espresso gratuluje 0,5 kg -- ja po weekendowym wypadzie wole sie nie wazyc-- zwazę sie w nastepną sobote rano i mam nadzieje, ze nie bedzie wiecej niz 58 :)
Wersja do druku
espresso gratuluje 0,5 kg -- ja po weekendowym wypadzie wole sie nie wazyc-- zwazę sie w nastepną sobote rano i mam nadzieje, ze nie bedzie wiecej niz 58 :)
Moj dzisiejszy dzien to porazka wielka... zaczal sie tak ladnie, ale to nie trwalo dlugo.
Mialam od dzis zaczac 1000 kcal, a tu prosze bardzo, poszlam do kolezanki na obiad (2 kaszanki, ketchup, 2 * chleb orkiszowy z maslem a do tego zeby przypadkiem nie bylo malo blok z czekolada:/ ).. jednym slowem beznadzieja, jem sobie jak popadnie i nie umiem tego pochamowac. Kolejny raz bylam bliska, aby wszystko zaprzestac i zapomniec o diecie, ale pomyslalam o Was. Narazie jestem tak pelna, ze nic w siebie nie wrzuce, postaram sie zjesc malo na kolacje, ale i tak wyjdzie pewnie prawie 2000:///
No nic...wygadalam sie , wyzalilam...ale kopa to mozecie dac, bo dieta zaledwie kilka dni i wpadek tez juz kilka...
A jak wam idize?
ydka, dzieki za odwiedziny. Ja teraz to tez nie wiem kiedy sie zwaze, chyba dopiero w poniedzialek:]
grubania, no no jedzonka z okazji ktore sie nie zdarzaja na co dzien to ok, ale jak ja bez okazji jem to juz gorzej:/
Lezka ok pocwicze za Ciebie, ale dzisiaj czeka mnie duzo nauki wiec nie wiem czy znajde czas:P Ale jak tylko bedzie to pocwicze podwojnie: za siebie i za Ciebie:)
A Ty uwazaj sierotko na siebie;)
zdarzyło sie i nie ma sie co lamac,trzeba brac sie do roboty,
nie jedz juz dzisiaj nic wiecej i wsystko bedzie oka :lol:
espresso
ja Ci dam sierotke <nonono> oboje rodziców jeszcze mam :P
Nieudanym dniem się nie przejmuj... jutro jest nowy dzień , ale pamiętaj żeby nie tłumaczyć tak każdego zepsutego dnia :D Przestań chodzić na obiadki do znajomych bo tak to żadnego nie będzie efektu, chyba że będziesz chodziła na obiadki do koleżanek, które też się odchudzają... ZAPRASZAM :D
no wlasnie takie obiadki u kolezanek to trudna sprawa;P
uuu długo mnie nie bylo ale postaram sie poprawić :oops:
a ja Ci dam kopa.....obiadek obiadkiem ale ta wpadka mogła być mniejsza, nie trzeba było od razu 2 kaszanek wcinać....wystarczyłaby jedna :wink: a o czekoladzie nie wspomnę. :roll:
dzisiaj juz trudno, ale czas na ćwiczenia znajdź.......ja go niestety nie mam więc poćwicz i za mnie ...spalisz te kcal :twisted:
A OD JUTRA ŻADNYCH WPADEK!!!!!
później będzie Ci łatwiej ale od początku musisz się zmobilizować :!:
lato się zbliża :twisted:
pozdrawiam cieplutko :P
no lato juz niedaleko trza sie bardziej zmobilizowac:D
witam :D :D
powiem ci ze mi tez bardzo pomaga mysl o tym ze nie ja sama sie odchudzam ale jestescie i wy i to ze sie wspieramy razem trzyma mnie przy diecie :) no i jeszcze czekanie zeby przesunac straznika wagi :wink:
buźki:*:*
Ależ dokładnie, jak to pomaga... myśl że jesteście jeszcze Wy :):* chęć przesunięcia wskaźnika :D:D no i laaato, które chcę w tym roku spędzić choć w jakimś stopniu bardziej swobodnie niż w tamtym roku :)
Pozdrawiam!!
Ps. co do obiadków u koleżanek/znajomych/rodziny :D to naprawdę BARDZO trudna sprawa wrr :D:D
no wlasnie lato juz niedlugo:D trzeba walczyc bedziemy do lata laski jak trzeba:D
Espresso nio co ty nie przejmuj sie tym objadaniem :!:
Pomyśl sobie że to było takie podkecanie metabolizmu ;)
No i następnym razem postaraj się nauczyć odmawiać :P Ja wiem, że to trudne, no ale qrde ja nauczyłąm mnoich nzajomych żeby szanowali to że jestem na diecie :P
buziaki ! ;*
Espresoo gratuluję -0,5 :* (- swoją drogę, chciałabym mieć taką dokładą wagę :D:D )
Hmm, no ja nie wiem czy byłabym w stanie nauczyć moich znajomych, tego zeby szanowali to że jestem na diecie ;P ALE dziś :D moj brat przyniósł ogromną paczkę chipsów :))) a ja była z kumpelą w domQ na wagarach bo nam się nie chciało iść do szkoły, no i ona zjadła wszystko... !! Na ani jednego się nie skusiłam <juupi> :D to dopiero osiągnięcie <lol> :D ale na 18 kolegi już nie byłam taka twarda...
Espresoo kurcze nie łam mi się tu wrrr :> tak nie wolno :P KoP się należy :D:D ale nie aż taki duży ;) ... bo jutro nowy dzień i wszystko będzie dobrze prawda :>:> Ty ładnie pomyslisz sobie o lecie, plaży... ślicznych kusych ubrankach :>:> i jutro do boju, z nowym nastawieniem :D
Jestem z Tobą :) !
weera tez sie dzis nie skusilam na czipsy choc moje kolezanki jadly a ja nie;P a tak ladnie pachaniały. . .
weera, grubasek1992 błagam nie mówcie już o chipsach bo to moja największa słabość i na samą myśl o chrupeczkach ślinka mi cieknie... ehhhhhh
Dzieki kochane wy moje:*:*:*
Jutro juz sliczny tysiaczek!!! obiecuje:)
Wpadne wieczorkiem i napisze ze jest 1000;p
Wlasnie skonczylam sie uczyc i tak wydaje mi sie ze nie umiem:/ jak ja nie znosze tego uczucia...:]
Jestem dumna z waszej silnej woli opieraniu sie chipsom:P Chipsy to nie ciagna mnie bardzo, gorzej ciasta ciasteczka itp:]
Teraz ide spac, bo mozg jest zmeczony, brzusio to po tym obiadku jeszcze jesc chyba nie chce;] Jeja ale dzisiaj zarelko bylo...jak ja tak moglam;)
Dobranoc
dzis juz nowy dzien i mozna zaczac wszystko od nowa :wink:
i zapominamy o wcozraj 8)
milego dnia i udanego dietkowania :P
Haa no to czekamy na ta spowiedź, gdzie bedzie śliczny tysiaczek 8)
buźka ;*
witam :D :D
no i jak tam dzisiejszy bilans kaloryczny :?: :?: :?:
życze tysiaka tak jak mówiłaś :D :D :D
buźki:*:*
no tak dzisiaj ma byc tysiaczek, musi byc:)
Narazie wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale nie zapeszam...wyspowiadam sie wieczorkiem:]
A jak u Was dietka idzie?
u mnie tez nie najgorzej;P choc znow nie udalo mi sie dobic do 1000, ale moze zjem jeszcze jakeis jabłko i bedzie troche lepiej;P
No to czekamy na tą spowiedź ;)
U mnie też dziś oki... w sumie zjadłam to co zazwyczaj... i nie chce mi się więcej :)
i jak tam espresso?
trzymam kciuki by się udalo :)
trzymam kciuki za tysiączka
bo jak nie to po łapkach..... :D
Ja chyba w końcu zaczne cwiczyć
tylko, że nie przepadam za tym :cry:
tez musze sie wziasc ostrzej za cwiczenia ale mi sie nie chce;(
Ajj zagladam ale jeszcze spowiedzi nie ma , a ja musze schodzić z kompa i za lekcje się brać .. :? :P
no i co teraz nie będę mogła Cię pochwalić :P
suodkich senków !
ahhh... moge sie spowiadac:D
Jest tysiaczek i sa cwiczonka:)))
Jutro znowu bede zajta, znow mam dodatkowy ang. i troche nauki, wiec pewnie znowu nie bede tak myslala o jedzonku;]
Ale dzisiaj to wrocilam o 17 do domu, nawet tak bardzo glodna nie jestem.Fajnei, ze sie udalo:]
Napisz jutro do was, dobranoc
esspreso miłego dnia i trzymam kciuki aby dzisiaj też był 1000 :P
wczoraj bardzo ładnie mimo późnego powrotu a u mnie jak widziałaś na odwrót :roll:
pozdrawiam :P
Gratuluje espresso , mi jakos 1000 nie wychodzi 1100 raczej, albo i blizej tak ajk dzis do 1200 :(
ja rowniez gratuluje i zycze miiljego dnia:D
to super ze dietka idzie dobrze :P
oby tak dalej 8)
Ależ ja Ci zazdroszczę tych ćwiczonek ;)... Gratuluję :* i życzę miłego dnia (!) :)
A ja chora jestem... wrrr :(
Czesc . dzisiaj znowu dobrze dietka idzie, bo zajeta jestem. Jak ja nie lubie w szkole tego okresu ktory teraz jest:/
Zostalo mi jeszcze troche kcal na kolacje, jak przekrocze tysiaczka to niewiele. Poza tym jak bede pozniej serial ogladac (m jak milosc) to sobie pocwicze, a pozniej sie czyms zajme zeby nie myslec o jedzonku. Jeszcze tu do Was zajrze dzisiaj:)
Weera zdrowiej szybciutko:]
no widze ze dzien caly zajety masz:D 3mam kciuki za dietke:D
masz racje ten okres w szkole jest okropny, ale u mnie to juz sie skończy 6.06.06 bo potem to juz ocen nie bedzie mozna zmienic, wiec zadko mnie nauczyciele beda widziec w szkole :D :D :D bede mogła zadbac o swoja diete i ruch :D :D :D
buźki:*:*
Wiecie co, dzisiaj mialam dlugo angielski. Pozniej glodna wchodze do kuchni (rodzice troche przed wrocili z zakupow), a mama zaczyna mi wymieniac co dla mnie kupila..
zgrzewka wody, chlebki te chrupkie, owoce, zielona herbatke itd...Jejku jak fajnie, doszlo do tego ze mamusia mi robi dietkowe zakupki;]
A najlepsze to ze siedzieli przy stole, byli po obiedzie a na deser chrupali sobie chlebek chrupki!! Chyba spodobalo im sie jak ja jem. tylkoze oni nie maja z czego sie odchudzac, maja juz swoje lata, a mimo to trzymaja sie swietnie-wygladaja pieknie i zdrowo.Tak pomijajac to zawsze byli dla mnie wzorem, chyba pod kazdym wzgledem:)
A dzis dobilam do 1200, ale samymi zdrowymi rzeczami, wiec nie ma co narzekac. Jeszcze dzisiaj cwiczonka:)... i nauka:/
Jutro chyba wstaje i do parku:)
espresso moja mama tez mi robi dietkowe zakupy:D fajnie ze dobilas zdrowymi rzeczami tak trzymac:D
espresso ważne,że zdrowe było te 1200 :wink: ja się wczoraj kcal nie martwiłam tylko tym,że znowu zaczynam głupi sposób brzuch rozpychać........on się zresztą też zbuntował :wink:
a ja teraz lecę na piwko....należy się jakiś odpoczynek :wink:
pozdrawiam :P
heh dzisiaj nie leci m jak milosc ;p
1200 to ładna liczba :D ! No i na dodatek jeszcze napisałaś że zdrowe rzeczy to tym bardziej dobrze jest 8)
Ja to boję się podliczać .. jakieś takie dziwne wrazenie mam że duzo przekroczyłąm, no i zero ruchu dzisiaj .. z reszta tak jak zwykle .. :P
HEY ESPRESSO!
Nio moja mama teraz też robi mi takie zakupki! :D Chlebek chrupki, otręby, jogurciki.. Bo przedtem kiedy jadłam dwa i to jeszcze skromne posiłki w ciągu dnia to nie chciała nawet o tym słyszeć. A ja na nią fochy strzelałam że mi nie chce kupić Wasy! Ale byłam durna! Wcale się nie dziwię- przecież i tak jadłam jak ptaszynka...
BARDZO ŁADNIE CI IDZIE I Z DIETKĄ I Z ĆWICZONKAMI! Oby tak dalej!
Ale te nasze mamy to sa kochane:D
Ja za chwile ide pod prysznic i spac, bo planuje poranne wstawanko i bieganie, ale nie wiem czy dam rade rano, jak duzo sie ucze to zawsze mam problemy ze wstawaniem:)
A tak w ogole to dzisiaj zalozylam spodnie ktorych od dawna nie nosilam, bo sie nie miescilam...a dzisiaj tak nawet niezle:P fajnie, zawsze to para spodni wiecej:]
Dobranoc kochaniutkie:*