Wątek: chrupka-wzloty i upadki

ach ta woda, zrodlo zycia
witajcie w kolenym dniu, wlasnie sobie aplikuje sniadanie: koktajl mleczny z truskawkami, kawalkiem banana i kawalkiem arbuza, naprawne niezle zestawienie. dorzucilam do tego 2 lyzki otrab.
najgorsze jest to ze rano to mi sie za chiny nie chce jesc
a wieczorem czeka mnie test silnej woli - ide z chlopem do znajomych.. heh..

buzial dla wszystkich

O to zazdraszaczam, mi to się zawsze chce jeść, a na śniadanie pierogi ruskie jadłam No to jedz mniej na śniadanie. Jak Ci się nie chce, będziesz miała zapas luzu na popołudniowe godziny

Nie daj się pokusom u znajomych!

Też początkowo miałam problem z jedzeniem śniadania bo rano człowiek
nie jest tak bardzo głodny, ale idzie się przyzwyczaić
Teraz jem śniadanie zwykle o 6.30, a pozostałe posiłki co jakieś 3-3,5 godziny
regularnie jak w zegarku

Pozdrawiam porannie i życzę Ci miłego dnia

Witam;*

milego dnia;*

no napisalam post i mi go wcielo :/
a napisalam ze:
1. boje sie o alko wieczorem
2. gratuluje Himeko systematycznosci i odkrylam ze moje dotychaczasowe argumenty "ze sie nie da" sa bez sensu
3. zdalam relacje z zieleninowych, indyczych i anchoisowych zakupow
4. i juz nie wiem wiecej co napisalam :/
heh..

grubasek1992 cmok i milego

wlasnie zakupilam na allegro wage lazienkowa co wszystko mierzy, nosilam sie z tym zamiarem chyba od roku az sie boje sprawdzic ile w sobie mam tluszczu.
w zyciu nie bylam taka gruba jak teraz..
a chcialam powiedziec ze jakis czas temu zrobilam super zakup na allegro-parowar! jesli nie macie to zainwestujcie w taki sprzet, albo w garnek do gotowania na parze. rewelacja. zupelnie inny smak niz z wody (znaczy duzo lepszy),a gotuje sie tak samo szybko jak nie szybciej. nie idzie mi tylko gotowanie wolowiny
i tak apropos diety, wiecie co jest dla mnie najwieksza pokusa? mieso.. slodyczy wogole nie jadam, tylko od wielkiego dzwonu.

Ale Ci fajnie, ze bedziesz miala taka wage Ja sie nosze z zamiarem kupienia elektronicznej od roku chyba, ale zawsze sa jakies potrzebniejsze wydatki Ta co teraz stoi w lazience to porazka totaln, rano potrafi pokazac wiecej niz wieczorem, chociaz nic w miedzyczasie nie jem.

Jak nauczylas sie nie jesc slodyczy to z mieskiem tez dasz rade

pozdrawiam !

tez chcem taka wage;( moja ma sie juz coraz gorzej:/ trza zainwestowac w jakas nowa;P

ła mi też się marzy taka waga, moja ledwo zipie, mimo, że elektroniczna to pokazuje co chce zupełnie dowolnie... Chyba żeby to bakterie w niej padały
Ale takie z pomiarami tłuszczu nie mogą ważyć dzieci chyba do 10 roku, a ja mam małego szkraba, który też się uwielbia ważyć...
Chrupkowata, jakbyś tak przez przypadek wnikała w instrukcję obsługi to mi powiedz, czy te mądrzejsze funkcje da się jakoś unieszkodliwić ? Tak żebym się nie musiała o dziecko bać czy wagi chować.