cos mi sie wydaje ze kiedys czytalam ze ten magnez sie nie wchlania, ale moze mi sie wydawalo
cos mi sie wydaje ze kiedys czytalam ze ten magnez sie nie wchlania, ale moze mi sie wydawalo
oj ja to się bez chlebka obejść nie moge ... Co prawda jem jeden z tych najmniej kalorycznych (grahamek) który z resztą uwielbiam ale jakoś nie umiała bym bez chlebka żyć... Może to i lepiej dla mnie... Przynajmniej lepiej kontroluje kalorie które pochłaniam :]
kasieq87 ja to juz tyle razy przechodzilam na czarne pieczywo i tyle razy wracalam na biale ze szkoda slow, poza tym chleb mi szkodzi a liczenie kalorii mnie zabija, wiec nie licze, dwa razy odchudzalam sie skutecznie bez kalkulatora.
kiedy cwiczycie? tzn o jakiej porze dnia, ile po jedzieniu i co po treningu jecie?
oj ja teraz wogóle nie ćwicze... i raczej się to przy tej pogodzie nie zmieni. Źle się czuje jak mam ćwiczyć w taki gorąc. Zaraz zbiera mi się na wymioty i kręci w głowie. Jedyne co wchodzi w gre to dłuższe spacery (to akurat lubie) i od czasu do czasu jazda rowerkiem .
Wcześniej ćwiczyłam i wydaje mi się, że to dzieki temu schudłam. Ćwiczyłam codiennie po poł godziny hula-hopem kręciłam, skakałam przez 5-7 minut na skakance, i robiłam po 50 brzuszków. Wychodziło razem 45-45 minut ćwiczeń dziennie ale naprawde warto było. Sądze, że to dzięki ćwiczeniom nie mam efektu jojo, a już od dawna zawalam dietke (objadam się).
Ja ćwiczę zwykle wieczorem, koło 18, albo 19 tej
Godzinka, półtorej na rowerku wokół osiedla, albo 40 minut Pilates albo
ostatnio Callanetics
Zwykle jakieś pół godziny, godzinke po jedzeniu - wracam z pracy
o piątej i zwykle obiadek jest gotowy do wszamania
udalo mi sie przezyc! wlasnie wrocilam od ojca z dzialki, a tam moja kochana Ciocia Renia ze swoimi super extra tlustymi potrawami. zjadlam tylko pomidorowke, ale ona i tak miala 3 razy wiecej kalorii niz jakbym ja zrobila. niby kalorii nie licze, ale moge sobie to zobrazowac: na miesie, z maka i smietana jakies 18%. takze teraz zjadlam tylko dwie lyzki otrab i niech sie zoladek zapcha jakby co. z butelka (wody) sie nie roszstaje, a chlop pije piwo! nieczuly
Himeko na jakim ty osiedlu mieszkasz ?
ja juz tak mam zakorzenione ze aeroby powinno sie robic na czczo, ze wieczorem uwazam bez sensu ( nie wiem czemu skoro na areobik kiedys chodzilam na 19). a rano zanim sie zbiore to juz potem zamias sniadania robi sie obiad, a jak ide na rano do pracy to wogole koncepcja pada. grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. musze to wszystko pozmieniac. tak bardzo chcialabym znow chodzic na areobik...
Na Widzewie-wschodzie A Ty??
to juz rozumiem czemu mozesz robic rundki po osiedlu, ja mieszkam na Balutach, w dodatku starych.
Ja to ogólnie ćwiczę kiedy mnie najdzie ochota, tak samo mam ze sprzątaniem Może jak polubię ćwiczenie, tu uda mi się gdzieś to w dzienną rutynę na stałe wpisać... Teraz to bardzo różnie.
Zakładki