Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 75

Wątek: 1000 kcl i sport to moje motto ... na kolejne pare tygodni

  1. #1
    wamp86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie 1000 kcl i sport to moje motto ... na kolejne pare tygodni

    hej w końcu zdecydowałam się na pisanie pamietnika odchudzania
    Mój cel ...>>>52
    Wzrost...>>>155
    Waga ...>>>58
    Od kiedy się odchudzam ...>>8.03.2006
    Spadek wagi od początku odchudzania około ...>>>8-9 kg
    trzba przyznac ,że ostatnio sobie odpuściłam ... nie stety maj jest takim miesiącem w którym mam mnóstwo imprez urodzinowych ... ale waga stała na szczęście w miejscu.
    Teraz znowu zabrałam się za siebie pożądnie(w końcu lipiec coraz bliżej ).
    Od soboty zaczełam pływać.. trzy razy w tygodniu i codziennie biegać (od zeszłej środy).Znów ograniczyłam kalorie do 1000...no i narazie jest nieźle...co prawda pewnie waga i cm nie poleciały w dół (mierze się co jakiś czas)ale czuje różnice tak jakos fajnie mi od razu lżej ...Dodatkowo piję herbatkę slimfigure..kolejny raz stosuję kurację od początku .. przyzanam ze herbatka jest skuteczna bo nie jestem głodna i mam mnóstwo energi ...
    mam nadzieję że zgubię te 6 kg mniejwięcej do lipca .. zresztą każdy stracony to duży plusik ...
    To by było chyba na tyle ...

  2. #2
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc z twoim sportowym planem napewno sie uda
    3mam kciuki bede wpadać
    ja próbuje sie zmusic do sportu ale mi to jakos nie wychodzi, jak narazie pływam tylko raz w tygodniu, choc daje z siebie wszystko przez 45 minut, musze pracowac nad swoja kondycja)

  3. #3
    wamp86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej
    Wczorajszy dzień tylko biegałam ...jakieś 30 minutek cóż moja kondycja nie jest jeszcze idealna ..no ale też daje z siebie wszystko .
    dzisiaj byłam już na basanie 45 min pływania , szkoda tylko ,że tak dużo ludzi jest na 7.00 bo trzeba robić mały slalom ... ale przynajmniej jest wesoło
    Za chwilkę jadę na tańce 1,5 godziny ...a wiczorkiem biegam jakies 40 minut (przynajmniej postaram sie ) a potem jeszcze chce wyskoczyc gdzieś na rowerek ...na jakąś godzinke ...

    Wczoraj zmieściłam się bez problemu w 1000kcl ...

    Powiem szczeze ze odkąd zaczełam ćwiczyć czuje się jakoś lżej już po tygodniu

    Narazie jest dobrze mam nadzieję ,że dalej tak będzie.

    Aga512 mam nadzieję ze wytrwasz Pozdrawiam

  4. #4
    niki740 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam dziewczyny, mam do was pytanko zwiazne ze spalaniem. otoz stosuje diete 1000 kcal i nie mam z nia problemow. nie jem po 18, wiec jakos lepiej sie spi i jest mi lekko na zoladku.

    a odnosnie liczenia spalanych kalorii... czy zapisujecie ile spalamy podczas snu? czy jezeli spie 8 godzin to zapisywac to? jedni mowia ze tak, drudzy ze nie... juz sama nie wiem. mozecie mi pomóc?

  5. #5
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja nie licze kalorii spalonych ani zjedzonych ( wiem orientacyjnie ile zjadłam i jestem pewna ze nie przekraczam 1000kcal)
    jak bym to wszysko zapisywała to nie wiem czy by dla mnie nie było gorzej.

    wamp swoja wypowiedzia zmotywowałas mnie do wiekszego wysiłku, postaram sie ruszac wiecej, bo patrzac na twoje wyniki to ja jestem WIELKIM leniem.

    buźki:*:*:*

  6. #6
    wamp86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej !!!
    Ja osobiście nie licze tych spalonych kalorii...
    Jem tylko tak około 1000kcl... juz z przyzwyczajenia patrze sie na wszystkie opakowania i sprawdzaam co ile ma kalorii ale bez przesady ...
    Dieta 1000 kcl jest tak skonstruowana , aby twój organizm spalił to wszystko co jesz samym jedzeniem ...tzn .organizm zużywa ok.200 kcl na przetrawienie ...i jeśli je sie regularnie tzn.co 2-3 godz to zawsze je spala ...dlatego chudniemy ...wszystkie inne czynności wpływaja na spalanie tych zbędnych kalori a właściwie tłuszczu którego tak nie lubimy ...

    Dobar coś czuję że za bardzo się rozpisałm więc kończę mój mały wykład pozdrawiam ...

  7. #7
    wamp86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj weszłam na wage i ... kilo mniej od ostatniego ważenia super ....
    No ale takze dzisiaj z okazji dnia matki mam zjedzone koło 1000 kcl juz a to dopiero połowa dnia no moze przesadzam ...ok 850 kcl ... straszne ale ..koło 18.00 zjem jeszcze tylko coś do ok. 150 kcl .. .
    Wczoraj udało mi sie pobiegać 40 min .. jeszcze wieczorkiem trochę potańczyłam ....
    Plany na dziś:
    bieganie koło 40 min ,
    taniec conajmniej 30 min, a po drodze moze na godzinke uda mi sie wyskoczyć na rowerek ... zresztą zobaczymy ...

    W koncu dostałam herbatkę slimfigurę ... jak ciężko ją jest ostatni dostać ...trzy dni czekałam na nią aż ją przywiozą do sklepu ...zrobiłyśmy z moją mamą zapas i kupiłyśmy dwie paczki

    Ok lecę pojeżdzić na tym rowerku ...
    a jutro znowu basen jupiii

  8. #8
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    GRATULACJE z utraty kilosa
    ja byłam dzisiaj na basenie i czuje sie swietnie a ile spalonych kalorii po takim treningu SUPER

    buźki:*:*:*

  9. #9
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    gratuluje stracenia tego kg i zycze utraty kolejnych kilosikow;P
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  10. #10
    wamp86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję
    Przedemną jeszcze parę kilo ale będę się dalej trzymać
    wczoraj z okazji dnia matki było troszkę więcej kalorii niz zwykle , cóż co prawda to jeszcze nie moje święto ...ale nie wiem czemu zawsze przy takich okazjach nie odmawiam sobie np.porcji lodów...

    Na szczęście znacznie nie przekroczyłam limitu kalorii...

    za to pobiegałam sobie całe 40 minutek wieczorkiem ...i w szybszym tempie niż normalnie przez co zrobiłam nieco więcej trasy niż zwykle

    Dzisiaj byłam juz na basenie ... a potem jeszcze zafundowałam sobie 5 minutek na solarium ... w końcu w lato trzeba także miec odpowiedni kolorek skóry a nie tylko figurkę ...

    Dzisiaj czeka mnie jeszcze 40 minutek biegania ...

    I imprezka jak ja to przeżyje

    Pozdrawiam serdecznie

    Miłego odchudzanka

Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •