Strona 32 z 73 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 727

Wątek: Bober po diecie,czyli CO ROBIĆ, ŻEBY NIE PRZYTYĆ?

  1. #311
    Ninti Guest

    Domyślnie

    grubania trzeba było sie rozpisac, z chęcią bym poczytała

    u mnie z tym tez tak jakos srednio, w porownaniu z tym jaka byłam 3 lata temu to wyglądam lepiej ale jednak ciągle mam kompleksy. Własnie człowiek dązy do tej doskonalości ale nie wolno w tym dązeniu zatracic rozumu bo mozna sie choroby nabawić

    Sil
    życze miłego dzionka

  2. #312
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dwa razy poszło, kurde, jak zwykle! wrr

  3. #313
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej kochane, ale dużo tu Was Jak się cieszę!!!!!
    Agulon -> czytam akurat teraz Dom nad Kanałem, ale mam w domu wszystkie kryminały Agatki. I wszystkie (prawie) już przeczytałam Zawsze w wakacje je sobie odświeżam, bo i tak nigdy nie pamiętam, kto był winny. Coś mi się kojarzy, ale nigdy nie na tyle, żeby odebrać przyjemność ponownego czytania. Uważam, że Christie jest mistrzem kryminału, czyta się ją rewelacyjne! A moją ulubioną postacią jest panna Marple Ale, podobnie jak Ty, kocham wszelkie gryminały
    Ze zwycięstwem Włochów, to masz rację. Niemądrze się zachowali Australijczycy, ale tak mi ich żal było! Za to właśnie włoskiej piłki nie lubię - nic się nie dzieje i nagle jedna akcja i gol. Ech.
    olcieek -> wiesz, często tak jest, niestety, że odgradzamy się jakoś od innych swoim murem kompleksów, braku akceptacji. Mnie całe życie odbierają jako postrzeloną wariatkę, która dużo gada, dużo się śmieje i wyzłośliwia, i ludziom się wydaje, że ta to nie ma żadnych zmartwień. Nikt nawet się nie stara dotrzeć poza tę skorupę "niby" pewności siebie i przebojowości, bo nie wie, że tam coś pod spodem jest. Coś innego, niż to, co widać na zewnątrz. Ale to od nas, Olucha, zależy, czy ludzie to pojmą i zobaczą. Bo to my się odgradzamy. Więc, niestety, to nie oni powinni patrzeć uważniej, tylko my powinniśmy wysyłać więcej sygnałów, że nie wszystko jest takie, jak się wydaje.. Jezu, ale mądrala się ze mnie zrobiła, hehe. Piszę oczywiste rzeczy tak, jakby były wielkimi prawdami życia A jeśli chodzi o schudnięcie i jego wpływ na życie... Chyba już widzisz, że w większości przypadków nie ma znaczenia, czy ważysz 57, czy 72 kg, i tak traktują Cię podobnie... Choć ja też wierzę, że teraz będzie jeszcze lepiej Aha, jeszcze jedno. To nie są żadne głupie myśli, wariatko Odrobina nostalgii potrzebna jest każdemu! A jeszcze przemyślanej, to już w ogóle!
    Ninti -> rację masz! i w pisowni wyrazów, hehe, i w ogóle w całym poście oczywiście, że nie trzeba dać się zwiariować, a nawet NIE MOŻNA, bo może to doprowadzić do nienajlepszych sytuacji...
    ILLUSION -> nie ma co się stresować, zdasz obronę w wielkim stylu! zobaczysz! a my, oczywiście, będziemy trzymać kciuki, a co! Jeśli chodzi o moją liczbę kalorii, ja wiem, że powinnam jeść 1300, ale się nadal boje, hehe strach przed liczbą jest wielki Ale i ak jest lepiej, zjadłam wczoraj ponad 1200, więc to skok niesamowity. Z płatkami mamy tak samo, z tym, że ja jakoś za musli takim typowym nie przepadam, bo... nie lubie rodzynek.
    grubaniu -> a dziękuję za pochwałę! muszę sobie kupić te fitnessy jogurtowe, ale jak mnie wciągnie ich podjadanie, to zrzucam winę na Ciebie, hihi Ok?

    Znów dziś czuję przypływ energii! Zaraz siadam na rower i jadę w końcu na plażę. Słońce świeci tak, że szkoda marnować czas! Godzinkę sobie poleżę, skończę książkę i pojadę na zakupy. tata ma pojutrze imieniny a ja nie wiem, co mu kupić... Pewnie skończy się na jakiejś książce, może Pratcheta, może kogoś polskiego... Hmm...
    odwiedzę Was po powrocie z plaży! Całuję mocno jak hipopotam
    [/b]

  4. #314
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Całujesz mocno jak hipopotam ? xD
    dobry text :P hih

    Wczoraj była taka podminowana trochu i stad moje wywody. Nic madrego i odkrywczego nie napisałam, ale lżej na serduszku.
    Fajnie że jest takie miejsce gdzie można jednak wszystko (no prawie :P ) powiedzieć i nie ma takich konsewencji jak wypowiedzenie tych słów w realnym świecie. Od razu by mnie za jakąs wariatkę uznali :P
    A tutaj czuję, że nie ma się czego wstydzić, bo wy zawsze potraficie jakoś człwoieka na duchu podnieść i nikt mnie nie zbeszta xD

    haah ja nie czytałam krymianałów. Ale zakochana jestem w "Tożsamości Bourne'a" Roberta Ludluma.To chyba sesnacja jest Polecam, polecam :P Wartka akcja i miło się czyta
    Muszę zakupić w końcu pozostałe cześći albo przynajmniej pozyczyć.
    Chociaz wolę mieć kupne przez siebie ksiazki, bo mogę do nich wracac kiedy tylko mam na to ocohtę :P


    No coż udanego plażowania ;*
    Nie spal sie przynajmniej :P

  5. #315
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zaraz wybywam na aerobik a potem granie, więc tylko szybko się wyspowiadam:

    Śniadanie
    : owsianeczka i koktajl z truskawek -> 220 kcal
    II śniadanie: 4 morele i 300 g truskawek -> 177 kcal
    Przegryzka: kapusta kiszona 100 g i troszkę groszku zielonego -> 55 kcal
    Obiad: 100 g ziemniaczków młodych, 400 g fasolki, 50 g mielonego i ciut mizerii z łyżką jogurtu 0% -> 370 kcal
    Podwieczorek: Algida Krówka i rurka z kremem -> 254 kcal
    Kolacja: ??

    Na razie jest 1076 kcal, więc pewnie po aerobiku zjem jeszcze jakiś jogurt, albo jabłko. Żeby było więcej niż 1200 Może wezmę sobie Danio... Albo kupię po drodze... Zastanowię się. Dzisiaj się zważyłam po powrocie z plaży i znów było 65 kg. Nic nie rozumiem, ale nie zmieniam tickera. Zobaczę, jak będzie jutro! Jeśli rano na wadze będzie 65 kg - to zmienię tickera i podskoczę z radoścci Na razie jestem ostrożna.
    Pędzę. DO jutra, dziewuszki!
    olcieek -> nie czytałam tej książki, ale może sobie kupię? Dziś ojcu kupiłam Pratchetta nowego. Pewnie sama go najpierw przeczytam, hihi

  6. #316
    Ninti Guest

    Domyślnie

    sil a gdzie chodzisz na aerobik, a ile płacisz ;p a w wakacje tez chodzisz? :>

  7. #317
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    haaah Sil no i co znowu kilos mniej
    huhu ale fajno :P

    w sumie to smaaaaczniutkie jedzonko

  8. #318
    Guest

    Domyślnie

    CEŚĆ!
    Ależ miałaś jedzonko wczoraj- M N I A M Nio i mam nadzieje że 1300 było Bo sama widzisz że chudniesz! Ale tak to jest- przy zwiększaniu ilości kalorii przyspiesza sie przemiana materii i jeszcze sie troche chudnie- 1-3 kg a potem waga się zatrzymuje Sluchaj a dobra ta Algida Krówka?? Bo ja się coraz bardziej na nią napalam heh A płatki fitness z jogurtem naprawdę radzę Ci sobie kupić!! Są pyszniaste! Możesz zwalic na mnie jeśli zjesz całą paczkę Nie powinnaś się bać tego czego nie jadłaś podczas ściślejszej diety! Trzeba sobie jedzonko urozmaicać
    MILEGO DNIA!!!

  9. #319
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu to ja polecałam Algidę Krówkę
    Sil próbowała i mowiła, że pyyszniaaasta

  10. #320
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej. Kurde, albo jem za mało, albo za dużo Dziś zaszalałam, ale o tym zaraz.
    Ninti -> chodzę do takiego studium w Sopocie u Lucynki. do wakacji chodziłam 3 razy w tygodniu, a teraz w sumie zaczęłam codziennie. Super sprawa! Płacę sporo, bo 220 zł miesięcznie, ale za to mam nieograniczoną liczbę wejść także na siłownię. Mogę latać tam kiedy chcę. A zajęcia aerobowe odbywają się od poniedziałku do soboty, zwykle 3-4 razy dziennie, więc zawsze można godzinowo się dopasować!
    Olcieek -> żaden kilos mniej mnie się to po prostu waha. Rano mam 66 kg, po aerobiku 65, wieczorem 66 Więc nie zmieniam tickera, bo i po co. To jakies dziwne jest i tego nie kumam
    grubaniu -> było wczoraj na pewno ponad 1200, ale nie wiem, czy 1300. W każdym razie byłam grzeczna! A koncert się udał, trochę jeszcze potańczyłam - bardzo przyjemnie spędziłam czas! Krówkę polecam. Dziś kupiłam następne pudło, bo już się uzależniłam. Ciekawe, czy to sie nie odbije na sylwetce, ale skoro mieszczę lody w limicie, to chyba nie powinno, nie? Bez lodów w wakacje żyć nie mogę...

    Dzisiejsza spowiedź:
    Śniadanie: owsianeczka -> 181 kcal
    II śniadanie: Danio lekki i truskawki -> 260 kcal
    Obiad: podobnie jak wczoraj, 50 g mielonego, 400 g fasolki, 50 g ziemniaków, mizeria na łyżce jogurtu, koktajl truskawkowy -> 360 kcal
    Podwieczorek: Algida Krówka i rurka z kremem -> 254 kcal
    Kolacja: plasterek sera żółtego -> ok. 50 kcal

    Byłoby pięknie... No ale potem pojechaliśmy do mojej cioci, która przyjechała dziś z Ameryki. Babcia była, przywiozła napoleonki i... skusiłam się! I jeszcze 2 pralinki zjadłam... Co prawda potem na aerobik i spaliłam to, ale lekkie wyrzuty miałam. Za to ile energii na aerobiku! Dużo więcej się narobiłam niż zwykle! Żadnego obijania się
    Bez słodyczy miałam dziś więc ok. 1105 kcal, więc generalny bilans to jakieś 1500 kcal, może ciut więcej. Nie żałuję Jutro nie będę miała czasu na grzeszenie, więc będzie wspaniale na pewno! I rano, oczywiście, na aerobik
    Znów do domu jutro jadę, ale dlatego, że mam próbę z moim dobrym znajomym przed ślubem. Musimy sobie powtórzyć pare piosenek, bo nic nie pamiętamy z tego, co zwykle gramy na tego typu uroczystościach.
    Pozdrawiam mocno!

Strona 32 z 73 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •