-
Witam Was dziewczyny
Probowalam dzisiaj wkleic swoje aktualne zdjecie na forum, ale nijak mi sie to nie udaje. Chyba zapomnialam jako to sie robi...
Inezza wyslalam Ci fotki na maila. Byla bym wdzieczna jak bys wyslala mi swoje
gduszka, ciesze sie ze odwiedzilas moj wątek Ja tez bede na Twoj zagladac. Co do dietki, to bylam na 1000 kcal, na sniadanie przewaznie jadlam platki, na obiady zupy, albo jakies warzywne potrawy, typu leczo itp. lub fileta pieczonego z kurczaka, lub rybe..czasem pozwolilam sobie na spagetti, a na kolacje przewaznie kanapki z wasą. Miedzy posilkami owoce. Ale osobiscie odradzam takiego odzywiania, bo teraz z perspektywy czasu widze ze to bylo za malo troche, i predzej czy pozniej dieta zaczyna wyłazic uszami Niedlugo, jak juz pisalam przechodze znowu na dietkę, ale tym razem sprobuje 1200-1500 kcal, i wiecej cwiczyc. Na razie musze sie dobrze na to nastawic i dobrze zmotywowac. Mam nadzieje ze bedziemy nawzajem cie wspierac Jesli chcesz to mozemy wymienic sie fotkami
Westalko, nie przejmuj sie tym babsztylem, jak nie ta praca to inna Glowa do gory. Widzisz u mnie jest w ogole tragicznie, bo ja mam zero doswiadczenia, jeszcze nigdzie nie pracowalam, jestem po liceum ekonomicznym ( z ktorego z reszta malo wynioslam ) ale wierze ze w koncu cos znajdę. I Ty tez musisz w to wierzyc, trzymam za Ciebie kciuki A co do chalupnictwa, to nie wiem czy tu jest cos takiego, ale nawet jesli to raczej nie dla mnie takie zajecie. Mi chodzi przede wszystkim nie o zarabianie pieniedzy, a o to zeby wychodzic z domu, spotykac sie z ludzmi. siedze juz 3 miesiace w domu i jedyna osoba z ktorą moge porozmawiac to moj mąż. Niby znam tu polakow, ale nie przyjaznie sie z nimi. Sa falszywi, obgadują sie nawzajem i jednym slowem: jeden by drugiemu noz do gardla wsadzil, tylko dlatego ze tamten wiecej zarabia. Nie rozumię czemu tak jest, bo niby wydawalo by sie ze Polacy powinni trzymac sie razem, a tymczasem nasi rodacy w Irlandii robią sie chytrzy, pazerni i falszywi
No to na tym koncze dzisiaj, poodwiedzam jeszcze Wasze wątki i idę spac
-
witaj mawiko właśnie zobaczyłam Twoja zdjecia, wyglądasz super
ja tez bym chciała mieć takie szczupłe nogi
widząc takie laski to aż chce się odchudzać i dążyć do takiego wyglądu
ja niestety nie mam na dysku nic nowego, ale może znajdę jakieś gdzie wyglądam najbardziej podobnie do tego co jest teraz to ci wyślę
zamierzam stosować dietę podobną do Twojej bo po 1000 kcal nie umiem się opanowac z jedzeniem i waga wraca po pewnym czasie
życzę powodzenia
ps. na razie mam zaległości na twoim wątku, nie czytałam całego, ale spróbuję się zorientować o co chodzi
i zapraszam do siebie, link poniżej
-
mawiko wysłałam ci zdjęcia
-
Witam Was dziewczynki
Dzien sie zaczal dzisiaj u mnie wyjatkowo fajnie. Wstalam o 13.00, zjedlismy z mezem sniadanko i poszlismy na spacer. Okazalo sie ze kilka domow dalej mieszkają 3 polskie rodziny. Jedna Polka z dzieckiem w wieku prawie jak moja Kamilka Mieszkalismy obok siebie tyle czasu i nawet nie wiedzielismy o sobie. Dopiero dzisiaj jak szlam z mezem i corką, uslyszelismy ze ci ludzie rozmawiają po Polsku i sie zapoznalismy Fajnie ludzie, mieszkają doslownie 3-4 domki dalej od nas W koncu znalazlam tu znajomych. Nie bede siedziala w domu sama calymi dniami jak kolek
Inezzko dziekuje za zdjecia. Ty tez fajnie wyglądasz. Widzisz kazdy ma jakies swoje kompleksy. Ty twierdzisz ze masz grube uda, moze faktycznie troche grubsze od moich, ale za to brzuszek masz super. A jak bys zobaczyla moj brzuch to tragedia. Caly w bliznach i rozstepach, a co najgorsze skora wisi, a jak tylko cos przytyje to od razu robi sie wielki jak balon Ja sie raczej z takim brzuchem na plazy nie pokaze
-
Mawika ale ja nie rodziłam jeszcze więc mam brzuch może lepszy, ale uda mam koszmarne
typowa grucha, i to jest strasznie trudno odchudzić, brzuch nawet jak mi przytyje to po kilku dniach, góra 2-3 tygodnie brzuch chudnie, a nogi prwie wcale
fajnie że poznałaś nowych znajomych
-
Srodek nocy, a ja oczywiscie zamiast spac, zasiadam do kopmutera
Dzien minol mi dzisiaj szybciutko i dosc fajnie. Nie bede pisac co zjadlam i ile to mialo kalorii, bo samej przed sobą az wstyd przyznac Na wage tez juz nie staje od tygodnia bo wole nie wiedziec jak mi tam cos przybylo. Chociaz nie widze po sobie zebym byla jakos specjalnie grubasza. Ale chudsza tez na pewno nie
Szczerze mowiac to chetnie juz zaczelabym dietowac, ale za tydzien przyjezdza do mnie brat z dziewczyną i bedą wypady na pizze, kulinarne eksperymenty w domku, grillowanie itp. wiec mysle ze nie ma sensu. Poza tym czekam na lepsza pogodę, bo na wiosne zawsze latwiej zabrac sie za odchudzanie. Mozna pobiegac na swiezym powietrzu, chodzic na dlugie spacery, warzywa i owoce są coraz tansze i w ogole jakos bardziej sie zyc chce jak za oknem piekna pogoda. Wiec mysle ze poczatek marca to najlepsza pora dla mnie, i tym samym ostatnia deska ratunku. Bo jak teraz mi sie nie uda, to juz chyba nigdy
Inazzko, a Ty stosujesz tylko dietkę czy tez cwiczysz?? Moze sprobowalabys jakis cwiczen na nogi?? Ja np. skakalam na skaknce, cwiczylam na steperku i jezdzilam na rowerze. Wiem ze trudno sie przemoc, jak ktos nie lubi cwiczen, ale najgorszy jest pierwszy tydzien a potem to juz sama przyjemnosc
Acha...no i taniec to naprawde bardzo skuteczne. Ja jak bylam sama w domu to wlaczalam muzyke na full i tanczylam. I to jest chyba najprzyjemniejsze cwiczenie jakie znam
-
-
mawika ja też ćwiczę, nie zawsze mi się chce, ale sie jakoś czasem zmuszam, choć ostatnio miałam lenia
też skaczę na skakance, mam też taki schodek na 30cm i wchodze na niegi i schodzę-to jest strasznie męczące
i czytałam że rowerek w powietrzu coś daje więc czasem "pedałuje"
ale jak się za duzo je to żadne ćwiczenia ne pomogą
miłej niedzieli
-
mawiko przepraszam, ze dopiero teraz ale nie mialam netka
No wie ciesze sie, ze kogos poznalas, zobaczysz, ze teraz bedzie o wiele lepiej! Nie myslalam, ze to powiem ale mozna sie przyzwyczaic i polubiec nowe miejsce
Poza tym u mnie ok, waga spada martwie sie tylko, co potem, tzn jak jesc po kopenhaskiej, zeby nie przytyc a jeszcze chudnac No coz, mam jeszcze czas na opracowanie sobie jadlospisu tak mniej wiecej.
Co do zdjec to nie ma sprawy, ja swoje mam w pamietniku, terazniejsze z Florydy (sylwester) a starsze (chudsze) moge Ci przeslac na maila
Jak cos to slij swoje ) Moj mail [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Buziakuje!
-
Ja również się cieszę, że znalazłaś jakąś bratnią duszę , do tego z dzieckiem, więc nie będzesz się zastanawiać czy zabrać córkę czy nie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki