-
Miłego dnia
-
kwiacirka "zwiesilam" sie na tym gifie co wstawilas
-
-
Dietę mogę spokojnie nazwać czekoladową. Co raczej optymistycznie nie wygląda. A problem w tym, że jednam wizięło mnie troszkę bardziej i już nie tylko gardło boli, ale jeszcze się katar przyplątał (jakby nie miał nic ciekawszego do roboty
).
Wahałam się nawet czy jechać dziś na wykład (cały jeden!), ale pojechałam i nie żałuję, bo babka puściła listę (było tylko 31 osób na 96).
Za promotora na pewno nie wezmę sobie kierownika katedry, bo miałam z nim co prawda tylko jedne zajęcia, ale jakoś nie wzbudził mojej sympatii, drugi profesor, który się w tej katedrze znajduje ma u mnie tyle minusów, że lepiej niech przede mną ucieka, trzeciego z kolei nie znam w ogóle. Ale na pewno poważnie się zastanowię. Zazwyczaj dobrze oceniam ludzi już na początku, więc mam nadzieję, że i tym razem moja intuicja (czy to to tam jest) nie zawiedzie.
Waga na razie stoi w miejscu. Chciałam wczoraj poćwiczyć jak z włoskiego wróciłam, ale totalnie nie miałam siły. Dziś jeszcze mnie ten katar dobił. Mam nadzieję, że na tym poprzestaniemy i już jutro będę się czuła zdrowiej.
-
A jeśli chodzi o tą pracę przejściową, to ma ona nas (podobno) przygotować do napisania właściwej pracy. Bo ja mam zwykłe studia 5-cioletnie (kończone z tytułem mgr inż.
). A najlepsze jest to, że tylko 2 specjalności piszą takie prace a 2 nie. Gdzie tu sprawiedliwość? W ogóle facet sobie jeszcze zażyczył, żebyśmy wszyscy pozdawali certyfikaty z angola
Artysta normalnie!
-
No to masz przerąbane z taka szkołą.
Ale z drugiej strony certyfikat zawsze sie przyda.
Mam nadzieję że żadne choróbsko Ciebie nie chwyci.
-
ojj KOchana to masz dylemat ale trzymam kciuki żeby się udało wszystko
-
To dobrze że masz rozeznanie w kwestii prof
Ja dziś odwiedziłam swojego
zostawie to bez komentarza. Tak mnie zniechęcił że nawet jednego zdania nie napisałam 
A czekoladę zostaw w spokoju
Niech sobie leży, a Ty kuruj się żeby coś groźniejszego Cie nie złapało.
Pozdrawiam ciepło (ide do roboty)
Notta
-
Wiem, ze kiedyś pewnie pisałaś ale ja mam skleroze, co studiujesz
Jak dzisiaj poszło
-
Kierunek: zarządzanie i marketing.
Specjalność: finanse i marketing.
A jak poszło? no cóż. W zasadzie to już od 16 nic nie jem, bo po prostu nie mam ochoty na nic, a to oznacza, że jednak choroba nie przejdzie obok mnie obojętnie. A jutro jeszcze ta impreza w domu
Znowu się ludzi naschodzi i będzie: "O jaka ty biedna, wiosna idzie a ty chorujesz!" Jakoś przeżyję.
Wskoczę dziś jeszcze na rowerek w ramach zadość uczynienia za czekoladę i pojeżdżę oglądając Harego Pottera
Ale ogólnie rzecz biorąc to nie jestem dziś z siebie zadowolona.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki