Wątek: Tup, tup, tup...

a ja nigdy domowych nie jadłam
i kupne lubię

miłego dnia lauri

A ja tam lubię i pierożki i pyzy kupne. Tak się lepią do noża i widelca, zwłaszcza pyzy Ale dawno ich nie jadłam. W ogóle ostatnio mam jakiś zastój w wymyślaniu dietetycznych potraw. Wczoraj zrobiłam paellę, co było błędem, bo wszamałam jej ogromną ilość (kocham to danie!) i tak sobie myślę, że kiedyś to jakoś bardziej leciutkie mi te obiady wychodziły... Może dlatego, że było więcej warzyw świerzych. A teraz moją zmorą są jabłka Nie pytajcie, po co to tutaj piszę, bo nie wime Jakoś mam dzisiaj "niezłą nawijkę" i mi się pisać chce. Ale już kończe.
Trzymaj się ciepło, Lauri, i uświadom sobie wreszcie, że JESTEś LASKą

Zamieszczone przez agassi

a ja nigdy domowych nie jadłam
i kupne lubię

miłego dnia lauri

to jak bys jadła tez bys powiedziała tak jak ja

Witam

Ja mam w udzie 58

Ola - ja i tak wiem swoje i widzę u siebie dużo nadprogramowego tłuszczu! ale spoko, nie chcę się tak strasznie odchudzić. Mam w planie 53kg więc i tak więcej niż Ty teraz

Pink007 - witam w miom wątku fajnie że wpadłas, zaraz poszukam Twojego wątku

Te kupne pyzy sa całkiem dobre. Od czasu do czasu można zjeść. Domowych tez nigdy nie jadłam... Co do pizzy to ja też lubiłam ta co miała ser zawinięty w brzegi... Mniam Coś ostatnio lepsze są pizze w jakiś małych barach, a nie te z dużych sieci restauracji... Chyba zaczęli stawiać na ilość a nie jakość

__________
Ostatnio coś wstaję dośc późno, bo o 11... To trochę nie podobne do mnie. Zwłaszcza że jak spię dłużej to później źle się czuję. To głupie, ale tak mam. Głowa mnie boli i czuję się taka wypluta.
Wczoraj widziałam koło siebie takie fajne paski do spodni Za 25-28zł, wiec całkiem tanie. Kupię sobie dzisiaj jakiś Tak profilaktycznie, na zapas, jak już spodnie mi będę znów zjeżdżać
Dzisiaj mam zamiar umieścić raport, bo daawno tego nie było.
I jakoś zaczęło mi tego brakować...
Idę się myć i ubierać
Wpadnę później
Buziole :*

58 to wcale jeszcze nie tak duzo;p

ja ostatnio budze sei bardzo wczesnie:/ dzis np wstałam o 7:30:/

a te paski to by mi sie przydały wczoraj mialam sobie jakis kupic,ale jedyne ładne były bardzo drogie:/ takze na razei sobie daruj kupno paska, bo po moim ksieszonkowym nie ma juz sladu;p

buziolee;*

Zamieszczone przez grubasek1992

ja ostatnio budze sei bardzo wczesnie:/ dzis np wstałam o 7:30*

a ja ostatnio o 8 :00 ;/. juz chyba do szkoły sie psychicznie nastawiam że bede wznou przed 7 wstawac
a dziisaj sie cos o 6:00 przebudziłam

heh no ja też musze zmienić nawyki wstawania, bo ostatnio coś tak między 10- 11 wstaję i czuję się własnie taka wypluta kiedyś tak nie było, lubiłam długo spać, a teraz ..
poza tym trzeba będzie i tak się przestawić, bo szkoła idzie i koniec spania do oporu !
mamooo ratuuuj !

jeśli chodzi o pyzy to ja tam zawsze jem domowe xD
no chyba że te pampuchy drożdzowe to czasem mamcia kupi albo zakupię sobie knedle mrożone ze śliwakami
zawsze lepiej te domowe jednak, bo wiadomo co się ma w środku, a takie kupne .. ?
hymm .. ;D

no i raportuj, raportuj nam dziisiaj sprawdzimy czy zdrowo się odżywiasz
! wiec sie pilnuj ! :P

buzik :*

A ja kocham wstawać późno... Zwykle lubię spać choć do 10, no ale jak łażę na aero to wstaję o 8. Nie znoszę, szczerze mówiąc, takich godzin porannych, ale co robić. Mam nadzieję, że na uczelnię nie będe musiała na 8 jeździć Lauri, jak dzień? Grzecznie i pięknie?

ja w późnym wstawaniu lubię to, że później się zaczyna jeść
to tak jakby mniej czasu na jedzenie w ciagu dnia .. chyba wiecie o co mi chodzi :P

Lauri już późno, zgłaszaj się ! ;D

jeszcze dwa posty..

sasasa ! ^^