Strona 27 z 34 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 333

Wątek: hajime :) czyli moj początek

  1. #261
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no hej laska

    ehh dlugo post ,ale przeczytalam wszystko do konca ,musze sie strascic z odpowiedzia bo burzysko siedzi mi na plecach i wygonilo z basenu... wiec zaraz musze wylonczyc komputer ..

    Ehh wiesz dobrze zrobilas ,ze powiedzials o tym siostrze ,na siostry mozna liczyc ,sama o tym sie niedawno przekonaalam ..jak poradzilam sie jej paru spraw ktore meczylam sama w sobie..i bardzo mi pomogla!! Swojemu Pawlowi tez mozesz powiedziec i niczego sie nieobawiac..

    Co do tej przygody to nie wiem ,mysle ze warto sprubowac.. To jest w sumie szansa ..niekazdy taka ma prawda??

    Ehh wiesz moja mama jest podoba do Twojej.. "Jak bedziesz miala swoj dom..i swoje...to bedziesz.." bosh juz mi to wychodzi bokiem :/ .. ale mysle ze docenia jednak to co tato zarabia i dla niej robi.. sama tez charuje jak wol wiec nic nie moge jej zarzucic.. ale czasem za duzo papla *******..

    Dziekuje za mile slowa o mnie Ja tez bardzo lubie Ciebie czytac i jestes mojim autorytetem Traktuje Cie jak starsza siostre chociaz prawie jestesmy rowiesniczkami.. ehh we mnie siedzi jeszcze dziecko.. hihih pozdrowionka :*:*:*:*

  2. #262
    Guest

    Domyślnie

    hihih normalnie wiedziałam wiedziałam!! że Ty Boxerku zaraz napiszesz mi jakies ciepłe słowa :]
    Sprobuje.. sprobuje ale dopiero w październiku, a nie teraz.
    Moja mama nie pracuje..... i dlatego troszkę nie "halo" to co mowi czasami.... ;x

    Hihih Miło mi.. bardzo miło.. Wiesz jestesmy rowieśniczkami dokłanie !! Urodziłam się 2 grudnia 1988 Wiec 18tke mam jeszcze przed sobą :] Buziaczki młodsza sis ;] :*:*

  3. #263
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hihih a skad wiedzialas ? Boshe ja sie narazam na ta burze juz normalnie musze wylonczyc kompa ale nie moge ehh to forum nie no zaraz spadam :>

    Sprubuj ,czy to bedzie w pazdzierniku czy kiedykolwiek to sprubuj

    Moja mama nie pracuje juz tak normalnie ,tylko za granica ,ale pracowala ..wiesz w szpitalu tylko wiadomo jaka sprawa w polskich szpitalach ,caly jej oddzial zamkneli i o ..

    Ja nie wiedzialam ,ze jestes rocznik 88 To w takim razie ja jestem starsza bo ja z 30 listopada hihih (andrzejki ) ale i tak traktuje Cie jak starsza siostre...bez kitu we mnie bachor siedzi jak nic buska :*:*

  4. #264
    Guest

    Domyślnie

    haha ;P Moja starsza- młodsza sis Nie wiem dlaczego wiedziałam... po prostu wiedziałam i tyle :P
    Musimy się spotkać w połowie drogi z Mrągowa do Jaworu i zrobić impreze hahaha :P

    WYŁĄCZAJ KOMPA, bo Cie nam piorun porazi i co to bedzie!!!
    :*:*:*

  5. #265
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hihi no dobry pomysl z Ta imprezka Kurde wiesz wygladasz na starsza osobke na taka juz wiesh no starsza .. albo to ja mam taka morduche bachora ,bo mowie Ci ja to ziemia a Ty to niebo hihih ): Zreszta kiedys pokaze fotki (jak schudne ) to sama zobaczysz ..

    Hihi burzza juz sobie poszla noi dobrze ,ale zostawila glupkowate powietrze hmm w sumie to niepowietrze tylko jaras parowka .. jak by sie cos w parowarze wiecznie robilo ...

    ehh buska :*

  6. #266
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry....

    Zaczął się dla mnie bardzo ciężki dzień... Dziś mam zamiar powiedziec Pawciowi o wszystkim. Spotykamy się o 11tej..Wiem.. napewno mnie zrozumie, ale ja tak bardzo, bardzo się boję. Strasznie mi tłucze serce, aż widze to po koszulce, ktora się rusza na mnie. To jest dla mnie jedna z najtrudniejszych rzeczy w życiu. Wczoraj wieczorem miałam zamiar biegania dziś rano, ale po przebudzeniu stwierdziłam, że nie jestem w stanie. .. Już mojej kochanej sis było mi strasznie trudno powiedzieć o tym wszystkim. Kilka razy zatkało mnie na poczatku z nerwow, kiedy chciałam zacząć mówić. Boże myslałam, że ten czarny sekret pozostanie tylko mój...
    Nadal nie moge w to uwierzyć, że to właśnie >ja< ja będe prosić o pomoc w wyjsciu z tego shitu... To przecież ja zawsze wszystkim pomagam, jestem opoką, podporą dla wszystkich...Przecież zawsze byłam taka silna i radziłam sobie z problemami. Trenowałam (trenuje - prawdziwy karateka zawsze pozostanie w serduchu karateką) kyokushin, a kyokushin to codzienne robienie jednej życiowej "pompki" więcej. Wszystkiego na 110%. Pokonywanie swoich możliwości... A teraz patrze w lustro i pytam siebie: "CO SIĘ Z TOBĄ STAŁO? GDZIE TWOJ DUCH WALKI? TYLE JESTES WARTA ILE POTRAFISZ ZNIESC, KIEDY CHCESZ SIĘ JUŻ PODDAĆ!! I CO? PODDAJESZ SIĘ JUŻ NA STARCIE WALKI... NIE JESTES NIC WARTA.."

  7. #267
    Guest

    Domyślnie

    HEJ!!!
    Nio a jestem druga To bardzo słuszna decyzja i odlożeniu zgłoszenia do agencji i o powiedzeniu o swoim problemi e dla siostry i chłopaka. Napisz później jak zareagował. Na pewno będzie dobrze. I BARDZO POCHWALAM TO ŻE USUNĘŁAŚ TICKERKA!! W tej chwili najbardziej powinnaś dbac o odzyskanie zdrowia. A jedząc tak jak zamierzasz na pewno nie utyjesz.

    Czasami czuję się taka słaba i pokonana (=beznadziejna, bez wartosci..), kiedy mam taki napadowy dzień.
    Zastanawiam się, dlaczego jesli nie wymiotuję.. to organizm nadal sprawia, że głupieję i zaczynam się napychać... Może to wcale nie zadna choroba, to tylko moja słabość...
    To jest typowe myślenie bulimiczki wiesz?! Tak jakbym słyszała samą siebie- dokładnie!! To nie jest zadna słabość- to choroba z którą trzeba walczyć!!!!

    POWODZONKA AGATKO!!! DAMY RADĘ!!!

  8. #268
    Guest

    Domyślnie

    Nie bój sie powiedziec o tym wszystkim dla Pawła!!! On na pewno nie zareaguje inaczej jak troską!!!! I nie oceniaj siebie tak bo aż serce boli! Tu nie chodzi o poddanie się tylko o uznanie swojej słabości- wtedy będzie Ci znacznie łatwiej z tym walczyć rozumiesz??! Ja wiem- jestem taka mądra a sama często tak myślę. Ale staram sie odpędzać te myśli jak złe sny. Mówiąc sobie że nie jestem jedyna z takim problemem. Że sa tez osoby które tak samo albo bardziej cierpią. Np. Agatka...

  9. #269
    Kasztana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dasz radę. Może zrobi Ci się lżej jak mu wszytsko opowiesz co i jak, na pewno zrozumie i pomoże Ci, i nie zadawaj pytania cosię z Tobą stało, bo Ty też jesteś człowiekiem jak każdy z nas, a każdy potrzebuje czasem pomocy, nie ma ludzi doskonałych.

  10. #270
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje Aniu za wsparcie :*:*:* Mam nadzieję, że dasz się kiedyś zaprosić na jakąś herbatke, albo cos takiego - nie mieszkamy daleko :] tylko musze z tego wyjść... Podziekuję Ci wtedy osobiście za to, że jesteś - to dużo dla mnie znaczy.
    A teraz napisze słowa kawałka, który teraz słysze....

    ...żałuje dziś, tyle chwil, wszystko przepadło. Te same myśli, myślę ile tu jeszcze zostanę... I tylko chciał(a)bym móc powiedzieć: tamte dni są obce mi...

Strona 27 z 34 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •