Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 45

Wątek: moja dietka

  1. #31
    Lezka24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam tak sobie czytam Twoj pamiętniczek i się mocno zastanawiam jak Ty godzisz pracę, studia, dziecko i obowiązki domowe? Szczerze podziwiam Gdzie pracujesz jeśli mogę zapytać? Pytam, bo napisałaś, że już nie możesz z pracą
    Bardzo ładnie idzie Ci dietka, gratuluję i oby tak dalej
    Co do stroju na obronę to wydaje mi się, że popielate też będzie okej. W tym roku miałam maturkę i dziewczyny różnie były obrane... nie standardowo na czarno. Ja jednak postawiłam na czarny
    Pozdrawiam i życzę silnej woli od środy do środy a w czwartek pysznego łakomstwa

  2. #32
    basia81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Droga Lezko24tóż studia zaoczne (wbrew pozorom bardzo wysoki poziom), praca 9 godzin dziennie od pon. do piatku + 7 godzin we wszystkie soboty, czteroletni synek i mąż pracujący na trzy zmiany to rzeczywiście wyzwanie! Ale na szczęście mam wspaniałą rodzinę, która bardzo pomaga, przede wszystkim przy dziecku. Kochana rodzinka

  3. #33
    basia81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aha! Pracuję w handlu

  4. #34
    Lezka24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    basia81 no to tak jak myślałam... musisz być bardzo zabiegana ale jak rodzina pomaga to wspaniale, bo taka pomoc jest bardzo ważna i nieźle odciąża od codzienności
    Pozdrawiam i miłej, spokojnej nocki

  5. #35
    basia81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kolejny dobry dzień , jadłam mniej więcej podobnie jak wczoraj, na kolację zjadłąm zamiast kanapeczki deser budyniowy bakoma, powiem szczerze, że nie wiem, ile on może mieć kalorii
    ćwiczonka jak zawsze.
    Marzy mi się trochę słoneczka i ciepła, bo w końcu moge ubrać jakąś bluzeczkę bliższą ciału bez wstydu i wciągania brzuszka, a tu zimno i zimno

  6. #36
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    pogoda jest straszna;( a tak by sie chcialo zalozyc jakis ladny top
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  7. #37
    basia81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Porażka na całej lini!
    Po kolejnym beznadziejnym dniu w pracy, pełnym stresu i nerwów wróciłam do domu i zjadłam czekoladę prawie całą , lawina się potoczyła i jeszcze przez pół godziny grzbałam po szafkach w poszukiwaniu czegoś słodkiego, gdyby była jeszcze jedna czekolada to pewnie też bym ją zjadła, na szczęście nie było i pocieszyłam się serkiem homogenizowanym...ach...szkoda mówić.
    Chyba ma z tym poważny problem, jak nie jem słodyczy to jest ok. ale jak zacznę to nie mogę skończyć, po prostu przestaję myśleć.
    Nie wiem co jest ze mną nie tak i jak rozwiązać ten problem Pomocy

  8. #38
    basia81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziś pod wzgędem dietkowym dobry dzionek, miałam w czwartki jeść coś słodziutkiego, ale odpuściłam sobie po wczorajszej czekoladzie...
    na obiadek jadłam moje ulubione warzywa na patelnię z mrożonki- nigdy nie myślałam, że coś takiego moze mi smakować!
    ćwiczonka były, na kolację jabłuszko, nektarynka i obowiązkowo 5 suszonych śliwek (jem je codziennie)

    A spodnie, w które ostatnio wchodziłam 7 lat temu teraz na mnie wiszą!

  9. #39
    Lezka24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gartuluję spodni
    O czekoladzie nie będę mówić :P
    Hmm może spróbuj ograniczyć się z kupowaniem słodkiego, tak, żeby w domu nie było.
    I dzisiaj na tej strponce przeczytłam taką poradę, która mi się wydaje dość dobrym motywatorem do niejedzenia słodkiego. Napisali, że jak ma się ochotę na coś słodkiego albo niedozwolonego to zrobić sobie 10-20 brzuszków przed zjedzeniem. To pomoże zrozumieć, że słodnie nie jest potrzebne i dużo "kosztuje" :P Wydaje mi się, że mi to pomoże

  10. #40
    basia81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    pomaga mi też umycie zębów po obiedzie, bo największy apetyt na słodycze bierze mnie zawsze po obiedzie, żołądek był przyzwyczajony do tego, że się dopychałam na maksa! o słodyczach już rozmawiałam z moim misiem, jeśli coś kupi sobie, to będzie to po prostu przechowywał w miejscu, do którego nie zaglądam. czego oczy nie widzą-tego sercu nie żal
    dziś na obiadek pierś z kurczaka z dużą ilościa curry smażona bez tłuszczu i warzywa-pychotka.

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •