-
E tam tfarda, mnieczatek ze mnie a jaki pulchny
Ale ty tez do grona znajomych nalezysz, przeciez od czasu do czasu i Goska brzucolek jak dobry duszek przez watek przeleci i Kaska LaLoba, ona tez swoska, to Ty nie ??? Aldos, bo Cie przez kolano wezme
Za prace , trzymam kciuki, a niby to czemu nie mieli by chciec " prawie " pani pedagog??
prawie to tak jak bys juz nia byla
a z dietka to my juz ustalilysmy, do konca zycia i jeden dzien dluzej
a co ty myslisz, mimo tego ze my wesole 30tki ale pomarudzic tez pomarudzimy
toc my kobity w koncu , co nie?? taka nasza natura
Tak, taniec brzucha to ulubiona pasja Tris ( na XXL-kach ) , tez jej dawno nie bylo a ja nawet czasu nie mam zeby u niej choc slowko przeczytac, ale znajac Tris to napewno dalej uprawia taniec brzucholka
mnie jakos nie kreci to, napewno bym sie wiecej nasmiala niz biodrami krecila
no wez sobie wyobraz kuleczke o wzroscie 158 wazaca ponad 62 kilo co kreci biodrami, no niezly ubaw
-
Maggy - no nie ... błagam.... w tańcu brzucha właśnie o to chodzi, żeby mieć czym zarzucić... A Ty myślisz, że niby jak ja wyglądam, co ??? Wzrost - 170 cm i waga 66 kg, przy czym wszystkie kg w kisielku... buahahaha... a nogi - to ja mam ...tak... jak każda znaczy się.... tylko, że moje to jak nie przymierzając u panchenistki....
... dlatego ja teraz muszę coś na brzuch, a nie na nogi wymyśleć....
-
Oj byloby czym zarzucac
Wlasnie weszlam w moje jeansy, ktore ostatnio mialam we wrzesniu ubrane ( bo po wrzesniu juz sie w nie nie zmiescilam
) a teraz pasuja i wcale juz nie gwalca
-
Glodna sie robie, co by tu na obiad do gara wrzucic?????????
-
a mam problem, bo w lodowce panuje pustka
-
no, mam nadzieję, że się uda spotkać qrka, a od któej Ty pracujesz, w ten czas zakupowy się wstrzelisz?
spotkanie mamy malutkie, bo ja w Hambuirgu przelotem będę
Aldona - angielskiego chcesz uczyć? Sprawdzaj już po szkołach na stronie kuratorium i w ogłoszeniach. Marzec to najlepszy moment
-
BRY 
Bev - no tak - chciałabym anglika uczyć i miałam już plan działania, ale właśnie mnie grypa zmogła
... Husband do domu przyniósł, a teraz on już rześki,a reszta rodzinki zaczyna... Ja oczywiście MUSZĘ funkcjonowac na pełnych obrotach, bo przecież jak dzieci chorują, to nie ma czasu na wylegiwanie się w wyrku...
Może mi któraś chociaż kawkę postawi, co ????
-
Dzien dobry z pochnurnego i juz niestety nie tak cieplego HH
ale dzin dobry
Dorka, dostalam wiadomosc o Bski, jeszcze troche musimy uzbroic sie w cierpliwosc, dziewczyna ma jeszcze sporo spraw na glowie, ale liczy na to, ze niedlugo sie wszystko pouklada
Monia, spodkamy sie na 200% , wlasnie dostalam wszystkie namiary na was za chwilke Ci napisze o ktorej po Ciebie wyrusze by Cie porwac
a na Koncert Cie odwieziemy
Kawka by sie przydala, co nie?
-
No to Ci wspolczuje z calego serca, u nas juz na szczescie po kichaniu, goaczkowaniu i takich tam, przerabialismy to prawie caly miesiac, nie ma nic gorszego, a nam to juz wcale choro wac nie wolno
-
czołem
ja tylko na chwilkę, bo muszę pędzić na zakupy
dzisiaj zaczynam serię 14 powtórzeń Weidera
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki