Strona 34 z 73 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 727

Wątek: Bober po diecie,czyli CO ROBIĆ, ŻEBY NIE PRZYTYĆ?

  1. #331
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh dzieki

    ja wiedziałam że w szklance jest 30g wiec dałam pół szklanki i było 15g. W sumie to sporo nawet :P
    Chociaz cała szklanka to jest sporo
    echh dzisiaj taka fajna owsianke se zrobiłam że szok xD


    nio cóż buizole ; *

  2. #332
    Guest

    Domyślnie

    HEY!
    Nio to myślę że spokojnie dobilaś wczoraj do 1300 kcal (mam nadzieję ) Widze że tickerka zmieniłaś- tak wiec waga 65 kg zagościla u Ciebie na stałe Tylko uważaj- żebys naprawde nie przesadziła... Bardzo łatwo jest utracić kontrolę nie tylko nad jedzeniem ale i nad odchudzaniem...przecież wiesz że mam jakies pojęcie o tym
    3MAJ SIĘ I MILEGO DZIONKA!!

  3. #333
    Lauri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Hello ;*
    Zgadzam sie z Anią, z odchudzaniem trzeba bardzo uważać! Ale dobrze że Ty już dodajesz
    Ładniutko wczoraj Rzeczywiście śniadanka coś małe, mi zawsze wychodzą większe niż obiad... Bo ja zawsze rano jestem głodna
    Muszę sobie kupić tą krówke
    Trzymaj się śliczniutko :**

  4. #334
    Guest

    Domyślnie

    Witam.
    Jak tam dzisiejszy dzionek mija? Pewnie nie obedziesz sie rowniez dzisiaj bez Krówki ?

    U mnie dobrze tylko jesli chodzi o dietke...reszta do bani.

    Jak na razie mam tylko czarną satynową spodnicze do kolana i buciki...bialej bluzki nadal brak. Tyle sie nalazilam po sklepach i nic...wszystkie takie jakies babcine i wygladam w nich okropnie, nie chce wydac kasy, nalozyc bluzki raz i pozniej zeby lezala gleboko w szafie i zolkla. Czy ja jestem taka wybredna? Nie sadze...chce po prostu ladnie wygladac.

    No i druga sprawa...Misiek chcial mnie zabrac na weekend na mazury zeby mi umilic czas przed obrona. Zaplanowalismy wszystko ladnie, jutro raniutko mielismy jechac i...jakich facet dzis walnal w samochod mojego Miska jak jechal na uczelnie po wpis...i autko stoi w warsztacie a z jutrzejszego wyjazdu nici. Dobrze tylko ze to nie jakis powazny wypadek i mojemu Michalkowi nic sie nie stalo.
    Eh...no trudno...w Białymstoku zostajemy i mam nadzieje ze weekend tez bedzie mily.
    Pozdrawiam gorąco. ANIA

  5. #335
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj ;*

    Ja mam nadzieję, że dzionek Ci milutko mija
    Dzisiaj była próba z chuuopakami ? :P Czy może ja coś pokręciłam znowu ? xD

    hih udanego dnia skrabie ;*

  6. #336
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj ;*

    Ja mam nadzieję, że dzionek Ci milutko mija
    Dzisiaj była próba z chuuopakami ? :P Czy może ja coś pokręciłam znowu ? xD

    hih udanego dnia skrabie ;*

  7. #337
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej kochane!!

    olcieek
    -> hihi, próba była wczoraj dzisiaj mam granie wieczorem, a potem, jeśli wszystko dobrze pójdzie, jedziemy już do rodziców. ale generalnie ja się sama gubię, kiedy mam z kim próbę, a kiedy z kim koncert, więc i tak podziwiam, że trochę nadążasz za mną
    grubaniu -> dobiłam wczoraj do 1300. Zjadłam jogurt, jeszcze trochę groszku zielonego, i cieniutki plasterek (na spróbowanie) szarlotki, bo Michowi na deser kupiliśmy Więc spokojnie, ja już dojadam do 1300 i to bez problemów! Raczej mam problem, żeby tej magicznej liczby nie przekroczyć, hehe
    Lauri -> ano śniadanka małe, ale już inaczej nie umiem. Wolę sobie więcej na później zostawiać. Poza tym, jak rano jadę na aerobik, to tylko owsiankę jem, bo mi nie leży na żołądku jak podskakuję No ale od jutra do środy u rodziców będę, więc owsianeczki pewnie nie będę jadła, buuu... Chyba, że sobie tam wszystko zorganizuję
    ILLUSION -> kurde, niefajnie i z bluzką, i, tym bardziej, z samochodem. Dobrze, że się Twojemu kochanemu nic nie stało. Ale wiesz... Może dzisiaj taki dzień jest? Bo my z Michem też plany mieliśmy (i nadal mamy ), że mnie po koncercie odbiera, jedziemy do moich rodziców, w sobotę rano na ryneczek, potem na wesele etc., a tu... Zadzwonił o 10, że mu samochód zgasł nagle, na środku ulicy, i nie chciał odpalić. Zostawił go w jakiejś bocznej uliczce i poszedł do pracy... Modlimy się, żeby to był akumulator, bo jeśli coś innego się zepsuło, to nie wiem jak dojedziemy na jutrzejsze wesele!!!! O 15 Michu kończy pracę i się dowiemy, co z tym samochodem jest nie tak. Kurde żeż no, akurat dzisiaj się to musiało zdarzyć!!!! Trzymam kciuki za Wasz samochód i, mimo wszystko, udany weekend. Na pewno coś wymyślicie w ramach zastępstwa Aha, krówkę dzisiaj też zjem, oczywiście

    Kurcze, denerwuję się tym samochodem. Tak było pięknie rano! Pojechałam na aerobik, poćwiczyłam sobie troszku, taka mnie energia rozpierała i nagle info, że autko przestało jechać. No normalnie wrrr! Oby dało się coś z tym zrobić, bo naprawdę nie wiem, co będzie, jeśli nasz wolfi się popsuł na stałe... Nie! Nie mogę tak myśleć! To na pewno akumulator, Michu podłączy kabelki i pięknie wolfi ruszy! Tak właśnie trzeba sobie powtarzać

    Co poza tym? Generalnie przygotowanie do wyjazdu. nawet sobie listę rzeczy zrobiłam, bo to i ciuchy na wesele, i zdjęcia, i prezent dla tatusia, i kasę i książki i jeszcze masę innych rzeczy trzeba wziąć! A głowa tylko jedna do zapamiętania Dziś sprzątałam klatkę naszym stworkom i Buba jak zwykle mi towarzyszyła. Zaglądała do rury od odkurzacza, siadała mi na kolanie, żeby zobaczyć, co robię z jej trocinami i jedzeniem. Rozkoszna jest. A Bąbel jak zwykle siedział w kanapie i pewnie spał Spaśliśmy go trochę, ale nadal wygląda uroczo, hehe, taka kula na czterech łapkach. Mam nadzieję, że maleństwa wytrzymają spokojnie bez nas do niedzieli... Nie lubię ich zostawiać, ale tak będzie dla nich lepiej. Jedzenia mają dużo, wody też, więc nie padną. Co najwyżej nie będą miały na kim rozładować energii
    Znów się rozpisuję. Głupia krowa ze mnie Pozdrawiam Was mocno i pewnie jeszcze przed wyjazdem wpadnę!
    ps. Dzisiaj meczyk piękny! Mam nadzieję, że Niemcy wygrają! Ach, ile emocji!!! Buzia

  8. #338
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    rzecz oczywista - wkleiło się dwa razy! wrr! co sie z tym forum dzieje?

  9. #339
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dubluje sie bo a duzo razy przyciskamy chyba xD

    Qrna Ty tez jak widać jestes zakrecona jak muszelka ślimaka :P
    Ja też o wszystkim zapominam, co gdzie z kim o jakiej porze :P Masakra.
    Daltego czasem robie sobie taki wypis na kartce żeby o wszystkim pamietać. Najgorzej to poźniej zgubić taką kartkę :P

    No a o samochód sie mie martw !
    Bedziemy trzymać kciuki żeby to był tylko akumulator !

    buizolee ;*

  10. #340
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Ja mam 170 cm.. wyłazi mi tłuszczyk ale jeszcze troszke
    Już mi bajera niezle idzie hehe.. zartuje.. ale trzeba sobie odbic, nie?

    U VCiebie widzę nadal 65 więc bossssssssssko
    I jaka głupia krowa?????????? Zło tak mówić!
    A samochodzik jakiś miły pan na pewno zrobi i będzie po sprawie

    BUZIAKI!
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

Strona 34 z 73 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •