Wątek: Bo to marzenie, :) bo to mój cel... 28.10.06r.

no 14 dzien nauczyciela
aisha witaj I jak idzie ?

Bardzo dawno nie jadlam zupki buraczkowej,moze musze ja zrobic bo mi slinka cieknie

Kaczuszko123 na galowo, bo święto nauczycieli

grubasek1992 a u nas było 5 lekcji skróconych o 15 min. no i apel dla "wybranych". 8 osób z jednej klasy musiało przyjść koniecznie na galowo. Ja się zgłosiłam na ochotnika i nie żałuje. Fajnie było i za to dostane punkty dodatnie


Efciak tak, tak. Dzień nauczyciela

Saki u mnie dobrze

Katsonku ja akurat muszę jeść dużo buraczków. Lekarz mi zalecił, bo mam anemię.

13 (piątek) 10.06r.
Musli 440
Jabłko 70
Malinki (mniam!) 180
Budyń czekoladowy 300
Bułka z serem i ogórkami 297
3 plasterki sera żółtego 72
Razem:1359

dobrze myslalam trzeba trzymac reke na pulsie, bo co prawda Jasiek ma dopiero pol roku, ale jeszcze 6.5 i czeka nas to wszystko
Buraczki - fuj nie lubie, albo moze inaczej - nie przepadam. Ale barszczyk uwielbiam - zwlaszcza na ostro, w wersji srednio dietetyznej, bo z pasztecikami

nie no Aisha ślicznie Ci idzie! Troszkę ćwiczonek, ładne jedzonko.. no wspaniale! Przepraszam że nie wpadałam, ale tyg nie bardzo mam kiedy, ale poprawię się

Miłego dnia i wytrwałości! :*

Witam;*

u nas apele sa dla wszystkich i kazdy musi isc i prezwaznei tez fajnie jest;p

widze ze ladnie dietkowalas brawo

buziak;*

Wczoraj 14.10.06r
Budyń bananowy 310
Serek truskawkowy 500g 430
Gotowana marchewka z groszkiem 230
2 bułki z serem 392
Jabłko 60
Sałatka ? ? ?
Razem: 1412 kcal + sałatka

slicznie ci dietka idzie :P oby tak dalej a kilogramki zaczna spadac
MIELGO DNIA I UDANEGO DIETOKWANIA:*

Kaczuszko hhmmm... czy jest dobrze? Ja nie wiem zawsze może być lepiej.

Dziś humor mam okropny. Moja suńka źle się czuje. Moje kochana Sonia. Jest z nią nie najlepiej. I to przez te wstrętne KLESZCZE!!!! Jeden zarażony ją chapnął i teraz. I teraz... albo wyzdrowieje, albo... albo ... Nie, nie mogę tego napisać!

15.10.06r.
Napiszę wam tylko, że zjadłam 1410 kcal

"Będzie dobrze. Musi być..."

Oj, grzeszek!
O 20 zjadłam grzyby...