Ja też raczej jestem leń ruchowy
Ale się zawzięłam i od 10 dni, dzień w dzień pedałuję na rowerku stacjonarnym i czuję się po nim świetnie!
To prawda, że ruch wciąga i może uzależnić i widzę to po sobie.
Miałabym straszne wyrzuty sumienia, gdybym przestała pedałować. Po prostu wsiadam i pedałuję, ale muszę już klimę uruchomić, bo w domciu to duchota, gdy się tak jeździ.
Mam jeszcze wioślarza, ale na nim to już od dawna się kurz zbiera, może i jego odświeżę.
Poza tym to bardzo lubię jeździć na rolkach, ale jakoś nie mam, kiedy się wybrać i pojeździć. I do tego muszę się zmobilizować i zacząć jeździć, bo szkoda, żeby się sprzęt marnował
Zakładki