Wątek: Kilogramy w dół!!!!!!!!! Musi się udać :)

Hej aga512 wpisuje się tez do cieie jak ty do mnie. Jak ci idzie??
Pozdrowionka.

Dzieki za wpis Ania19bn
Jak dotąd to radze sobie nawet dobrze, choć zdarzały mi się ataki głodu, ale jakos sie powstrzymalam od zucenia sie na jedzenie

A oto mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie: 2 kromeczki żytniego chleba z serkiem almette, pomidorem i szczypiorkiem, kawa z śmietanką i cukrem
Obiad: ( który bede za niedługo jadła) rosół z makaronem

I ZERO ruchu ( musze cos z tym zrobić)
wymyślmy coś razem jak temu leniu zapobiec

buźki:*:*

Zgadzam się z tobą, trzeba jakoś temu leniu zapobiec tylko nie wiem jak?? Masz jakiś pomysł??

Może bedziemy sie umawiać żeby w tym samym czasie robić. Na przykład jak bedziemy na forum to piszemy do siebie i robimy A6W, albo poprostu brzuszki. MoZemy tez wymyslać inne cwiczenia. TRudniej jest z tymi bardziej ruchowymi np. bieganie rowerek itp
Ale co ty na to

Buźki:*:*

Maricia, nie jesteś sama, ja też mam ogromny brzuch i przez to czuję się jak tłuścioch. Ogólnie nie jestem gruba, tylko ten brzuchol i boczki, ech.. To nawet nie chodzi o tłuszcz na brzuchu, bo z tym daje radę, ale jak go nie wciągam to normalnie zaawansowana ciąża! To megadobijające, mam wrażenie, że od brzuszków on się powiększa, tzn. robi się twardy, więc coraz trudniej go wciągnąć.. Poza tym waga mi stoi, mam takie jakieś napady histerii, wydaje mi się, że nigdy nie będę miała płaskiego brzucha i wymarzonej sylwetki..
Aguś, co do muzyki to już nawet ona nie jest w stanie mi pomóc w wyjściu z doła, bo cały czas myślę tylko o tym, żeby ten brzuch mi schodził i co jeszcze mogę zjeść. To jest obsesja po prostu i z tego właśnie powodu nie chcę z nikim o tym gadać. Po prostu mam wrażenie, że traktowaliby mnie jak chorą, a tak nie jest.. To po prostu zbyt wielka chęć wyglądania idealnie

W sumie nie jest to najgorszy pomysł ale ja nie bywam często na gg a jak jestem to komputer jest w pokoju mojej siostry i nie zawsz moge sobie pozwolic na cwiczenia w tym pokoju.
Albo możemy np załozyc sobie ze dziennie ćwiczymy np 15 minut a potem zwiększać. A jak ktoś sę nie wywiąze to będzie miał jakąs kare chyba że beda powazne przyczyny co ty na to??

To tez dobry pomysł musimy byc wobec lojalne
na to kiedy zaczynamy

Ja zaraz chyba pójdę na obiadek bo żołądek chyba mi się zaraz sam zacznie trawić

buźki:*:*

Możemy zacząć od jutra??
A jaki masz pomysł na karę??
Wpisuj się też do mnie czasem
Smacznego obiadku

Nad kara to ja jeszce pomyśle no i ty oczywiscie tez
A co do twojego wątku to powiedz który najczęsciej odwiedzasz bo jestem troche zdezorientowana :P :P

buźki:*:*

Możesz się na dwa wpisywać albo na który chcesz. Obydwa odwiedzam tak samo. Trzymaj się. Pomyślę też (ale nie obiecuję ze cos wymysle )