Hej :)
Nie cierpię nie przespanych nocy - człowiek następnego dnia
jest taki okropnie śnięty...
Na szczęście rzadko mi się zdarzają, bo po tatusiu mam
niedźwiedzi sen :lol: :lol:
Spokojnych snów dzisiaj :D Nie o naleśnikach :P
Buziolki :*
Wersja do druku
Hej :)
Nie cierpię nie przespanych nocy - człowiek następnego dnia
jest taki okropnie śnięty...
Na szczęście rzadko mi się zdarzają, bo po tatusiu mam
niedźwiedzi sen :lol: :lol:
Spokojnych snów dzisiaj :D Nie o naleśnikach :P
Buziolki :*
Ja juz sie boje isc spac, zeby nie powtorzylo sie to z poprzedniej:/
Dzisiaj wyszedl mi znowu rowny 1000. Jak na nieprzespana noc czulam sie calkiem dobrze, ale jutro chyba specjalnie wczesniej wstane, zebym mogla wczesniej tez w nocy sie polozyc, bo ja mam problemy z chodzeniem spac-czasami nawet o 3 chodze i mi sie spac nie chce:>
Juz o nalesniczkach lepiej nie mowmy, bo co za duzo to nie zdrowo;)
na najblizszy czas chyba starczy nalesnikow, jeszcze do tego mam ochote na pierogi( najlepiej takie smazone z pieczarkami i polane majonezem:>), ale na takowe to sie chyba nie skusze w ogole, chodza mi po glowie tez kopytka...:P
Ale jutro postanowilam sobie na obiadek cos ziemniaczanego zjesc, bo dawno nie jadlam.
A poza tym to planuje wzbogacic moje menu o rybe, bo ogolnie to nie jadam, ale taka zdrowa i calkiem dobra to trza...ile liczycie za kostke np? albo za jeden taki plat??
Niedlugo musze kupic szpinak i sprobowac, skoro mowicie ze dobry to trzeba sprawdzic:]
Dzisiaj podczas meczu jak ogladalam to nawet pocwiczylam pol godzinki, tak z nudow w sumie, nawet sie nie zmeczylam:>
Dobra, rozpisalam sie na noc mnie wzielo...
Milych snow kochane:*:*
Hello Es :D
Mam nadzieję że nocka była spokojna i że spałaś słodko :)
Gratuluję tysiączka wczorajszego :D
Mnie ostatnio naszło na pierogi ruskie, nawet mówiłam o tym mojej mamie... Ale ja bym zjadła takie ze skwareczkami, masełkiem i śmietanką.... ee... chyba narazie mogę sobie tylko pomarzyć...
Zdziwiłaś mnie, pierogi z majonezem? Nigdy bym nie pomyślała o takim połączeniu.
Ja ostatnio się zorientowałam, że w ogóle mięsa nie jadam. Na obiad to zawsze jakiś ryż, kasza, makaron, warzywa, ziemniole, zupa jakaś... naleśniki :P czy coś w tym stylu. Stałam się jakąś wegetarianką z przypadku :P Trzeba to zmienić, dzisiaj będę mieć pierś z kurczaka 8)
Ja bardzo lubię rybki, ale nie pamiętam jak ją liczyłam, bo badzo dawno jej nie jadłam :?
Dobraaa kończę już :D
Miłego dnia i udanego dietkowania!
Buzioole :*
ELOŁ!
O matko ale tu sie smacznie zrobilo!!!! :shock: Dobra tych naleśników z nutellą to ja nie skomentuje w ogóle :evil: ( a z miodem jadłyście? ) i pierogów zresztą też nie :!: Wiesz Es wczoraj kilka osób skarżylo mi sie na zły sen. Ja też niespokojnie spałam i parę razy sie budziłam, ale dziś juz bylo ok. Nie mam pojęcia jak liczyc kostkę rybną.. Nie mam wagi kuchennej. A też chcialabym wiedzieć... Gratuluje udanego dietkowego dzionka wczoraj!
MILEGO PONIEDZIAŁKU
Kochana espresso!
Mam trochę do nadrobienia widzę, ale postaram się wszystko jak najszybciej przeczytać :) Ach, naleśniczki to pyszna rzecz. Ja wczoraj (pisałam już u isebie - byłam szczytem niegrzeczności) wcinałam kopytka ze skwarkami, ciocia mojego Micha zrobiła wielką górę. No jak ja kocham te wszystkie tuczące mączne potrawy!!! MNIAM! :)
A co do rybki - dzięki graniom w kolejnych nadmorskich kurortach, zaczęłam jeść rybę 2 razy w tygodniu. Nawet jak jem smażoną na oleju (no bo rzadko możesz dostać w knajpie rybe z piekarnika), to czuję się lekka i nigdy nic się na wadze, czy samopoczuciu nie odbija. Poza tym mięso ryby odchudza, więc wcinaj, Mała, ile chcesz :)
Buziaczki.
No rybki są super :D i raczej nie tuczące, a jeśli nie chcecie jeść smażonych czy wędzonych, to może rybka w galarecie? :) wiem, że u mnie są w sklepie na pewno śledź makrela i dorsz (najchudszy, bo chyba za całą taką galaretkę 200 czy 150 gramową masz niecałe 100 kcal - nie pamiętam dokładnie ile, ale bardzo mało), wystarczy tylko skropić sokiem z cytryny, dodać koperek czy pietruszkę i wcinać :D
A tak poza tym rybki mają przecież te kwasy omega ileś, które pomagają w przemianie tłuszczy! Czy ja Was jeszcze mam zachęcać? :wink: :wink:
Pozdrawiam serdecznie
Dezzy
Hej kochaniutkie!
Spalam dzisiaj dobrze, nawet bardzo, razsie zbudzilam rano i dalej poszlam spac, ale to czesto mi sie zdarza:)
Pozniej do Was pozagladam i napisze u siebie wiecej, bo teraz lece do lekarza...kontrola tylko, nic powaznego. Jak wroce to sie odezwe, mam nadzieje, ze dlugo nie bede musiala tam czekac ani siedziec:/nie znosze lekarzy:/
Buziolki:**
Ps. Silus superancko, ze jestes juz spowrotem:* Pozniej poczytam Twoja relacje, mam nadzieje, ze wszystko u siebie napisalas:)
cześć :D
tak jak obiecałam, wpadam :)
ale jeszcze trochę czasu pewnie minie, zanim się rozkręcę, bo narazie tak nieswojo się czuję ;) już tyle stron macie napisanych :roll: ale miło tu, widzę :D
o naleśniczkach to ja bym mogła gadać i gadać :D kocham z serkiem :) a i ostatnio z nutellą też jadłam aż mi się uszy trzęsły :P
i to jedna z nielicznych "potraw", które umiem sama zrobić :lol:
miłego dnia
pozdrawiam :D
Agassi czyli zapisuj się do naszego klubu NPN -> Nałgoowi Pożeracze Naleśników =p
Ja tam nie znam osoby, która nie lubi ich jeść .. Przecież to jest cud techniki kulinarnej xP bez naleśników swiat by runął w gruzach haha ^^
oo.. ja znowu zle spalam .. ja juz chyba nigdy nie bede dobrze spac ,niewiem co sie stalo :( ...
Ehh .. tam cos byla wzmianka o nalesniczkach :) cholera ja uwielbiam i wiesz serio narobilas mi ochoty..albo na pierogi..ale z truskawkami lub jagodami...jaa... :roll: ja lubie gotowane pierogi ,nielubie smazonych ble:) jakos mi niepodchodza (ruskie ) bo z grzybami to w ogole nie tykam hehee.. jestem antygrzybozerca :P ..
a wlasnie pisalas u mnie o tym biegu na szpilkach.. ja pitole czytalam na necie o tym..ale kolesiowa miala szczescie ,10 tys ze stylista...nie no cala szafe se wymieni..szOK!!!!!
o :!: jedz ryby bo sa naprawde bardzo zdrowe i nie maja wcale wiele kalori ,w naszym dzienniczku jest duzo ryb :!: A szpinak jest pyszniuuuuuuuuuuuuuuutki :) trzeba go dobrze doprawic ale jest pyszniutki :) i prawie ze nie ma kalori ;)
milego :* dnia:)
w tym tygodniu musze wciagnac szpinak, bo za duzo sie o nim mowi a ja za malo o nim wiem:>
Pierozki smazone dla mnie sa pychotne, najlepsze:P
Rybki bede jesc, przynajmniej dwa razy w tygodniu, dzisiaj sobie przyrzadze na kolacje..
Bylam u lekarza i nie zjadlam przez to 2 sniadanka, zobacze jak to wyjdzie :>
Wczoraj siedzialam w nocy, kolo1 i zaczal mnie okropnie bolec brzuch. Taki bol jak skurcz, ktory nie puszcza, trwalo to krotko ale straszliwie bolalo, nie moglam znalesc pozycji, w ktorej chociaz troche przestanie- nalezaco, siedziaco i stojaco:>
Miewaliscie takie bole przy odchudzaniu?? Bo ja pierwszy raz i wole zeby ostatni:>
Wiecie moze ile ma kcal lyzeczka cukru pudru?? lepiej uzywac zwykly cukier czy puder?? A no i pod wzgledem zdrowia jak wyglada sprawa ze slodzikami:> Planuje na jutro obiad na slodko, ryz z jogurtem i jablkiem:)
_____
Silus, zazdroszcze Ci kopytek:>czy my wszystkie musimy byc takie macznozerne i napedzac sobie wzajemnie smaka??
Dezzine, nie lubie ryby w galarecie, jakos mi nie przechodzi. Ale wydaje mi sie, ze jest sporo sposobow zeby ja przyrzadzic wiec chyba poki co nie ma sie co martwic:)
Agasii, dziekuje ze zajrzalas:) jak to nieswojo sie czujesz...tu jak w domu ;)
Widze podobna kucharka z Ciebie jak ja, musze sie pochwalic ze ja nalesniki sie nauczylam robic dopiero w te wakacje, jak pracowalam w restauracji:>
Aniu, nalesniki z miodem?? a jak dokladniej, po prostu posmarowane?? Ja mam wielki zapas miodu, musze go wykorzystywac:) Czy Ty Anulko przypadkiem nie kupowalas sobie calkiem niedawno wagi kuchennej? Ja sie czaje chociaz na jakas najtansza, oby wazyla, bo to chyba komfortowo miec taki przyrzad:D
Lauri, pierogi z kapusta, takie pieczone albo smazone i polane sosem majonezowym sa przepyszne, ale nawet jak nie jestem na diecie to jem je bardzo rzadko:> ale jak bedziesz miala okazje probowac to warto, w ogole do nich tam chyba troche inne ciasto jest nawet, u nas w wielu restauracjach takie sa:>Miesa tez nie jadam, ale nigdy nie bylam wielka zwolenniczka mieska, staram sie teraz zeby przynajmniej raz w tygodniu do obiadku gdzies wepchac kurczaka, a poza tym czasami cos na kanapke:]
Ola, ten sklad NPN jest juz ogromny:)) Ja tz nie wyobrazam sobie swiata bez nalesnikow, a do tego jak to mozliwe ze tak latwo sie je robi:>
Boxerku, problemy z sennoscia sa okropne:/
Jak mozesz nie lubic smazonych pierozkow:> grzeszysz, normalnie grzeszysz ;)
Bieg na szpilkach byl swietny, w ogole cala impreza fajnie zorganizowana, wiele modelek:]
A dziewczyny w biegu tak dawaly czadu, ze w zyciu bym nie powiedziala, ze sa na obcasach:)
witam
nie bolał mnie nigdy brzuch przez odchudzanie, ale moze zjadłas cos z czym zoładek miał problem i nie mógł strawic.
ja uwilebiam pstrąga i łososia ale niestety nie zdarza mnie sie czesto esc ryb bo nikt inny w domu za nimi nie przepada :cry:
pozdrawiam
o rany ale sie rozpisalam :shock: przepraszam, nie wiedzialam, ze tyle wyjdzie:/
To teraz napisze tylko, ze dzien zakonczyla na 920 kcal, bo nie jadlam 2 sniadania i nie mialam za bardzo juz gdzie wpychac tych kalorii.
hej hej :)
Nic nie szkodzi ,przeczytalam wszystko hehehe ;)
Hmm 920 ,to tak sobie :P moglas juz dobic do tego 1000 jakims jogurtem no ale ok. A TY jestes na tysiaczku czy 1200 ??
Polecam szpinaczek polecam ,ja strasznie lubie a wiesz zwlaszcza z makaronem ,jejq wtedy to miodzio bez kitu miodzio :)
Rybki jem czesto i gesto ,kiedys nielubialam a teraz jestem wrecz fanka ,ale smazone :P
no z pierogami to sama nie wiem czemu wole gotowane ,poprostu wole i juz .Lubialam smazone ale chyba posmakowaly bardziej mi poprostu takie mieciutkie ciapcie polane maselkiem lub niczym :D zawsze sobie troche rozgotowywuje hihihih...
Co do bolu brzucha to ja nie mialam takiego... i mam nadzieje ze nie bede miec.. Wspolczuje Ci.. a MOze to wyrostek :?: :shock:
buziak:*
Ja jak Boxerek bardziej lubię świeże, gotwane pierożki niż takie odsmażane.
Chociaż nie pogardzę jak podają :P
Ja nigdy nie miałam jakiś bólów brzucha odkad sie odchudzam.
Jedyne co się ze mną dzieję ostatnio to: brak okresu, wypadanie włosów garściami z cebulkami, no i jeszcze skurcze w nogach - najczęściej w nocy albo rano jak się obudzę.
Ech .. wypadało by badania krwi zrbić cio nie .. ?
witaj espresso :) postanowilam zajrzec do Ciebie..musze nadrabiac teraz zaleglosci hehe
widze, ze sie tutaj "smacznie" na tym watku zrobilo :P samymi pysznosciami kusicie :P
az slinka leci :roll: ale narazie na tym poprzestane :)
pozdrawiam i oby tak dalej :*
Olcieek marsz do lekarza :twisted:
Już idę, idę noo ..
espresso -> a ja tam szpinaku nie lubię i się nigdy pewnie nie przemogę, choćby mi mówili, że ma mnóstwo witamin i będę po nim miała coś tam coś tam. Pieprzyć. Nie dobre to i tyle :)
OLCIEEK! NIE LEKCEWAŻ TAKICH OBJAWÓW I PĘDŹ DO LEKARZA, BO CI PRZYLUTUJĘ! A mam jak, bo zawsze w czwartek przejeżdżam przez Słupsk jadąc na koncert :)
Buziaki.
Hej :)
Tez nie miałam nigdy bólów brzucha związanych z odchudzaniem :)
Z przejedzeniem to tak :D
Oluś, skurcze mięśni to może być niedobór magnezu -
miałam tak jak przesadziłam z ćwiczonkami :D
Dwa magnezy w tabletkach i przechodziło od ręki...
A badania musisz zrobić w te pędy :evil:
Włosów szkoda...
Buziaki :*
Biorę magnez. Z witaminą b6 nawet zeby sie wchłaniało :P
no i nowe witaminki wcinam.
Lekarz bedzie przed wyjazdem do babci. Już mamie powiedziałam.
Sil Ty nie badz taka do przodu xD Przejezdzasz przez Słupsk i juz mi chcesz przylutować :P
ojoj Ola to nie dobrze sie z Toba dzieje...
a okres to Ci zanikl po jakim czasie, tego boje sie najbardziej:>
Ale niedlugo bede musiala sie umowic do gina na wizyte wiec bede sie starac kontrolowac takie sprawy przy okazji.
A krew bede tez robic, sprawdze krew i jak nie bedzie tragedii , bo cos nie tak na pewno bedzie, zawsze mialam anemiczne problemy i strasznie wspominam sok buraczany <odruch wymotny>:> ale jak bedzie w miare ok to chyba zdecyduje sie na honorowe oddawanie krwi:)
hej :)
nie ma się co przejmować na zapas. z chorobami to jest tak, że jak się ochronisz przed jedną, to cię dopadnie druga. echh..ja nigdy nie byłam u ginekologa...strasznie jest?
a co do krwi to tak jak Ty zawsze chciałam oddawać. niestety oficjalnie pełnoletnia nie jestem 8) nawet nie wqiem, jaką mam grupę krwi :lol:
buziaczki :P
ja tez strasznie boje sie tego ze strace okres ... :shock: ja zazwyczaj mialam szybciej jakies 26 dni czasem nawet co 25 .. tak juz mialam i koniec a teraz sie dluzy .. juz jest dzisiaj 28 dzien ..to juz tak jak na mnie to dlugo ,ale moze wkoncu bedzie przynajmniej w dobrym terminie bo ostatnio tez dlugo czekalam chyba jakies 27 dni a jak u mnie to dlugo :/ .. ale cos widze ze wywala mi pryszcze tzn takie malenstwa ledwo tam widoczne ale to oznaki ze juz tuz tuz wiec chyba go nie stracilam :) ..
Wlosy wylatuja mi garsciami..szok leca poprostu z glowy ,ale to odkad jestem na florydzie ogolnie ,slonce je przypalilo juz doszczetnie i wlosy nienawidze wilgoci a tu Ona jest maxymalnie wysoka.. wiec dupaaaa nic nie zrobie.. skurczy miesni nie mam ,ale mialam kiedys wlasnie lydek to jest straszne ,niewiadomo co zrobic czy stac czy lezec czy plakac czy sie drzec BOLI JAK CZORT :!: ... ehhh Olcieek Ty to musisz miec powazne braki w organizmie..
pozdrawiam i milego dnia jutro ;) 8) :lol:
Es - nie martw się na zapas :wink: a może właśnie będzie ok?
boxerekk i Himeko - może jak macie takie kurcze łydek (ja też miewam) brakuje Wam potasu? :roll: a moja rada na ból jest taka, że, jak mnie "chwyta", pomaga mi natychmiastowe zerwanie się z łóżka i przyciśniecie stóp do ziemi, tak jakby się chciało wstać... przeważnie po chwili działa...ale i tak potem cały dzień mnie łydki bolą :?
Pozdrawiam
Dezzy
biedactwa... niegdy nie miałam skurczy, raz tylko na basenie :? i nie było to miłe :?
olcieek: ile teraz ważysz? rzeczywiście nieciekawie to wygląda. pewnie będziesz musiała trochę przytyć, żeby okres wrócił :roll: choć chyba właśnie trochę chcesz, tak? gdzies mi się o oczy obiło ;)
espresso: jest bardzo miło :) tylko ja wstydliwa na początku jestem ;) ale potem mi się odmienia, heh :twisted:
a ja chyba jednak pracować nie będę w ogóle ;) tata powiedział, że jak nie lubię, to poradzą sobie beze mnie :twisted: tylko trochę mi głupio :roll:
boxerekk: Floryda? wow :shock: mieszkasz tam? długo? fajowo :roll:
miłego dnia życzę :D
DZIEN DOBRY ESIU!!
Taak nalesniczki posparowane miodemmm :roll: Wiesz miód jest bardzo słodki wiesz nie musisz tego dawać duzo na pojedyńczy naleśnik, ale jaki smaaaak :!: :!: O Boziu chyba namówie mamę na naleśniki dzisiaj :P Co do wagi to ja nie mam i nigdy nie mialam. To chyba Ola ma nową.
Wiecie u mnie ciekawie nie jest również. Takie skurdzowe bole brzucha to niedawno mialam zaraz po jedzeniu ( pisalam o tym u siebie ). Ale brałam lek i jak narazie nic nie ma. Tylko ja jestem pewna że to od prowokowania... Wlosy mi wypadaja jak juz pisałam, ale biorę skrzyp wiec mam nadzieje że wkrotce bedzie ok. Nio i ostatnio przy myciu zębów dziąsła mi krwawią troszkę. Mama mowi że to potężne braki witaminowe i kupi mi jakies Centrum albo cos w tym stylu. Że tez cholera nie mogę jeść tylu owoców :!: :evil:
Esiu słodzika jak najmniej kochana. Staraj sie unikać. Ja nim slodze tylko kawę. Cukier puder to zmielony zwykly cukier. Łyżeczkę pudru licz jak 2 zwykłego.
A wczoraj śliczniutko :D 8) Tak 3maj!!!
MILEGO DNIA!!!!
Hej :D
Skurczy łydek nie miałam już dawno... Gdzieś z rok temu ostatnio
jak ćwiczyłam po 4-6 godzin dziennie :) Brałam magnez, pomagało mi :)
Potas podobno też pomaga :D
Dziewczyny, widzę że z tymi włosami to masowy objaw...
Mi na razie nie wyłażą (odpukać), ale wyłaziły kiedyś i też polecam skrzyp :D
A z tym okresem to naprawdę poważna sprawa i nie wolno
jej lekceważyć...
Buziaki :*
Hmm, ciekawe. Ja nigdy nie miałam żadnych problemów, nawet jak jadłam poniżej tysiaka. Włosy zawsze silne, okres zawsze był, skurczy niezwykle mało (czasem na aerobiku, jak się źle naciągnęłam), no ale ja szamałam (i nadal szamię) ogromne ilości warzyw i owoców, więc witamin mi nie brakowało nigdy. Ale uważajcie dziewczęta, i może jednak zwiększcie sobie dawkę kalorii o jakieś 100-200. Może to pomoże?
agassi -> ale fajnie, że tu jesteś :)
Es - miłego dnia! :*
Dzien dobry!!
Jejku wy to takie ranne ptaszki, a ja wstaje kolo 12... ale lubie wchodzic na forum i miec tyyyle do czytania, dziekuje ze wpadacie:)
Mam nadzieje, ze z brakiem okresu nie bedzie problemu i innych takich tam..chociaz z paznokciami i wlosami to zawsze mialam:/.Nigdy nie pomagaly mi skrzypy itp., ale chyba jeszcze raz cos wyprobuje.Staram sie jesc zwracajac uwage na wartosci kaloryczne i podobnie jak sil jem duzo owocow i warzyw:)
Z tym cukrem pudrem to nieciekawie, nie wiem co ja sobie myslalam, ze liczylam mniej niz zwykly cukier:> ale to nic...bardzo rzadko go uzywam. Wczoraj kupilam pierwszy raz slodzik:]
Skurczy nie miewam, ale podobno trzeba napinac i rozluzniac miesnie podczas takiego skurczu, nigdy nie probowalam, ale moze akorat zadziala:)
Aniu- cos mi sie pomylilo z ta waga, zawsze myslalam ze to Ty masz:P
Agassi- tez sie ciesze, ze jestes u mnie...nie ma sie czego wstydzic, sami swoi:)
Milego dnia:**
cos nie w temacie jestem :roll: ...
ranne ptaszki :lol: ??
jak ide biegac, to co prawda wstaje o 7 ale pozniej wracam, zimny prysznic i... do lozka :wink:
ide robic obiadek :wink:
milego dnia
czes es
co do cukru pudru to napewno ma o wiele wiecej kalorii niz cukier bo to przeciez zmielony i na lyzeczke miesci sie wiecej, a co do słodzików znalazłam taki artykuł w którym ktos znajacy sie na tym wypowiada ""Wyeliminuj stosowanie sztucznych słodzików, które są genetycznie modyfikowane i nigdy nie dowiedziono, żeby komukolwiek pomogły zmniejszyć masę ciała. ""
a co do cukru ogólnie to pisza ze np dwie łyzeczki cukru pobudzaja apetyt wiec unikajmy go jak tylko sie da. ale ja chyba jednak nie dam rady bo codziennie pije kawe która niestety słodze.
pozdrawiam
achh no właśnie miałam pisać o słodzikach jeszcze ;)
kiedyś piłam litrami colę light, wszystko słodziłam słodzikiem itd
i mama powiedziała, że mam poszukać coś w necie na ten temat
i znalazłam takie artykuly, że się przestarszyłam i przez rok chyba nie tknęłam nic z aspartamem.
teraz trochę wyluzowałam, choć słodzika nie kupuję. colę light od czasu do czasu, jakiś jogurt, spoko. ale staram się nie za dużo i nie często. bo to jednak chemia. myślę, że jak stosować je z głową to nic się nie stanie, wszystko jest przecież dla ludzi
ale stosowane w nadmiarze, mogą być szkodliwe
lepiej już posłodzić coś małą łyżeczką cukru albo miodkiem, albo fruktozą (droższa dużo niż cukier, ale można jej używać trochę mniej, bo jest słodsza)
albo się odzwyczaić :D ja np. nie lubię w ogóle słodkiej herbaty :)
Heh, ja też chciałabym wstawać o 12 wtedy bym na obiad od razu wstała :P ale mi sen ostatnio nie dopisuje coś :/:/ no nic, życzę powodzenia, ja też nigdy nie miałam słodzika więc nie powiem Ci nic o tym hehe.
Wpadnij też ;)
Z tego, co mi wiadomo, a wiem niewiele :roll: , to te wszystkie aspartamy, acesulfamy K, cyklaminiany sodu, itp to jedno wielkie świństwo szkodzące zdrowiu, nie od razu, ale...
Słyszałam niedawno o nowym słodziku, ktorego polecić nie mogę :? , bo nie próbowałam go, ale wiem, że nazywa się stevia.
Jeśli jesteście ciekawe ( a idę o zakład, że tak właśnie jest 8) :D ), poczytajcie:
http://www.przychodnia.pl/pisma_zdrowie/wz/slodzi.htm
...no teraz już trochę doczytałam - jest zabroniona ze wzlędu na niewiadome (lub złe?) działanie na organizm (glikozydy), a do tego podobno średnia w smaku. :? .. wg jakiejś tam rady najlepszy jest aspartam :? , ale poczytać nadal można... :D
Pozdrawiam
Dezzy
ja odzwyczaiłam się słodzić i przez kilka lat pijałam tylko gorzką herbatę. ostatnio (heh, jakiś rok temu) zaczęła mi niesamowicie smakować herbata z cytryną, dlatego używam słodzika, bo za kwaśne by było. ciężko by mi byłoby teraz spowrotem się przestawić na gorzką herbatę. a cukru nie używam, bo ma za dużo kcal jak dla mnie. no nic, każdy ma jakieś nałogi...niestety...
a ja tam slodzika uzywam chociaz od lekarzy slyszalam ze jest szkodliwy i toksyczny nawet :/
co prawda herbate gorzka pije i czy z cukrem czy ze slodzikiem to dla mnie fee, ale kawa gorzka? no nie ma mowy musze troche doslodzic :)
niektorzy truja sie papierosami a ja slodzikiem ..przynajmniej zycie slodkie bedzie heheh
Dzieki dziewczyny za rady, wniosek z tego taki, ze lepiej nie stosowac. Ja herbatki i kawy nie slodze w ogole, po prostu nie lubie slodkich napojow, ale dzisiaj robilam sobie ryz zapiekany z jablkiem i jogurtem na obiad, to tak na slodko zeby bylo, bo mialam ostatnio ochote. Wiem, ze potrawa sama w sobie jest slodka, ale ja musze jeszcze dosladzac:> Dodalam cynamonu..mniam- kocham cynamom. No i poslodzilam 3 slodzikami, ale nastepnym razem zdecyduje sie chyba na lyzeczke cukru...
Teraz lece sobie poczytac troszke, a pozniej do Was pozagladam:*
ja nie używam ani cukru ani słodzika, bo nie potrzebuję...po 4 tygodniach diety (i 2 obżarstwach na imprezach) nie potrzebuje juz cukru :shock: a jesli w lodówce nie ma akurat mleka, nawet kawy nie piję (czarnej nie lubię, a cukru nie tknę) :D pozdro
Hmm. Ja używam słodzika od kilku lat. Do herbaty najczęściej. I mam do gdzieś. Wiem, że to nie do końca zdrowe, ale już się uzależniłam i mi cukier najzwyczajniej w świecie nie smakuje... Używam też słodzika, gdy robię mizerię, albo kapustę pekińską na słodko. I nie mam problemów póki co - przynajmniej wyniki badań o tym świadczą. Całuję mocno.