3mam kciuki wierze że bedzie super![]()
![]()
3mam kciuki wierze że bedzie super![]()
![]()
Cześć Rybko![]()
Już nie kręcę że nie mam czasu bo dałam rade wygospodarować choć tych pare chwil i wpaść zobaczyć co u Ciebie. I widze, że nie za bardzo optymistycznie, co mnie martwiSlonce nie wiem co mam Ci poradzić. Mozliwe ze stres wplynal na to ze troche Cie przybylo (ale przeciez nie jest tragicznie
). Niektorzy chudna, a niektorzy tyja.
Czlowiekowi jakoś lżej gdy wie, że nie jest jedyny w swoim nieszczesiu. Wiec sie przynam Tobie ze mi dupa urosla strasznie, a i cellulit w rozkwicieNie wiem co robic. Musze jakos nad tym zapanowac. Jutro poniedzialek. Sprobuje sobie to jakos poukladac i pomyslec nad wszystkim (aaa jade do Polski za 2 tyg, a przytylo mi sie znacznie
), mam 2 tyg zeby choc troszke zmniejszyc opone- bo sie zalamie.
3mam kciuki za wszystkie egzaminy i zaliczenia. Dasz rade, glowa do gory i idziesz do przodu. Za niedlugi czas wakacje wiec badz dzielna.
Pozdrowki
jak znajdziesz chwileczke wolną to napisz co tam słychać![]()
wpadlam zycyzc milego poczatku tygodnia;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
milutkiego dzionka życze :*
Cześć Laseczki :*
Zdecydowanie nie dosypiam. Wczoraj pisałam projekt do 23:30, a potem nie mogłam spać, bo było tak koszmarnie duszno i gorąco, że hej. No a o 5 trzeba było wstać, bo musiałam się angola douczyć (kolos). I oczywiście stwierdzam, że spokojnie mogłam sobie spać, bo na nic mi się nie przydało to, czego się rano uczyłam :P Normalka.
Jeśli chodzi o bieganie, to na razie nie biegam. Nie wyrabiam czasowo, więce ruch to co najwyżej jak się przejdę do kuchni po coś do picia. Tyłek to mi się już całkiem przed tym kompam splaszczyłAle już niedługo.
Z jednego egzaminu jestem zwolniona, z pozostałych 2 zwolnień nie ma, a szkoda, bo są paskudne.
No to ja wracam do pisania.
wyczuwam że humorek lepszy i waga niższa![]()
Zakładki