-
Hej :D
Moja się nie obrusza ze coś piję, w końcu pełnoletnia jestem to nic do gadania nie ma :D Poza tym mimo wszystko uważa mnie za grzeczną dziewczynkę! Chyba każda mama mysli tak o córce :D
W sumie tańczyć umie całkiem dobrze... i to do każdej muzy :D
Ale to wszystko było trochę straszne... Nie no,. nigdy wiecej nie idę z mamą na impreze! Pierwszy i ostatni raz... Chodziło o to że one same chciały iść do PRL-u, a my to tylko tak przy okazji do mamusiek dołączyłyśmy :D W sumie trochę siary narobiły, bo zaczęły śpiewać na całe gardło :? no ale cóż... dobrze ze nie chciały siedzieć tam dłuzej ;P
W tym 'naszym' klubie tak średnio im się podobało... bo ciasno, duszno, tłoczno, głośno, nie taka muzyka, dużo dymu, alkoholu i w ogóle...
I były zdziwione że tyle ludzi nocą po rynku chodzi (zwłaszcza młodych i nie rzadko podpitych ;D). A co one myślały? Życie we Wrocławiu zaczyna się nocą! O!
W każdym razie mam jakieś nowe doświadczenie :D Dość nietypowe hehe :P
Wróciłam od babci i sie nasłuchałam burczenia babci że zjadłam tylko jeden kawałek ciasta :| ale nie było tak źle :)
_______
6 sierpnia
:arrow: Chleb sojowy (2 kromki) z jajkiem, pomidorem, serem żółtym 284 kcal
:arrow: Kawa z mlekiem 25 kcal
:arrow: Brzoskwinia 105 kcal
:arrow: Małe jabłuszko 30 kcal
:arrow: Gołąbek 300 kcal
:arrow: Placek z wiśniami 200 kcal
:arrow: Kawa z mlekiem again 30 kcal
:arrow: Bakoma Premium 156 kcal
Suma 1130 kcal
luuuzik :)
Zapomniałam dodać ze wczoraj w restauracji zjadłam połowe porcji (bo spore były..)
-
Moja mama to akurat już się przyzwyczaiła, że ze mnie smakosz piwa, więc nie dziwi jej widok mnie z kuflem albo mnie gnającej do lodówki po browaka :)
Ładnie dziś zjadłaś. I placek z wiśniami!! Mmmmmmm pycha!
-
Jak przyjade do Wrocławia to idziemy na impreze i pokaże Wam jak się bawi:P
Opisz troszke Twój ulubiony klub...Muzyka, wystrój, wielkość, ludzie imprezujący...
-
Squalo, ja jakoś nie lubię w domu pić... Jakoś nie smakuje mi wtedy :D Najlepiej gdzieś ze znajomymi :D ale żeby tak samemu? nieee
Court, koniecznie musimy się gdzieś wybrać :D nie mam jakiegoś jednego ulubionego klubu... trudno powiedzieć, wiesz... we Wrocławiu wszystkie kluby wyglądają podobnie :) jesli chodzi o muzykę to mogę tańczyć przy wszystkich rodzajach :D rock, house, techno, hip hop, latino :P
-
ładnie zjadłaś ;)
heh ja to akurat dobrze wiem, że we wrocławiu nocne życie sie toczy ;)
w końcu dwie babcie mieszkają w centrum ;D
Pierwsza na Placu Solnym, a druga na Kuźniczej zaraz przy rynku ;D
fajnie, bo blisko mam wszedzie :P
a ciotka przy placu grunwaldzkim hih xD
-
No to wybierz jakiś lokal w miarę kameralny z muzyka housową i z ludzmi, którzy czuj,a ten klimat. Wstęp od minimum 18 lat poproszę także i Millera w barze:D
-
hej lauri
ja wpadam na sekundke bo mnie ciagle ktos dzis wygania :(:(
Ladnie zjadlas :!: :):)
sluchaj z moja mama to ja nigdzie sie nigdy nie wybiore ,niedosc ze obciach to by jeszcze chyba sie zaplakala gdyby zobaczyla ze wodke pije LOl dzis jej mowilam ze pije piwo nagminnie to robila tylko dziwne miny ale nic niegadala buhahahaha
pozdrawiam i gratuluje fajnej mamuski:D:D
-
DZIEŃ DOBRY!!!
Sorka że mnie wczoraj nie bylo u Ciebie :? Ale juz nadrobiłam wszystko :) O to widze że fajniastą masz mamuśkę!! Hehe- podobna do mojej. Tylko że moja to najbardziej lubi tańczyć...przy muzie kloobowej :!: :shock: Naprawdę! I to jak jej to wychodzi! Nio ale w takim typowym clubie to by tez nie wytrzymała długo... :lol: A ja kocham chodzic do takich miejsc, bawić sie przy ostrym techno i house- o matko uwielbiam :!: :!: Dobrze że nie przejełaś sie wczorajszym jedzonkiem w restauracji- tym bardziej że nie zjadlaś wszystkiego. A wczoraj bylo ślicznie 8) 3maj się na dietce i dawaj dołkom :wink:
MILEGO PONIEDZIAŁKU
-
LAuri dobre jedzonko zamowilas w restauracji, pewnie tez bym brala jakies takie, ktorego na co dzien nie jadam:))
W koncu nie byla sie w restauracjach codziennie:]
A co do alko to moi rodzice tez nie panikuja ani nic podobnego kiedy pije. Uwielbiam dobre drinkii:)))
-
Dzień Dobry kochane :)
U mnie znów pogoda kiepska - pada. Już chyba czwarty albo piąty dzień, straciłam rachubę. Przez to nawet nie mogę iść na rower :( Szkoda że nie mam stacjonarnego :(
Ola, ja bym nie chciała mieszkać w centrum :D Biedne babcie, one się tam w ogóle wysypiają? xD Na Kuźniczej jeszcze jest znośnie :) Ale na placu Solnym... musi być trochę głośno jak są jakieś koncerty czy imprezy w rynku :D
Grunwaldu to teraz nie poznasz! W ogóle nie poznasz Wrocławia! Co druga ulica jest rozkopana :/
Court, coś się znajdzie =] zazwyczaj wstęp jest zawsze od 18 lat, ale nie zawsze sprawdzają dowody.
Boxerek, mamusia się w końcu dowie że nie jesteś taka grzeczna =] trochę się dziwię że każdy rodzic myśli że jego dziecko nie pije! A przecież to co się teraz dzieje... Chyba każdy miał styczność z alkoholem.. Aaa jak ja będę miała dzieci to nie będę taka naiwna że nie piją...
Aniu, hehe moja mama też stwierdziła ze lubi bardziej klubową niż jakieś starocie xD lol :D techno to ja też lubię :P chociaż dawno przy takiej muzie sie nie bawilam... narazie od dołków trzymam się z dala :D Chociaż po tym jak zobaczyłam zdjęcia Olci... trochę mnie ścięło... ale juz jest lepiej :P
Es, no wlasnie :D nie wiem kiedy następnym razem pójdę zjeść coś dobrzego, wiec trzeba było wykorzystać sytuacje :) Drinki mniam... Wolę to niż jakieś piwo, bo po nim zawsze mam taki wypchany żołądek :shock:
-
cześć :D
wpadłam i do Ciebie :) mogę?
heh, szukałam bransoletek, ale nie znalazłam :roll: szkoda...
Wrocław jest teraz ostro rozkopany, wiem coś na ten temat ;) czasem żeby dojechać na miejsce, musieliśmy nieźle się namęczyć ;) a mieliśmy GPSa ;) echhh
ale piękny jest, to fakt
buziaki :D
-
ta po piwku to ja tez i siusiu cisnie;p
LAuri a Ty pleciesz dalej bransolety?:)
-
Hej Agassi :)
Pewnie że możesz! Wpadaj do mnie jak najczęściej :)
Bransoletki są TU
rzeczywiście dojechać teraz gdziekolwiek to jest masakra... Tramwaje i autobusy jeżdżą zupełnie inaczej. I jak tu się w tym połapać :/ haha dobre GPS xD
można też z kompasu skorzystać :D
Es - ano plotę, plotę :) trochę mi już przeszło, ale jeszcze z tego nie zrezygnowałam :) Twojej jeszcze nie zaczęłam, bo się okazało że nie mam tych kolorków :) Zresztą i tak muszę iść do sklepu uzupełnić zapasy.
-
aaa:]
to moga byc inne jak nie masz tych;)
-
cześć ;) !
jeżeli chodzi o babcie to ta na kuźniczej przestałą narzekać na hałas odkad ma plastiki ;)
na placu solnym wiadomo.. zawsze hałąs, ale bacia se wkłada zatyczki i okna ma też nowe wiec już nie ma takiego problemu ;p w centrum mieszka mnóstwo starszych ludzi, często schorowanych.. im taki hałas i zgiełk to chyba musi trochę przeszkadzać :?
heh no i wiem, że we wrocławiu sie nieźle pozmieniało .. ostatnio przejeżdząłm jak wracałam z Grecji .. Masakiera się dzieje xD Zawsze było rozkopane ale teraz to ja nie weiem- jak pobojowisko xP
qrka no i nie gadaj, ze sie dołujesz z powodu moich phot .. Tak jakoś dziwnie przykro mi się zrobiło ..
ja wczoraj tez zaczełam pleśc bransoletkę taka zwykła prostą i chyba wziełam za długie nitki i bedzie meeega długa :P i boli mnie mały plauszek prawej ręki od przewracania sznurków :x poza tym też zapasy muliny mi sie skonczyły xD wczoraj ukreciłam mulinę z nitek 8) ale to dosc meczace ;p
3m się !
buziaki ;*[/url]
-
To lepiej tam gdzie dowody sprawdzają:D Za 2-3 tyg. idziemy nieodwołalnie na imprezę...No chyba, że poczekamy jeszcze na moja kumpelę i pójdziemy około 10.września:)
Ja zmykam robić sobie obiadek:D
-
Es - tak czy siak muszę kupić mulinę, więc bedziesz miała swoje kolorki :)
Olcia - sorki.... nie chciałam żeby Ci było przykro... Może to trochę źle zabrzmiało... ale nie dołuję się z powodu Twoich zdjęć tylko z powodu tego ze straciłam to co miałam... CHyba częściej muszę się zastanawiać nad tym co gadam bo potem się okazuje że nieświadomie sprawiam krzywdę :( mam nadzieję że mi wybaczysz :(
Wrocław to teraz jak w czasie wojny... I to ma trwać jakiś rok... Jeszcze troche się pomęczymy.
Mój paluszek się już udpornił na mulinowe katusze:P ja częściej biorę za mało muliny a nie za dużo :D chociaż raczej zawsze mi wychodzi idelanie na styk :D
Court - teoretycznie wszędzie powinni sprawdzać. To zlaeży jaki dzień, na kogo się trafi. W jednym klubie jest tak, ze dziewczyny wchodzą od 18 a faceci od 21 :D ale i tak rzadko keidy jest to przestrzegane :D
Możemy iść i za 2-3 tygodnie i we wrześniu :) co będziemy sobie żałować :P
-
Też kiedyś pletłam takie cudeńka, nawet sama starałam się wymyślać jakieś wzory, ale potem mi się znudziło.
Ostatnio byłam we Wrocławiu w styczniu - wracając z sylwestra, ale tylko na dworcu więc nie wiem czy to ładne miasto :D
-
cześć lasencje :D boziu, podziwiam za te bransoletki, ja nie mam az tyle cierpliwości! lauri, straciłaś? tzn. ten sam przypadek co ja? :cry: e tam, nie ma co się martwić - zawsze można zaczynać od nowa - przez całe życie mamy na to szanse :D
-
Hej Lauri :*
Męczące dni za mną, no ale teraz 2 dni odpoczynku, jak miło... Widzę, że u CIebie powoli i do przodu. Ja szalałam nieco :/ Te grania są wykańczające i naprawdę nie byłam najgrzeczniejsza... Do kitu. Nie ważne.
Miłego dnia, słonko :)
-
Nie no bez przesady ;) nie gniewam się i wybaczam :lol:
no i nie rozpaczaj, że straciłaś to, co osiagnęłaś.
zawsze można wrócić do poprzedniego wyglądu ;)
no tego akurat nie można powiedzieć jakieś staruszce, bo takie przecież nie wrócą do wyglądu sprzed 50 lat xD ale my młode wiec spoko loko 8) jeszcze będziesz zadowolona z siebie ! :P
hymm .. a we wrocławiu to mi się marzą zakupy .. :roll:
Mam teraz dużo potrzeb i ogolnie garderobę do wymiany. Jedna para spodni jest względnie dobra, chociaż mogę je zdjąć bez odpinania :? Nowe jeansy .. ech. A inne ? Szkoda gadać nawet. Strasznie mi zleciało z bioder i z nóg, ale z brzusia to nie za bardzo :lol:
Poza tym chcę jakąs torebkę ( bo mam yy jedna ? ), fajne i oryginalne trampoole, jakąś biżuterią bym nie pogardziła i pierdołkami do pokoju tez nie 8)
Teraz to czas wyprzedazy ja mam nadzieje :P
ahh no i jeszcze mam ochotę posiedzieć sobie w porządnym empiku i poczytać ksiązki 8)
:mrgreen:
buziak ! ;*
-
a ja chcialam na zakupy do wrocka jechac....
-
Ola zabieraj duzo pieniedzy:)))
-
lauri: rzeczywiście cudeńka :) też kiedyś próbowałam, ale ja to taki cielak jestem i tylko te najprostsze mi wychodziły. zresztą szybko się zniechęciłam, jak to ja :P
a na zakupy we Wrocławiu to ja się starsznie napaliłam i jak przyszło co do czego to nic nie kupiłam :P
ale może to i dobrze. już nic nie kupuję, w ogóle. do zimy :P
tylko butki może :roll:
-
no narazie tej kasy nie za dużo, ale może babcia sypnie czy cuś :twisted: sasasa ! ^^
boziu ale straszna ze mnie wnuczka xd przyjezdzam żeby tylko kase wyciagnac :P
-
elo elo laski :)
bo tu same laski sa kurde oprucz mnie <lol2>
Uhh.. ja czesto do wrocka jezdze na zakupy tam sa fajne ubranka i w ogole mozna cos kupic fajnego :):) lubie to centrum nowe... no i co ?:) i tyle
pozdrawiam:*:*
-
Hej hej :D
Macie racje :) Zawszę mogę stracić te 5 czy 4 kilo, tylko ze mi się już nie chce :D Nie chce mi się być na tej całej diecie i wyczekiwać efektów. Kiedyś mnie to rajcowało, teraz już nie. Bleee ale nie mam wyjścia.
Hahaha wy chcecie na zakupki do Wrocka? Lol... Bo mi się tutaj zupełnie nic nie podoba :D Ja już planowałam sie wybrać do innego miasta albo co... Nie wiem, moze dlatego ze tu mieszkam to już przywykłam do tych ciuszków i nic dla siebie znaleźć nie mogę bo wszystko co się kupi w galerii albo w rynku to co druga dziewczyna nosi ;D
Nie wiedziałam ze we Wrocławiu można kupić coś fajnego, naprawde :P
Dżinsy to polecam kupować w Feniksie :D (Ola pewnie wiesz gdzie to jest)
tez kiedyś byłam napalona na trampki :D słyszałam że ostatnio są fajne w Diverse (przecenione na 20zł 8) )
Pierdółki do pokoju są super w Nanu Nana. W galerii ostatnio otworzyli :D Naprawde zaskakująco tanie są i fajowskie!!
W ogóle widziałam super stroje kąpielowe (w Koronie) obiżka 50% aa musze tam pojechać :>:>:>:>
Boxerek - jakie nowe centrum?! :shock: :shock: :shock:
-
no Lauri ja dokładnie tak mam i przez to chce sobie zakupki we Wrocku zrobić :twisted: Doobranoc :lol:
-
heh no dla mnie fajne ciuszki, bo u mnie nie ma nnic nigdy ciekawego ;)
no ulicach wszyscy noszą to samo. ja tak nie lubię.
tam przynajmniej bedzie coś oryginalnego ;D
- dżinsy w Feniksie ?! a na ktorym pietrze ? :P ja tam nigdy nie widziałam fajnych ciuszków :? ale moze sie pozmieniało - napewno wpadnę, mam przecież bliziutko :lol:
- u mnie jest diverse, ale nie ma trampoli. Wiec tam napewno też wpadnę 8) no i qrka 20 złociszy ?! toż to bezcen xD mnie sie podobają trampki converse ale to już wyższa półka .. :roll:
- Nanu Nana ? Rzeczywscie musieli niedawno otworzyć ;D trzeba bedzie obcykać ^^
- obniżka 50% na stroje ? ;D uh ah może beda jakies fajne na nastepny sezon huh xD ja w koronie bardzo lubię ten duży carry. W tamtym roku wydaliśmy tam mnóstwo pieniedzy .. pamietam :P -75% było. Koszule dla brata i taty po 25 zł 8) ogólnie to w carrym ceny kosmiczne, ale jak taka przeceana posezonowa to mozna tam kupować 8)
napalona jestem - a co ! xD
mam strasznie długa listę życzeń . ojj nie cche sie zawiesc .. :roll:
boxerek pewnie miała na myśli galerie ? xD ;)
idę śnić o zakupach :mrgreen:
buziaki ;*
-
w Feniksie na przedostatnim piętrze... To chyba czwarte jest, o ile się nie mylę... Właściwie jedziesz windą do końca, bo ona już na piąte piętro nie dojeżdża :D I tam są stoiska z dżinsami. Ja zawsze tam kupuję :) Mają fajne fasony, poza tym rozmiary są różne. Moja mama ma długie nogi i zawsze miała problem z kupnem spodni bo były za krótkie. A w Feniksie bez problemu można zleźć odpowiedni rozmiar :) A jak są za długie to skracają na miejscu za darmoche xD Same spodnie nie są aż takie tanie nie są, bo kosztują mniej więcej 100-120zł.
Własnie też się zdziwiłam że tylko 20zł :D no ale jednak to prawda xD mam nadzieję ze jeszcze są :D
Mówię Ci, śliczne są stroje :D i płacisz 60zł zamiast 120zł :D
W Carry to rzeczywiście są obniżki duże ;) Ale ja tam rzadko wpadam :D W ogóle ostatnio coś rzadko w Koronie bywam...
Moim sklepem w którym ostatnio nałogowo kupowałam to był Troll :D Chociaż ceny nie najniższe... i coś tam wpadło też dość często z H&M :D
Nazbieraj kaskę to się na pewno nie zawiedziesz :D
aajj już tak późno?! nawet nie zauważyłam...
ide lulać
buziole :*
-
Heya!
O rany aleście się rozgadały o zakupach :shock: Heheh :lol: Typowe baby!! Ja tam bardzo lubię robić zakupki w ALFIE (takie duuże centrum handlowe) w Olsztynie. Może we Wrocku też jest? W każdym razie tam jest spory wybór ciuchów- i dżinsów i bluzek, butów, bielizny... Jest też bardzo dobry sklep spozywczy gdzie można kupić całe dietkowe żarełko :P Cieszę sie bo moja nowa stancja jest całkiem niedaleko tego centrum- hłe xD.
Lauri nie dziwię Ci się że Cię juz zmęczylo odchudzanie... Ale schudniesz jak tylko przestaniesz sie tym zbytnio przejmować i potraktujesz dietę jako część życia że tak powiem :wink:
Co do bransoletek- ja w ogóle nie mam cierpliwości to takich rzeczy x]
MIŁEGO DNIA!!!!
-
heh, mi się tez marzyły trampki z Conversa :? ale jak na takie buty, to one chyba za dużo kosztują ;) poza tym to chyba nie mój styl ;) ale te w DVS muszę obcykać :P
trolla lubię, ostatnio mieli fajowe koszulki :D i H&M oczywiście. chyba 8o% moich ciuchów jest z H&M ;)
grubania: pamiętam, kiedyś jeździłam na obozy do Łańska albo Kortowa i zawsze rodzice na jeden dzień przyjeżdżali i zabierali mnie do Olsztyna i cały dzień łaziłam po sklepach i robiłam zakupy :) miło było :D
a alfa jest taka półokrągła? czy coś mylę? :roll:
-
Heehe, jeny, jak się zakupowo zrobiło! A ja nie mam nic do powiedzenia niestety na ten temat, bo rzeczy kupuję sobie bardzo rzadko i najczęściej w second handach... Nie znam się na firmowych ciuchach, a jeśli już jakieś posiadam, to po kuzynce. Bo zakupy ubraniowe zwykle biegam na halę, albo rynek, bo tak jest najtaniej, i w dupie mam, czy inni noszą to samo, co ja. Co mnie to obchodzi. Grunt, ze mi się coś podoba i czuję się w tym dobrze. A że nosi to też z 50 innych dziewczyn? Phi, żadna nie wygląda w tym tak dobrze, jak ja! :) BUHAHAHAHA, bzdura, wcale tak nie myślę, samo mi się napisało. No, ale faktem jest, że nie znam się na tym, co jest teraz na topie, i co się nosić powinno. Więc kończę ten wywód, pozdrawiam Was mocno, szczególnie Ciebie, Lauri :* i życzę miłego dnia :**
-
Alfa calkiem fajna, ale czasami to wszystko jest przebrane.
W kazdym badz razie tez wole w centrum robic zakupki gdzie sklepy jeden przy drugim niz biegac od jednego do drugiego, a pozniej wracac itd...:]
-
heh no rzeczywiście się rozgadałysmy o akupach xD typowe baby ;)
ja trolla bardzo lubię. pamiętam jak rozpaczałm jak zlikwidowali na świdnickiej. a później jak wielce się cieszyłam gdy się okazało że za przejściem teraz jest ;) dość drogo, ale czasem można coś wyhaczyć ;)
h&m ma fajne ciuchy, ale zawsze jak coś przymierzam to jakoś nic mi nie pasi. a to za małe, za duże, a to jakaś skaza albo cena nie taka jak mi się marzy ;) mam tylko stanik ze snoopetem xP był bardzo wygodny dopóki drut nie zaczał wychodzić :?
do feniksa napewno zajrzę xD a co mi szkodzi :P pewnie i tak się nie wybiegam po tych sklepach xD bo ja we wrocławiu jakoś nigdy nacieszyć sie nie moge :lol: no i przyjeżdzamy na krótko - gdzieś tydzień, bo mama ma 21 sierpnia wizytę u lekarza w gdańsku. Kloopsio.
heh w słupsku nie jestem taka zakupoholiczką, a jak przyjeżdzam na dolny śląsk to budzą się we mnie zakupowe instynkty i jak kocica poluję xD
;)
buziaki i udanego dnia :*
-
Joł :P
Aniu, nie słyszałam żeby we Wrocku była Alfa. Chyba nie ma. Staram się nie myśleć o diecie tak jak kiedyś, ale ostatnio coś ciężko mi to wychodzi.
Agassi, trampki z Conversa dość dużo kosztują. Zresztą, ja tam nigdy nie kupuję ;) Z H&M to najbedziej lubię bluzki :D takie za 20 zł :)
Sil, hehe jestem pewna że nie jedna wygląda lepiej od Ciebe xD ! Jak byłam mniejsza to moja babcia zawsze buszowała po sklepach z używaną odzieżą. I nie powiem, czasami znajdywała dla mnie fajne ciuszki :D Pewnie że to nie chodzi o to żeby mieć firmowe rzeczy. B co komu po metce? Najważniejsze żeby dobrze wyglądać i dobrze się czuć :)
Es, ja też wole jak wszystkie sklepy się w jednym miejscu :D czasami niestety nie ma wyjścia i muszę troszkę po mieście pobiegać...
Ola, w H&M też rzadko co mi pasuje. Staniczek ze snoopym też mam :D W ogóle mam wszystkie staniczki z H&M :) Są bardzo wygodnie i jakoś druty mi nie wychodzą :)
Haha Wrocław Cię rozbudza zakupowo xD Ja rzadko jeżdżę na zakupy. Właściwie od bardzo dawna nic sobie nie kupiłam. czekam aż tłuszcz zejdzie :twisted:
Czasami kupuję też w Arenie lub na Zielińskiego. Można znaleźć coś fajnego i nie zadrogiego :)
___________
Aaa zaczynam panikować. Za 3h mam wizytę u ginekologa! Jak ja sie bojeeeee.... Chyba będą musieli mnie siłą do gabinetu zaciągnąć bo sama nie wejdę! O!
Najbardziej się boję chyba tego co powie lekarz... Nie chciałabym zacząć brać hormonów :( Ahh no zobaczymy. Trzymajcie kciuki!
-
trzymaj się lauri! wizyty u ginekologa nie są takie złe ;) i chyba na Ciebie nie nakrzyczy, co?
lepiej iść i mieć to za sobą :D
zresztą robisz to dla swojego zdrowia :roll:
-
nie bój się !
ee.. łatwo powiedzieć :?
ja pewnie też będę się strasznie stresowała .. NO ale qrka moja psióła ostatnio byla pierwszy raz i też się strasznie bałą, a potem przyszła do mnie i powiedziałą, że nie taki diabeł straszny jak go malują ;) pani napewno nie bedzie krzyczeć, nie martw się ;*
Arena i Zielińskiego ? - nie wiem gdzie to ;)
-
Pewnie Lauri, ze nie bedzie zle. Raz dwa i po strachu, wiekszy stres niz to wszystko tego warte.
Mam nadzieje, ze bedzie ok!!!
trzymam kciuki, zeby nie zalecili hormonow.
Melduj sie jak wrocisz!
-
I jak tam u lekarza? Ja się swojego nie bałam, tylko trochę zdenerwowana byłam, ale okazał się świetnym facetem :D Pewnie nie było źle.