jestem jestem:)
Dzisiaj mam ladne 980 kcal na koncie, nawet nie jestem glodna, pewnie wczorajsze szalenstwa jeszcze we mnie zalegaja;)
Giuli ja nalesniki moge jesc nawet same albo obojetnie z czym.. ja z kolei nie mam pomyslu na jutrzejszy obiad, bede musiala poczytac forum i na pewno cos mi wpadnie w oko ciekawego:)
Ola pewnie, ze trzeba czasami pozwalac sobie na szalenstwa. Ja sobie obiecalam przed dieta, ze przez jedzenie nie bede rezygnowac z imprez i spotkan, staram sie tego trzymac, chociaz z gory wiadomo jak to sie konczy;p krokieciki tez lubie, ale mama rzadko robi wiec rzadko tez jadam, moze to i dobrze;p
Aniu,juz jest lepiej? zaraz polece czytac twoj watek:) pisalam szczera prawde..:* No wrocilam do dietki i nawet nie bylo z tym wiekszych problemow, a jak patrze dzsiaj na to, to moze rzeczywiscie nie bylo tego az tak wiele:>;)
dezzine, ciesze sie strasnie, ze do mnie wpadlas:) A z klubem to swietny pomysl, no juz nawet dziewczyny zadbaly o nazwe i skroty-super!:D
nawet nie wiesz jak mnie kusila dzisiaj ta niedoczekana nagroda (nalesnik), ale dzisiaj bylam grzeczna i jutro rano juz znajdzie sie na moim talerzu. Popieram w pelni, ze dieta bez dolkow itp. to cala przyjemnosc, tylko zeby to bylo takie latwe...:)
Lauri, moze i naprawde nie tragedia.. nie zdarza mi sie taka ilosc kalorii co dzien:) Ja tez nalesniki moge pochlaniac wielkimi stosami, bez roznicy z czym:] Nawet jak mama dodala cynamon zamiast papryki do pieczarkow, o czym Ci pisalam, mimo ze nie bylo w najlepszym smaku to zjadlam;p NZN- mi sie podoba, taki powaznie brzmiacy skrot:P
Buziaki dziewczynki i dobrej nocki!
-
NZN - fajna nazwa xD
chociaż lepsza NPN - nałogowi POŻERACZE naleśników xP :mrgreen:
Ale pierwsze słowo się liczy ;) Conajwyżej bedziemy kojarzyć dwie nazwy xD
Giul u mnie w domu to też z serem albo dzemem się zjada, ale inne farsze bardzo chętnie bym wypróbowała 8) Np z jakimś mieskiem, albo warzywami czy tam owockami w środku. Niezliczone możliwości ! :lol:
-
nalesniki przelozone na jutro bo dzis juz ich chyba nie zmieszcze .. :roll:
-
Es, gratuluję wczorajszej dietki :D Nareszcei nam obu udało się zmieścić w limicie :P
Skrót NPN jest lepszy :D Jakoś sie łatwiej go wymawia, tak płynniej :D
U mnie też się jada naleśniczki z serem, dżemem lub kapustą i grzybami :D
Kiedyś próbowałam jak smakują z oliwkami - ohyyyyda <niedobrze>
Trzymaj sie espresso :**
-
Hej :D
Zdecydowanie zapisuję się do NPN :P Naleśniczki rządzą :!:
Lubię je z farszem i bez farszu, na słodko i z kapustą albo mięskiem :D
Ładna dietka wczoraj, a co do grilla - super, że był udany i dobrze się bawiłaś :D
Ja bym pewnie piwkiem zgrzeszyła jeszcze :D
Buziaczki :*
-
HEYKA!!
Zdecydowanie zapisuję sie do kubu NPN !!!! Qrcze mogłabym jeść tak jak Es albo same albo obojętnie z czym!!!! Oboje z Kotkiem mamy świra na punkcie naleśników. Ale ja większego bo on najbardziej lubi z dżemem, a ja to nie mam ulubionych- KOCHAM WSZYSTKIE - z dżemem, serem (z białym na słodko i z żółtym), kapustą i grzybami, samymi grzybami, JABŁKAMI :P ......... :D 8) Espresso ja również gratuluje wczorajszej dietki :wink: Śliczniutko :!:
BUIZIAKI NIEDZIELNE!!!!
-
Hej kochane NPN !!:)
Zgadnijcie co zjadlam na sniadano dzisiaj?:> tak tak...nalesniki rzadza!Jadlam na slodko z twarozkiem...mniam, ale tylko jednego, ale tak mialam ochote na nastepnego, na szczescie juz minela troche:P
Wiecie co, mialam dzisiaj koszmarna noc...polozylam sie do lozka i strasznie sie meczylam, nie moglam zasnac, patrze na zegarek, juz 3, na troche zasnelam i znowu sie budzilam i nie moglam zasnac i tak w kolko, az patrze a tam juz 7:43-pierwszy raz taka noc mialam, na szczescie udalo sie w koncu zasnac i wstalam przed 11, ale jestem zmeczona jakbym wcale nie spala:/
Zaraz musze skoczyc do sklepu, bo nie mam za bardzo rzeczy w domku, a musze sobie przyrzadzic jedzonka:] Nie mam jeszcze pomyslu na kolacje, taka za ok. 200 kcal-moze jakiegos tunczyka dorwe w sklepie albo cos...bede musiala sie rozejrzec:)
Milej niedzieli:*:*:*
-
a nalesniki z nutella jakie pyszne mmmm az sklinka cieknie :(
jeszcze jak jest goracy nalesnik to nutella sie roztapia i jak z czekolada :))
tez lubie nalesniki obojetnie z czym ale najbardziej z nutella :)
-
Polecam naleśniki ze szpinakiem - to jest dopiero pyszotka! :D
-
oj z nutella to musza byc pyszne, ale pewnie bardzo kaloryczne:>
A przyznam sie szczerze, ze szpinaku to ja nie jadlam, znaczy jadlam kiedys w egipcie ale za bardzo smaku nie pamietam:> Dobry jest?? czemu ja zawsze go kojarze z koszmarem dzieci:> a no i jakis przepis na te nalesniczki ze szpinakiem udaloby sie zamiescic??:)
-
hej :)
dzieki za odwiedzinki :) bardzo milo :):)
kurde noi cos Ty narobila najlepszego :?: teraz mam piekelna ochote na nalesniki..a tu u ciotki nikt nie je nic na slodko na obiad :( a ja tak tesknie za ryzek z jablkami i nalesniczkami :(:(... ehh
ja tez cierpie na bezsennosc tyle ze odkad jestem tu na florydzie.. szok :( to jest okropne... :(:( ehh no nic musze spadac bo wujcio pcha mi sie na neta ,juz prawie na plecach mi siedzi :twisted: ..
a cos tam o szpinaku bylo pisane -ja bardzo lubie !! jest pyszniutki i zdrowiutki :):) buziak
-
ymmmmmmmmmmmm nalesniki z nutella. pyszne, pierwszy raz zjadłam jak byłam we włoszech. były tam takie rózne budki i własnie miedzy innymi z takimi nalesnikami robionymi na poczekanie.
-
dokładnie takie same budki z naleśnikami były w hiszpanii :D
niestety ich nie jadłam... z nutella to juz naleśniczki full wypas! kiedyś będę mogła sobie na takie pozwolić... Bóg jeden wie kiedy :roll:
A szpinak jest dobry! Zwłaszcza w śmietanie... Nie wiem czemu dzieci tak go nie lubią xD
Es, ja też ostatnio miałam taka paskudną noc... Poszłam spać o 1, zasnęłam o 3 a zbudziłam się o 5 :/ nieznosze tego... w ogóle przez te upały okropnie się śpi... nawet przykryć się nie można a ja nie lubię spać odkryta...