no raczej nie bo jest wtedy osłabionyCytat:
organizm zuzyje jeszcze wiecej energii do walki z zarazkiem!
Wersja do druku
no raczej nie bo jest wtedy osłabionyCytat:
organizm zuzyje jeszcze wiecej energii do walki z zarazkiem!
Angina jest bakteryjna i jest zapaleniem, więc rozwija się lepiej w ciepłym niż w zimnym ;) . A jak twierdzi pediatra mojego dziecka, to choruje się od wirusów i bakterii, a nie z ciepła czy zimna ;) W czym pewną logikę dostrzegam, ale na czym kompletnie się nie znam, więc się nie wypowiadam. Może jednak bakterie się lęgną z ciepła albo zimna, kto je tam wie...Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
Ale zimą jak marznę, to zawsze się pocieszam tym, że to dobrze, bo od zimna się chudnie :D A potem uzupełniam braki kalorii jakimś bigosem :D
.......... to mial byc zart z tym zarazkiem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
to Ci nie poszło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ale fakt faktem, że jak zimno to organizm więcej spala, żeby ogrzac, ale też nie można mu cały czas serwowac lodów i lodowatej lemoniady :D
No, a angina ma jeszcze jedną odchudzającą zaletę, że gardło tak boli, że jeść się nie da :lol:
Bardzo dobre pocieszenie jak się na nią zapadnie ;)
Kurcze, 40 stopni za oknem, a Wy macie tematy jak w srodku zimy :D :D :D
Wczoraj tak jak planowalam zjadlm pyszna kielbaske z grilla, popilam ja jednym Reddsem i nawet zagryzlam kromka bialego chleba! Rozpusta normalnie :D W sumie wyszlo wszystkiego ok 2000 kcal, wiec super.
Dodatkowo licze, ze dzis i jutro spale troche kcal z nerwow, bo mam jutro obrone :D No ale moge sie przeliczyc z tym spalaniem, bo na razie podchodze do tego bardzo luzacko :D No bo co sie moze stac, i tak sie na pewno obronie, musialabym sie baaaaardzo chyba starac, zeby cos nie poszlo.
Pozdrawiam niedzielnie :)
ORZECHOWA jutro obrona ?????? O kurczaki! Trzymam kciuki, chociaz - tak jak mowisz - co sie moze stac :lol: Ja na swojej obronie bylam tak wyluzowana, ze malo co nie zagadalam mojego promotora i komisji na smierc :lol:
A pochwalisz sie tematem?
Trzymam kciuki!!!!!
O której trzymać kciuki?
powodzenia jutro:) Bede trzymala kciuki:)
Ufff juz po :) Poszlo dobrze, ale siedzenie kilka godzin na uczelni w takim upale, w szpilkach i niewygodnej spodnicy, a nawet w marynarce (na czas samej obrony), zdecydowanie nie nalezy do przyjanosci. Szczegoly opisze jutro, i jutro zobacze co slychac u Was, bo teraz tylko na chwilke jestem w domu. Ide swietowac :)