Strona 147 z 267 PierwszyPierwszy ... 47 97 137 145 146 147 148 149 157 197 247 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,461 do 1,470 z 2667

Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

  1. #1461
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Widzę że bardzo lubisz czytać.Ja nie zabardzo.
    Mój plan zajęć napewno znowu będzie dzień lub dwa przed zjazdem.Jak zwykle.

  2. #1462
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja zaczynam w poniedziałek, więc też za szybko się nie postarali (w zeszłym roku dopiero w sobotę :P ).

    Powiem Wam Laski, że się normalnie załamałam. Ale można to nazwać załamaniem pozytywnym (o ile coś takiego istnieje ). Wskoczyłam na rowerek przejechałam w ramach rozgrzewki 15 min na największych obrotach i potem chciałam poćwiczyć nóżki. Ale przypomniało mi sie, że mam gdzieś zamelinowane 3 filmiki z The Ultimate Dance Workout By Deanne Berry (w sumie jest ich 5, ale ja mam własnie tylko 3 niestety). I wyobraźcie sobie, wrzuciłam płytkę i jazda Wyskakałam się na maxa. Pierwszy filmik zaliczyłam w całości, z drugiego musiałam urwać 10 minut, bo nie dawałam rady 9kondycja po zbuju), a trzeci to było rozciąganie, więc poszło jakoś. No właśnie i tu to moje załamanie: kondycja + stopień rozciągnięcia. Na poziomie starej babci! A pozytywne dlatego, że ja tak tego nie mogę zostawić Poza tym strasznie fajnie mi się skakało. Zobaczymy jak jutro będzie z moimi nogami, bo teraz już mnie bolą łydki! Ale przynajmniej pozytywnie jest w jeszcze jednym aspekcie. Przechodzę obojętnie obok pączków i faworków - nie po to się tyle naskakałam!

    Lecę zrobić sobie jajecznicę na kolację. Oczywiście z duuuuużą ilością cebulki

  3. #1463
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tak. Zlokalizowałam tylko jedno jajko, więc kolacja była dość dziwna. Ale po kolei.
    Śniadanie: płatki z melkiem
    II Śniadanie: jogobella L. casei + kilka faworków
    Obiad: Pieczarkowa z makaronem (talerz pełny po brzegi)
    Podwieczorek: 3 faworki
    Kolacja: Jajecznica z cebulką (2 cebule + 1 jajko) i 1 paluszek rybny
    Wypite: 4 kubki zielonej herbaty (w sumie ok. 1,2 litra) + 3 szklanki wody (ok. 0,6 litra)

    Ruch: rower 15 min + 0,5 h skakania ze szczypłymi paniami przed kompem + 15 minut rozciągania.

    Dzień zamykam z radością i kieruję się w stronę wanny

  4. #1464
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    mimo tłuściutkiego czwartku ślicznie sobie poradziłaś

  5. #1465
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    noi oparlas sie paszka, gratulacje, a to skakanie to super, ja wlasnie tez mam problem z rozciaganiem, a strasznie chcialabym byc gibka

  6. #1466
    Guest

    Domyślnie

    Hej Squalo, pozdrawiam i zycze milego piateczku

  7. #1467
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Squalo Ty sie załamałaś?Ja bym była szczęśliwa gdyby udało mi sie tyle ćwiczyć.Mam nadzieję że nogi nie będą Ciebie dzisiaj boleć.
    Przecież jeździłaś na rowerku, skakałaś, rozciągałaś się.Po prostu świetnie.A kondycji z czasem nabierzesz.

  8. #1468
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam weekendowo!
    Nogi nawet nie bolą, tylko łydki trochę, a poza tym spoko. Kurcze, zapisałabym się na jakiś aerobik, ale na moim osiedlu to jest taki trochę... Chodzą same kobiety dojrzałe (że tak to ładnie nazwę) i babka przez to musi wolniejsze tempo narzucić. A nie uśmiecha mi się specjalnie wieczoremi się gdzieś włuczyć... Zobaczymy.
    Dziś już po śniadanku i za chwilę zabieram się za czytanie "Pachnidła".
    Miłego dnia wszystkim!

  9. #1469
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A przyznasz Reniu, że mogłam się załamać skoro moja siostra (prawie lat 29) bez zbędnych rozgrzewek robi szpagat :P A ja ledwo siedząc dotknę palców u nóg rączkami!

  10. #1470
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego dzionka życze

    dojdziesz do formy

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •