Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Dorcia, nie tylko Ty, nie tylko Ty się kisisz w murach....
Ja też

A sen rzeczywiście miałaś odlotowy

właśnie w zetce mówią, że ma być dzisiaj u nas 33 stopnie
dzisiaj zrobiłam bunt i ... przyszłam DO PRACY bez rajstop... jeszcze tylko muszę podlecieć jakieś sandałki sobie kupić, bo w czółenkach to mi się stopy zaparzą

O matko, współczuję, w czółenkach w taki upał
Ja siedzę w japonkach

U nas mają być 34 st.

Dzień dybry ja tak jednym skokiem na kawkę i kawałek czegoś mniej dozwolonego

no ktoś mówił ,ze wakacje kto ma to ma dzisiaj muszę się na trochę katapultować nieprzewidziane okoliczności ale pamiętam i jak mnie trochę zluzują to zaraz tu nos wsadzę

muszę się dzisiaj dogrzebac do zmiennych butów , które pochowałam na czas remontu do piwnicy. moje dziecko biega w adidasach, a przecież przyzwoite sandały leżą w piwnicy

dźbry......
Ja się melduję szybciorem.
Muszę zrobić zakupy bo dziś wieczorem spaghetti ciekawe będzie. chcecie przepisa? Pewnie, że chcecie:
500 g spaghetti
1/3 filiżanki świeżego soku z cytryny
1 łyżeczka startej skórki cytrynowej
4 łyżki oliwy z oliwek
3 ząbki czosnku
20 poplasterkowanych oliwek (niby mają być czarne ale jak posłuchałam, jak oni robią czarne. bleee)
30 świeżych listków bazylii
1/2 filiżanki parmezanu
pieprz, sól
1/2 filiżanki okruchów chleba pieczonych na oliwie z oliwek
1) ugotować makaro i w tym czasie zrobić sos
2) podgrzać oliwę na szerokiej patelni, jak będzie gorąca dodać czosnek i oliwki na 2 minuty
3) dodac sok z cytryny i skórkę i zagotować
4) dodać odsączone spaghetti, pierpz i sól, mieszać i gotować przez ok. 2 minuty
5) zdjąć z ognia, dodać listki bazylii i wymieszać
6) podawać z serem i okruchami chleba.
Jadłam to u jednych gospodarzy na wyjeździe i błagałam na kolanach o przepis taka pycha była. A dziś nam 15 strzela, odkąd jesteśmy razem, więc kolacja się należy.
Przy okazji się chcwalę, że zgubiłam już to, co nabyłam na wyjeździe i zgubiłam juz coś malutkiego dodatkowo

hellloooooooo.... jeeeest taaaaam ktoooooo?

Abyście dalej szli przez życie, trzymając się mocno za ręce,
Zawsze uśmiechnięci, zawsze razem, zawsze pewni swoich uczuć.
Niechaj los Wam sprzyja, niosąc powodzenie.

A przepis juz sobie wydrukowalam i przy najblizszej okazji wyprobuje bo brzmi bardzo smacznie

Monika , doszly te maile w koncu??????????????

Czy to znaczy, że macie dzisiaj 15. rocznicę ślubu??? (my też mieliśmy 15. rocznicę w tym roku - 27 kwietnia )

GRATULACJE W TAKIM RAZIE!!!