Już mi lepiej, gardło boli, ale będę żyć najprawdopodobniej :) Nawet choinkę z córką ubrałam dziś.
:lol:
Wersja do druku
Już mi lepiej, gardło boli, ale będę żyć najprawdopodobniej :) Nawet choinkę z córką ubrałam dziś.
:lol:
Dobrze, chyba ;)Cytat:
Zamieszczone przez 123mr
Miło!Cytat:
Nawet choinkę z córką ubrałam dziś.
fajnie z tą choinką
dla was już swieta sie zaczely na dobre :)
Hmm, zaczęły się. Ale jakieś takie nie do końca... W sensie pracuję między świętami, w sylwestra raczej też, bez sensu... No ale nie wyrobiliśmy się i tyle.
Moniika
ja tez pracuję,
wiec do zobaczenia na forum :):):)
No to szybkiego wyrobienia się życzę iCytat:
Zamieszczone przez 123mr
Cytat:
Zamieszczone przez Alek
Słodkich Świąt od makowca, sernika, kutii, czekolady
Ale przede wszystkim od całusków tych dużych i małych :)
Dziękuję bardzo i Was pozłoszczę. Nie mam w domu nic do jedzenia. Sypnęły nam się w poniedziałek plany świąteczne i zostaliśmy w domu z pustą lodówką. Żywimy się czym możemy, ale świątecznej rozusty nie ma. Wczoraj dało radę, ale dziś wszyscy w rozjadach rodzinnych i nawet do teściów na wyżerkę nie było się jak wprosić :D
W sumie fajnie jakby tak tego, no podsumował.
Dziś zamiast pójść biegać i nadrabiać zeszłotygodniową chorobę, stworzyłam plan na przyszły rok :lol: To są działania zastępcze ofkors i tłumaczenie lenistwa :)
czesc
ja tez w domu nie mam nic do jedzenia, ale sie wprosilam do kilku ludzi i swieta jakos (wielokarolkowo) przetrwałam :)