Strona 37 z 73 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 727

Wątek: Bober po diecie,czyli CO ROBIĆ, ŻEBY NIE PRZYTYĆ?

  1. #361
    Guest

    Domyślnie

    HEJ ASIU SUPER ZE JUZ JESTEŚ
    Oj jak się pięknie bawiłaś!! I do tego przecież nie napchałaś się tym jedzonkiem cio? Mam nadzieje że się nie przejmujesz i nie masz wyrzutów sumienia Objętościowo na pewno nie bylo tego dużo, a kalorie NA BANK spalilaś!
    Jejku podziwiam, ja nieznosze disco polo i o zgrozo nie umiem przy tym tańczyć!!! Chyba że dobrze wypiję :P Muzyka klubowa to raczej mój żywioł- raz tańczyłam ok 6 godzin praktycznie bez przerwy (nic nie bralam!!!! ). Dobra (zaznaczam dobra i ambitna) muza klubowa dziala tak na mnie że nie potrafię przestać sie ruszać Nieraz Łukasz musiał usiąć i odpocząć bo juz nie wyrabiał a ja dalej wywijalam na parkiecie xD.
    Jak napisalaś o tym slubie to aż mi się ciepło zrobiło... Wiesz staszna ze mnie jest romantyczka. Żebys wiedziala ile razy wyobrażałam sobie zaręczyny ślub (gdzie, wesele, sukienkę..) dalsze zycie z ukochaną osobą..... Rzeczywiście zbudowaliście świetny klimat

    BUZIAKI!!! ;*;*

  2. #362
    Guest

    Domyślnie

    NO I DUBEL FAK

  3. #363
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki! Jak zwykle będąc u rodziców mam małą możliwość siedzenia przy komputerze. Przepraszam, że wpadam tylko raz dziennie!
    Najpierw krótka spowiedź z wczoraj:

    Śniadanie: owsianeczka -> 190 kcal
    II śniadanie: Danio lekki, brzoskwinia niewielka i nektarynka -> ok. 220 kcal
    Obiad: zupa pomidorowa z makaronem -> ok. 300 kcal
    Podwieczorek: czereśnie (ogromna ich ilość, bo poszłam na nie do koleżanki mamy i zebrałam trzy koszyki. jadłam będąc na drzewie, a potem jeszcze sporo w domu. Myślę, że mogłam zjeść nawet kilogram :P) -> 430 kcal
    Kolacja: kromka schulstadu z twarożkiem piątnicy -> 75 kcal

    Razem: ok. 1215 kcal (plus u koleżanki zjadłam jedną delicję!)

    Pewnie mniej zjadłam tak naprawdę (strasznie zawyżałam tym razem aklorie...) ale nie bardzo miałam kiedy zjeść więcej. No i się cieszę, że się u tej psiapsióły na jednej delicji skończyło, hehe.
    Wczoraj dzień przyjemny. Byłam z psem w polach, pobiegałam ciutkę, byliśmy z rodzicami w macro, więc i sobie zakupy zrobiłam, a dzisiaj przyjeżdża Michu i pewnie pojedziemy z tatą nad jeziorko. Jedyne, co mi się tu nie podoba, to wszechobecne gzy, przez które mam takie paskudne wielkie bąble na nogach, plecach, etc. Wygląda paskudnie i nie da się niczym zatuszować. Oto uroki życia na wsi...

    Ninti -> a jak nie jesteś na ślubie i nie widzisz przysięgi, to myślisz, że miłość nie istnieje? jak to z Tobą jest?
    Lauri -> pocieszyłaś mnie z tym spalaniem kalorii w tańcu Od razu mi lepiej. A jeśli chodzi o disco-polo, zespół grał różne numery - i normalne i takie, co uważam było o tyle super, że i starsi się mieli przy czym wyszaleć, i młodzi mieli jakąś znośną muzykę. A babka śpiewała świetnie, sama byłam w szoku, że jej tak dobrze idzie co do techno - tego, to ja nie znoszę, hehe. Na moim ślubie nie będzie ani techno ani hip hopu. Za to musi być jazz i reagge
    armida -> to fakt, że na owockach się nie przeleci wesela. No bo taka okazja - jak można nie spróbować tych pyszności!
    olcieek -> :* jeszcze CIę czeka sporo wesel! ja wcześniej też byłam tylko na jednym, czy dwóch, których nie wspominam super dobrze... A teraz mi się sypnęło i 22 lipca idziemy na następne, a 12 sierpnia na jeszcze kolejne Ach, ale sie wytańcuję!!!
    ILLUSION -> super, że w końcu jakąś bluzkę dostałaś! skaranie boskie z tym, jak teraz te koszulowe rzeczy szyją, jakoś tak niewymiarowo, jak na stare baby. Będę mocno trzymać kciuki, bo to już jutro przecież!!! Dzielna jesteś i na pewno sobie poradzisz! A jakie kwiaty kupujesz promotorowi? Jest u Was taki zwyczaj w ogóle "kwiatowy", czy nie?
    grubaniu -> no proszę, nie pomyślałabym, że jesteś królową muzyki klubowej! szacun! ale to jest prawda, że jak leci muzyka, którą kochasz, to nie ma bata - tańcujesz do upadłego, bo same nogi niosą i człowiek nie czuje takiego zmęczenia. Kurde, dziewczyny, trzeba zrobić zlot forumowiczek i iść na imprezę! Aha, bardzo dobrze, Aniu, że z Ciebie romantyczka! A co sądzisz o, moim ukochanym zresztą, filmie "Love actually: To właśnie miłość"?

    Lecę zobaczyc co u Was! Buziaki!

  4. #364
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    Witam Sil;*

    ehh dawno tu do ciebie nei zagladalam, ale juz nadrobilam zaleglosci i wszystko dokladnie przeczytalam

    dieta widze bardzo ladnie

    milegodnia;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  5. #365
    Lauri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Hejjj :**
    No dużo wesel Ci się szykuje! U mnie nic. Pewnie dlatego że znajomi są jeszcze za młodzi na śluby xD
    Łał, 430kcal za czereśnie jak ja jubię zjadać takie prosto z drzewa ahh... jak moja babcia miała działkę to zawsze wchodziłam na najwyższą gałąź, siedziałam sobie i szamałam to były czasy....
    Biedactwo, co to za bąble Ci się zrobiły i od czego? To ja to typowy mieszczuch jestem, nie znam się na urokach wsi
    Lubisz "To właśnie miłość"?! Mi to się tak średnio podobało...
    Aaa już niedługo do kin wchodzą Piraci z Karaibów <marzyciel> nie mogę się doczekać...
    Miłego dnia :*

  6. #366
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    No to jedzonko całkiem nieźle.. ruszasz się też.. wieś..
    Wszystko na plus

    Oby tak dalej..U mnie jak narazie się wesela nie zapowiadają.. byłam na 3 chyba jako dzieciak..rodzinnych

    A znajomych takich to ja nie mam.. ale wszytsko w swoim czasie

    BUZIAKI I DUŻO SŁOŃCA!
    Popływaj
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  7. #367
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wieś jest gitees
    Lepsza niż miasto, powitrze czyste, ludzie jacyś tacy bardziej życzliwi a jak jeszcze jezriorko jest to juz w ogole full wypas

    i wiesz cio - ja też nie lubie hip hopu - szczególnie tego polskiego gówna, a techno- ee nie dla mnie
    umycyk umcyk bum bum ! =p

    hih spisz sie dzisiaj ładnie niz wczoraj
    buziaki ;*

  8. #368
    Guest

    Domyślnie

    HEY!
    Oj maaalo jadlaś maaaało Pogniewam sie jak będziesz tak jadla!! Jak to nie masz kedy?? Ja wczoraj bylam w Olsztynie i nie mailam zbyt wiele czasu a zjadlam jak trzeba Silus naprawde możesz jeść spokojnie juz te 1400. Na serio nie masz się czego bać Suonko! Ty sie pewnie boisz ze po tym weselu przytyłaś... Ech mogę sie założyć że waga nic nie wykaże
    Masz uczulenie na pyłki lipy?? Och witaj w cloobie Tylko że ja nie mam bąbli ale nochal mi rozwala Choc na lipę nie mam silnego uczulenia. Najwieksze mam na pyłki leszczyny, brzozy. A wies...jeju jak ja tam zawsze się uspokajam i wyciszam..ludzie sie nigdzie nie śpieszą i częściej cieszą się życiem...
    Nie ogladalam tego filmu o którym napisalaś.. To jest nowszy czy nieco starszy?? Wiesz ja ostatnnio nie jestem w temacie, choc uwielbiam kino i bardzo chętnie bym sobie na jakis film poszla. A "Piraci"!!! Uwielbiam ten film- nie no Depp jako Jack Sparrow wymiata!!!!!! Stasznie lubię tą postać!
    BUZIOLKI!!!!

  9. #369
    Ninti Guest

    Domyślnie

    siljesellasje oj tak to jest ze nikt mnie jeszcze nie kochał i ja tez jeszcze tak na serio sie w nikim nie zakochałam takze chwilami smiem wątpić... ehh smutne to

  10. #370
    Guest

    Domyślnie

    Witam
    Bardzo ladnie sie spisujesz, zdrowo jesz i o to chodzi, tylko rzeczywiscie moglabys juz troszke wiecej. Co do czeresni to jak bylam u Miska na dzialce to pewnie nawet wiecej niz kologram wszamalam, hehe.
    I Ty masz cholernie silna wole!!! Jeda delicja??? Respect
    Obrona juz jutro...zaraz sie zabieram za nauke.
    A co do kwiatów, skladamy sie cala grupa, dla promotora wiekszy bukiet a dla pozostalych 2 osob z komisji mniejsze. No i jeszcze jakis poczestunek typu ciasto, owoce, kawa, sok, woda dla komisji. I na koniec symboliczny kieliszek szampana dla nas i dla komisji
    Jeju, mam "motylki" w brzuchu z przerazenia. Eh...zeby to rano bylo, a to dopiero o 14, jutro rano to chyba umre ze stresu

Strona 37 z 73 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •