Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

wpisał, co chciał, odkopał własny wątek i wygoniłam chłopa od kompa

Bosh... jak tu cicho.....

Cze

No to jak?? moge sie tez troche pochwalic??? wczoiraj 1 dzien A6W zaliczony i............................. 60 min Air-Walking spalone przez te 60 min 690 kcal, mokra jak szczur ( ale zakwasow dzis prawie nie czuje ) potem super prysznic i mazidla dla cialka a potem, WYRO i ............. zasnelam

Monia Ty to masz dobrze, Twoj to bynajmniej wpisuje sie z Toba na forum, a ja przed moim ( do konca tygodnia jest w domu ) musze, jak to Baska mowi, dobre wrazenie robic

Dorka, mam nadzieje, ze Ty tez wczoraj zaczelas Mr. Weider-a

no to gratulation. mnie perspektywa drugi raz Weidera odrzuca na koniec świata...

Maggunia zapomniałam....
ale słowo harcerza, że dzisiaj ruszam z kopyta. Wczoraj wróciłam późno do domu (bo to jakieś zakupy i fryzjer i kosmetyczka), a potem porządki i obiad na dzisiaj do zrobienia, że wyleciało mi ze łba Ale dzisiaj na bank ruszam Będę jeden dzień opóźniona w rozwoju fizycznym

dziewczynki, ja sorki, ale zajrzyjcie do tego łobuza na chwilkę, napiszcie mu dobre słówko bo mi sie zbiesi i sie nie będzie chciał odchudzać (dobrze, że to ja rządzę tym, co on czyta ) i mi będzie trudniej.... dobre mam wytłumaczenie, nie?

Monia, zadziałane Pilnuj rodzynka, pilnuj Bo to tylko chwila i będzie siusiał na siedząco, bo na stojąco to brzuch mu będzie zawadzał

nooooo.... dziękuję

No Monia, to i ja cos skrobne na watku u rodzynka , nie damy mu sie tak szybko z diety wymigac co on znowu kombinuje , lepsze forum se znalazl i sie probuje wymigac zdradzac nas chce, ojjjjjjjjjjjjjjjjj nie ma tak dobrze

Uwaga przeciąg będzie

Nie wiem o co biega ale....wróciłąm koniec byczenia znaczy się byczenie jeszcze jest bo dziecię na biwak pojechało chata wolna pełen luz. Odpoczęłm sobie "zimowo" jeszcze trochę laby zostało
teraz bede tu trochę lukac chyba ,ze już mnie wypisałyśie