-
Anusia, Motylisku pięknie dietkujecie...no do Anusi mam jedno zastrzeżenie dotyczące tego hamburgera ale cóż...generalnie postarałaś się utrzymać w limicie
Oby tak dalej...
-
po wczorajszych urodzinowych szalenstawach zupelnie NIE - dietkowych ( ) dzis wracam na wojenna sciezke - walcze dalej z kostkami smalcu i dzis jestem pelna ... ochoty do dalszej walki ... powodzienia dzis ANIU
p.s. Ania - bierz sie w garsc ... zeby mi sie to nie powtorzylo !
-
Agusia a gdzie raporcik? wpisuj tu szybko..
nie ma co kłaść zasłony milczenia..
powodzenia dziś Aguś miłego dnia
Najmaluszku - dzieki choć mogłoby być lepiej.. i dziś będzie buziaczki
-
-
dzis nie bylo ladnie ... ladniej niz wczoraj ale ladnie to to nie bylo ... ech ... a poza tym latalam ... ech zmeczona jestem ... caly dzien zajmowania sie dzieciaczkami - 4 miesiecznym i 2,4 letnim ... jak mi sie chce juz dzieciaczka swojego wlasnego kochaniusiego malusiego .... eccccccccccccccccchhhh ...
p.s. jutro biore sie w garsc...
-sniadanie:
2 szklanki soku pomaranczowego + kawale tarty truskawkowej (ktos chetny na przepis )
-2 sniadanie:
kawa i kilka paluszkow
-obiad:
6 pierogow ruskich
-kolacja:
2 kromki z wedlinka + 1 golabek
GRRRRR... wkurzona jestem ...
-
Hej
i ja dziś nie pochwalę się.. i ja 2 dzień zaliczyłam Aguś na jednak minus..
i od razu zła jestem, bo zadna z nas nie skorzystała z "smsowego pogotowia"..
musimy się bardziej przyłozyć...
wczoraj:
10.00 - ryż z jogurtem i cynamonem - ok 400 kcal
12.30 - batonik musli - 80 kcal
15.30 - zapiekanka warzywna - ok 400 kcal
20.00 - 2 bułki z wędlinką i masłem, lód - ok 700 kcal
2 kawy z mlekiem - 100 kcal
1680 kcal
100 brzuszków
8 minut ABS, Legs,
35 minut aerobik
2 spacery
no nic, walczmy dalej..
jedno się potwierdziło i u Ciebie Aguś i u mnie.. ze 1 dzień poluźnienia, wpadki (tu dzień dziecka) powoduje znów rozluźnienie.. TAK NIE MOZE BYć KURCZE..
WRACAMY NA WłAśCIWE TORY!
pozdrawiam Cię goraco miłego dnia
Katson - dzieki pozdrawiam Cię gorąco
-
Po dzisiejszychgadulcowych uzgadnieniach, do jakich Aniu doszlysmy wnioskow Sie pytam ... Ja dzis z moim ... co tu duzo ukrywac niezbyt dobrym humorkiem ... ech postanowilam nadal walczyc i nie poddawac sie ... Bo jesli juz teraz sie nie uda, jesli sie poddam to nigdy nie stane na nogi ... Pamietam to uczucie, kiedy przegladalam sie w lustrze, kiedy bylam szczupla ... i patrzac na siebie, myslalam : o niezla babka ze mnie jednak i niech kto gada co chce ...
A teraz
Teraz to lepiej nic nie mowic ... i nie patrzec w lustro ...
Spowiadam sie ...
-sniadanie:
salatka + 1/2 bulki z wedlinka
-2 sniadanie:
kawa z tarta truskawkowa, kilka paluszkow
-obiad:
zupa marchewkowa
2 golabki srednie
-podwieczorek:
kawa z mlekiem (tak ...2 ) tarta truskawkowa
-kolacja:
salatka
i nic to nie da jak powiem ze jest beznadziejnie ...
-
dziewczyny grunt to się nie załamywać i tak jak motylisku napisałaś - walczyć dalej mimo załamek, wpadek i różnych takich.
trzymam kciuki
-
elo , elo
no , no widze ze ruszacie z podowojna siła no i to mi sie podoba ze mimo porazek idziecie dalej przed siebie ... zeby spelnic swoje marzenia !
ja Wam powiem ,ze jojo to jest najgorsza rzecz jaka moze człowieka spotkac ...
ja tez niestety mam ładnie mi juz schodzily kg w dol .. ale niestety ... musialam to zniszczyc ..:/ ale od poniedziałku zaczynam znowu .. wakacje coraz blizej a ja zamiast coraz ładniej wygladac .. wygladam jak baleron
bede Was odiwedzac i wspierac ( moge ? )
-
Bez wiary potykamy sie o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry.
S. Kierkegaard
wierzę w Was dziewczyny!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki