fajny ten twoj trickerek:D
Wersja do druku
fajny ten twoj trickerek:D
Cholera, 1400 kcal. Zapomniałam sobie o ciastku zjedzonym rano :twisted: Mam nauczkę, żeby od razu wszystko pisać, bo takie liczenie w głowie bywa wybiórcze...
ja tez tak mam;p jak od razu nie zapisze co zjadlam to potem zapominam;p
no kurka MONIKA! Bo marny los kregla jak tak dalej pojdzie :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Ale mimo wszystko, skoro tylko 1 kg, to jestem w miare spokojna :wink: :lol:
kurcze, 47 to jakis taki strasznie chudy cel...:)
straaasznie chudy.... za kręgla trzymam kciuki
a jak patrze na te symulacje, to juz wiem, skąd biorą się zdjęcia
w reklamach preparatów odchudzających:)
No 47 to bardzo ambitny cel. Nie przesadnie, tzn. BMI miałabym wtedy ok 20. Zero szaleństwa czy dążenia do anorektycznego wyglądu. Nie wiem nawet czy realny. Czy mi starczy cierpliwości i zapału na tak ambitne realizacje. Na razie mam nadzieję, że uda mi się choć do 61 kg zjechać, do końca czasu na ticerku.
Potem przemyślę sprawę celu jeszcze raz. Ale z drugiej strony co mi szkodzi spróbować. Jak się nie uda, to też będę żyła. Tak jak żyłam ważąc znacznie więcej :) [/url]
czy to oznacza ze za 8 dni jeżeli nie przesuniesz kręgielka zostanie on zmiarzdżony przez kulę? :roll: :( :? :) :D
eee... na pewno sie uda :P
mnie sie to 47kg też wydaje chudym celem bardzo, a ile masz wzrostu?
ech, mnie te modele bardzo fascynują i gdyby mój angielski nie był taki kulawy pewnie bym sie z tym pobawiła...
o co chodzi z tym wzrostem? mam to podac w calach, czy jak?
zyjesz Monika? :roll: :roll: :wink: :wink: kiedy wazenie?? (w trosce o kregla sie pytam :wink: :lol: :lol: )
Witam;*
na pewno Ci sie uda i zapału ci starczy:D 3mamy kciuki:D
buziolee;*
Jak widać kręgiel uratowany. Ale do jakiegoś nieszczęścia i tak dojdzie, bo ticker odlicza czas do końca calego planu, a plan był na 58kg. Czyli nie ma szans ;)
Tagotta, ważenie codziennie. Chyba, że sobie zapomnę, albo mam przeczucie, że wolę nie widzieć tego co waga pokazuje ;)
Bucik, no widzisz, to może postaraj się skoncentrować trochę na swoim angielskim? Bo cholera, nawet przesiadywać w sieci bez niego trudno.
Wzrost może i gdzieś być w calach, jeśli mówisz o tych stronach z modelami, to wejdź sobie może na H&M Polska i też jest co prawda po angielsku wszystko, ale miary są nasze kg i cm.
Trochę się ostatnio zaniedbałam. Mam na myśli ostatnie dwa dni. Nie ćwiczyłam. Jadłam za dużo (no w granicach do jakieś 1500-1600 kcal), ale można by mniej.
I tak waga drgnęła. Naprawdę wątpić zaczynam w sens wyrzeczeń.
A i zapisałam się na kurs niemieckiego. Od podstaw, choć lat wiele się uczyłam, bo nie pamiętam ani słowa. Jednak mam nadzieję, że tym razem załapię o co w tym języku chodzi.