Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Basia, no pewnie, że tak...z ładnej miski(jak to mawia moja babcia) się nie najesz... ale...wiesz o co chodzi ...
Chociaż ponoć facet ma być tylko troszkę ładniejszy od diabła i już jest wtedy przystojny

czlowiek sie tylko troche praca zajmie, a te juz tu ksiazki pisza prawie

ja wam powiem, co powiem...a wiec..ja widzialam Martusiowego Ktosia na zywo. Wyglada tak fajnie jak na zdjeciach, a charakter chyba ma jeszcze lepszy. mily, fajowy gosc.

jeszcze co do wygladu
fakt - nie jest najwazniejszy
moja mama mawia "z ladnego talerza sie nie najesz"
ale cos jednak w tym jest

Ja jestem z tych duzych kobiet - musze miec duzego faceta - a moj maz (200 cm 65 kg) do duzych nie nalezal (wysoki ale chudy jak szparag)
ja sie przy nim czulam jak slon

meczyl mnie o S na nim - a ja sie czulam jak Walen na Szparagu

nie krecil mnie - w lozku - i w zyciu - nie czulam sie ze mam oparcie

JEdnak wyglad jest wazny - niestety ale jest troche...
Do tego dochodzi dbanie o siebie

moj maz - zeby jak mu sie przypomnialo - zero sportu - zero zdrowego jedzenia - kapiel z oszczednosci matka go nauczyla raz na tydzien czasem 2 tygodnie....

nie wiedzial co to szybki prysznic - nawet pracujac na budowie - kapiel raz w tygodniu dlugaaa zero szybkiego prysznica
zero fryzjera
obgryzanie paznokci
zero dbania o sylwetke wyglad nic!!

Ktos dba o siebie - byl zawodowym koszykarzem - jak przestal brzuch mu urosl - to teraz robi wszystko aby zrzucic
prysznic codziennie
dba o wlosy - paznokcie

nie do przesady bo to nie meskie

ale tez nie tak jak moj maz co nie?

ja z mezem ...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie, no Duska, tak calkiem dietetyczne to ono nie jest sama Marta napisala, ze tu i owdzie ma troche za duzo

A jezeli o wyglad chodzi , to dla mnie najwazniejsze jest zeby byl zadbany, czysty. Ale co musi miec napewno, to poczucie humoru, koniecznie , zeby szanowal, kochal i byl wierny, a to jest chyba wszystko to co wlasnie zdobi czlowieka i robi go ladnego, ze tak powiem.

Co do narodowosci, niektorzy z Was wiedza, ze i ja mam w rodzinie samca innokolorowego, jest on z LIbanu, nic wiecej nie powiem na ten temat, co tylko dodam, to moja siostra wybrala tak a nie inaczej , jest to jej zycie i to ona tak wybrala. I jak juz przyslowie mowi, meza, pracy i samochodu niech ci nikt nie wybiera, to Twoj wybor tak wedlug tego powinno sie trzymac Zdanie ma prawo kazdy miec swoje i powinno byc uszanowane, przez kazdego, nie trzeba koniecznie tak samo myslec, ale uszanowac conajmniej .

Turcy, Turcy sa fajni, mam duzo znajomych z Turcji, sa weseli, pomocni i bardzo rodzinni, niestety ale juz te inne Narodowosci to fanatycy i taka to prawda. Takze Martus, gdyby KTOS mialby byc draniem, to by sie taki juz dawno ujawnil, ale do tej pory jest dobry ( a napewno mialas juz z nim sprzeczke i kolorowa na twarzy nie chodzilas ) to mozesz byc pewna, ze on Cie nie da skrzywdzic i jest Ciebie wart, no chyba ze mialo by mu sie odwidziec, to bedzie mial ze mna do czynienia

Marta ale sama widzisz ,ze to nie o przysłowiowe piekno chodzi tylko o dbanie o siebie .
Pewnie że brudasa i śmierdziucha nikt by nie chciał miec

No nie Marta Zdecydowanie wybrałaś lepszy ... i tak trzymaj model Wcześniej był trabant a teraz bmw

Magusia... no jak toooo???? CIACHO DIETETYCZNE I JUŻ ... Przeca go nie schrupiesz a jeszcze i kaloryjki na nim spalisz

No cóż, mój eks był super przystojny, mega facet i ...przy tym kawał drania ale to się okazało dopiero po jakimś czasie... aż szkoda słów...

Zamieszczone przez dordab

Magusia... no jak toooo???? CIACHO DIETETYCZNE I JUŻ ... Przeca go nie schrupiesz a jeszcze i kaloryjki na nim spalisz

Aaaaaaaaa, nieeeee, no taaaaaaaaaak teraz i mi sie TAKIE myslenie zalaczylo

Oj, to chyba tylko Martusia moze nam powiedziec, jak przyjemnie te kaloryjki sie spala

wiecie ale my z kolezankami zawsze gadamy ,ze swój to swój co z tego ,ze lat przybyło ,że włosy wyszły,że brzuch urósł,że nie wygląda jak kiedyś ....jak Ci z okładek kolorowych pism ale to tylko okładki i zdjecia pomyślce sobie ,ze tak samo smierdza jak przyjdą z roboty utyrani po łokcie ale przynajmniej sa swoji a nie obcy bo obcego śmierdziucha bym się brzydziła a Ci z okładek kiedyś bedą tak samo starzy i pomarzczeni jak inni