Hejka.Fotki, powiesić gdzieś w sieci i link do zawieszonych między [img] i [/img] wkleić.
Powiesić na fotosik.pl na przykład. Albo flickr.com.
Mam nadzieję, że ja też wrócę już na forum na stałe.
Hejka.Fotki, powiesić gdzieś w sieci i link do zawieszonych między [img] i [/img] wkleić.
Powiesić na fotosik.pl na przykład. Albo flickr.com.
Mam nadzieję, że ja też wrócę już na forum na stałe.
Puk, puk
Mam nadzieję, że to barka czasu związany ze znalezieniem pracy
Witajcie dziewczyny Ostatnio ciągle nawalam, mialam wrocic na stale na forum to sie znow okazalo ze internet ktory kupilismy chodzl za wolno i go oddalismy, takze znowu jestem bez internetu. U mnie sie tu troche pozmienialo, poznalam duzo nowych ludzi, dostalam prace i ogolnie zycie ucieka szybciutko. to juz pol roku w irlandii ( nie wiem kiedy to zlecialo) Za tydzien przyjezdzam do olski na wczasy i na wielkie zakupy . Poza tym schudlam wzielam sie za siebie od 1 marca, stosuje dietkę 1500 kcal i cwiczenia oczywiscie i waze juz 51 kilo Teraz idzie mi lepiej bo mam juz wieksze doswiadczenie. Wiem juz ze dieta 1000 kcal jest skuteczna ale na krotko, a poza tym bywa wkurzająca, bo czlowiek jest ciagle glodny, a teraz jem prawie wszystko, nawet slodycze, ale za to duzo cwicze i schudlam 6 kilo w poltora miesiaca. Uprawiam tutaj irlandzki sport. Wieczorami chodze z sąsiadka na tzw. chodzenie. To jest szybki marsz, z wymachiwaniem na przemian rekami przez godzinę. Tutaj prawie wszyskie Irlandki to praktykują Bardzo skuteczne i przyjemne cwiczenie, zwlaszcza jesli sie ma kogos kto chodzi razem z tobą Na tym dzis koncze bo musze juz isc...w domku mam grilla dzisiaj i nie chce sie spoznic Pozdrawiam Was wszystkie bardzo bardzo gorąco i napiszcie mi co tam u Was. Ja postaram sie troche czesciej zagladac papa
Ja wolę chodzić sama, ale chodzenie bardzo lubię. Tylko nie mogę się zmusić do wyjścia
ohoho...ale moj wątek spustoszal Juz rok mnie tu nie bylo, zapomnialam szczerze mowiac nawet o tym wątku Pewnie dlatego, ze ostatni rok byl bardzo zapracowany i wiele rzeczy sie wydazylo w moim zyciu, nie mialam glowy do odchudzania, z reszta nie musialam, bo w pracy mialam duzo ruchu, wiec nawet jedząc duzo i kalorycznie, nie przybywalo mi na wadze. A teraz sie troche pozmienialo. A mianowicie, siedze w domku od kilku tyg. nie pracuje. Odeszlam z pracy, zeby spedzic z corka wiecej czasu, bo musze przyznac ze praca pochlaniala stanowczo za duzo mojego czasu Teraz rozgladam sie za czyms na pol etatu, za czyms spokojnym. A powracam na forum, bo oczywiscie od siedzenia w domku, przybylo mi tu i owdzie a mianowicie 3 kg...chociaz w sumie chcialabym zrzucic 5 kg, i miec znowu swoje wymarzone 50 Jestem drugi dzien na diecie. Co do jedzenia, to sietrzymam, gorzej tylko z cwiceniami. nie moge sie jakos zebrac w sobie Mam nadzieje ze mnie jeszcze tutaj ktos odwiedzi i wybaczycie mi moją nieobecnosc
Pozdrowionka dla wszystkich odchudzajacych sie
Zakładki