Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

ja za to obiecałam sobie, że spróbuję sobie odpuścić słodkie w okresie postu i .... od wtorku jestem bez grama cukru no chyba, że w owocach ciekawe, ile jeszcze dam radę

to ja tak jedną nogą na kawe wskakuje

Witam weekendowo
Muszę się wam pochwalić - byłam wczoraj na usg połówkowym - już wiem na 100%, że będę miała zdrową królewienkę Strasznie się cieszę. Z tego powodu wpadła wczoraj do sklepu i mam już 2 różowe sukienki i kilka innych ciuszków w kolorach mocno niemęskich No co - podobno VAt na art niemowlęce tez chcą podwyższyć. No i wyprzedaże są.... I wogóle... Dobrze, że karty przy sobie nie miałam.... Bo byłby debet jak złoto

suuuuper wiadomosc Bedziemy mialy jedna krolewne wiecej do odchudzania Tfu tfu! co ja gadam! do motywowania nas za jakies 15 lat

Gosia - a ja sie wczoraj zastanawialam nad kupnem automatu do pieczenia chleba Pomyslalam teraz, ze nie dosc ze pieczywo to moj nalog, to jeszcze takie gorace O nie nie! to by bylo samobojstwo dietetyczne A juz od 9 dni sie trzymam bez chleba Nawet nie jest tragicznie

gratulacje dziewczynki i drugie dla tej dziewczynki, co bez chleba
moja dyrygentka ma takie urzadzonko do pieczenia chleba, Bosh jakie obledne chlebki wujcio Wlodzio wypieka. tylko do nich specjalnej maki trzeba

mamy księżniczkę huraaaaaa Ale się cieszę Dobrze, że nie drugie pory będzie śliczna księżniczka

Tag, moja koleżanka wypieka w takiej maszynie chleb... nie to nie chleb... to poezja

no nic tylko ferie

jestem....dlatego, ze ferie

witam pięknie
melduję, że chyba chudnę, bo spodnie przestają gwałcić

sie mana z rana!!!
Dorka nic dziwnego skoro ładnie dietkujesz i słodyczy nie tykasz...
U mni odwrotnie tez zastanawialam sie nad nie-jedzeniem słodkosci w okresie postu, ale zapomnij, jakzazwyczaj nie pieke, bo czasu nie ma, i żeby sie nie kusic to tak w zeszla niedziele upiekłam ciasto (co prawda bez tłuszu, ale ciasto), na szczescie polowe od razu zanioslam rodzicom, a druga polowe w wiekszosci wyjedli chlopaki, przemycilam dzis dla siebie maly kawalek ostatni...
no i obiecalam Kamilowi ze w sobote upieczemy ciasteczka - bo ma nowe foremki w kształcie m.in. autka i Kamilka hehehe