HEJ!
A ja bym kupiła takiego batonika typu CiniMinis, Nesquik, one mają chyba jakieś 110 kcal i smaczne są (niedawno właśnie próbowałam). A tak w ogóle to uważam, że od czasu do czasu coś słodkiego nie zaszkodzi! Skoro już 3 tygodnie jesteś bez słodyczy, to może zjedz sobie takiego batonika, na jakiegi masz ochotę? Ja uważam, że zbyt długie odmawianie sobie czegololwiek całkowicie, w konsekwencji nieuchronnie prowadzi do rzucenia się na ten produkt bez opamiętania (oczywiście sprawdziałam to jedynie na sobie nie wiem czy innych też to dotyczy) Dlatego jestem zdecydowanie za dietą MŻ i dodatkowo ewentualnie trzymaniem limitu kalorycznego. Bo przecież na diecie nie dość, że powinnyśmy schudnąć, to jeszcze powinnyśmy nauczyć się jeść rozsądnie... Oj, ale się rozpisałam
W każdym razie chciałam napisać, że... TRZYMAM KCIUKI!!!
Zakładki