Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

miłego dzionka życze

Witam, miłego dnia życze

Na zajęcia to nie mam jak spacerować, bo autobusem dojazd zajmuje mi 50 minut, więc nie wiem o której musiałabym wyjść

Słuchajcie, muszę zniknąć na jakiś czas, nie wiem na ile, prawdopodobnie na 2 tygodnie, bo monitor idzie do naprawy Odcięta od świata!
Zatem dietkujcie ładnie i jak wrócę, to wszystkie suwaczki mają być na nizszym poziomie.

Hello
I znów nas opuszczasz. No trudno jak musisz to wybaczamy. Ale dietkuj ładnie i wracaj z niższą wagą. Moja po dwóch tygodniach na pewno będzie niższa. Musi bo inaczej siebie uduszę za niekonsekwentność.

Ja na uczelnię też mam dość daleko. Jadę autobusem 20minut, więc na piechotę zajęłoby mi to z godzinę jak nic. Ale ja i tak spaceruję po zajęciach. Wczoraj miałam 2 godziny przerwy między zajęciami i namówiłam koleżanki na spacer Fajnie było, bo koło uczelni mamy mały lasek. Jak przyjdzie wiosna to będzie jeszcze ładniej i przyjemniej.

Powrócę jeszcze do tematu Twoich ćwiczeń z butelkami. Nie zwiększaj obciążenia, bo to teraz nie ma za bardzo sensu. Kiedyś instruktorka udowodniła nam, że jak się odpowiednio wykonuje ćwiczenia to i bez obciążenia mięśnie dostają w kość (logiczne zdanie nie ma co , ale wiesz o co chodzi). Naprawdę machanie rękami bez hantli, czy butelek też dużo daje. Skup się na prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń a efekty przyjdą.

To życzę owocnej diety i ćwiczeń. Wracaj jak najszybciej.
Pozdrawiam

szkoda smutno bedzie trzymaj sie dzielnie i pięknie dietkuj

Szkoda że Ciebie nie będzie.Suwaczki napewno poprzesuwamy ale Ty też.

Buuu.... Szkoda...
wracaj szybciutko do nas

Oj bedę tesknić
ale po powrocie napewno mile nas zaskoczysz no i siebie tez oczywiście
a moze mój suwak tez drgnie chociaz troche
Papa

no to do zaobaczenia za 2 tygodnie (a moze szybciej naprwia), trzymaj sie tam dzielnie bez nas, a suwaczki na pewno pojda w prawo

buziak na mily czwartek;*