Wątek: --> Hakuna Matata <--- \ zdj. str. 48 :]

Kolejny dzien za mna jestem dzisiaj zmeczona szczerze to nawet cwiczyc mi sie juz nie chce... pierw z godzine sprzatalam podlogi :P i ogolne prace, jak zmywanie, sprzatanie itp, a potem godzine robilam kolacje.. hehe a dokladnie nalesniki do krokietow, hehe dlugo robilam teraz mam lenia zmeczona jestem i ci mi sie nie chce.. postanowilam ze sprubuje diety SB jutro troche ogranicze jedzonki a w czwarte startuje z dietka bo musze sobie dokupic kilka produtkow takich jak np. tunczyk warzywka ( mrozna) swierze wazywa itp motywuje mnie te od 5 do 6,5 kg na dwa tygodnie oprcz tego od jutra szukam pracy rozmawialam z mamuska i wszystko idzie w dobrym kierunku, tylko troche tak dziwie ze w pracy bede musiala cos wymyslac do jedzonka..hehe bo praktycznie pol dnia mnie nei bedzie ale na wszystko jest sposob walne sobie do pojemnicza omleta z 3 jajek i zjem po drodze a co mi tam w sumie tak zwykle mnie to wszystko doluje ale nie bede o tym pisac, zachowam to dla siebie no wiec napisze wkacu swoj jadlospis
Sniadanie
dwa tosty ( 120)
4 lyzki serka z czosnkiem ( 120)
II sniadanie
3 czekoladki :P ( 150)
Objad
pol yogurtu ( 70)
brzoskwinia ( zjadlam o 15, a napchalam sie i starczylo mi do 19 )
Kolacja
2 krokiety z kapusta i grzybami ( ok . 400)
Laczna suma to ok. 910, ale spokojnie dobilam do tysiaka bo zjadlam kilka m&ms'ow :P

Cwiczen juz dzisiaj nie bede pisac, bo mi sie nie chce :P przejrze jeszcze info o diecie SB, zrobie troche cwiczen, nei zabardzo mi sie chce wiec tylko troche i spac milego dnia zycze wszystkim buziaczki

Witam;*

no ja mam nadzieje ze dobiłaś do 1000 bo wiesz ze nie powinno sie chodzic ponizej tysiaka diety sbn ie stosowałam, ale dużo dobrego o niej słyszałam, więc ten pomyśł chyban ie jest zły;p

3maj sie i buziolee;*

poczytalam o SB
juz fazy I nie dalabym rady bo niedozwolone sa: pieczywo, ryż, ziemniaki, makaron, tłuste sery, masło, tłuste mleko, jogurt, ciasta i słodycze, alkohol, owoce i soki owocowe.
bez tych pogrubionych to sie nie da
a w nastepnych fazach jest jeszcze gorzej

Ale ty napewno dasz rade trzymam kciukasy

Kasiu, tez liczę, że dobiłaś do tego tysiaczka Ładnie wczoraj jadłaś, ale oby nie za mało I powodznka na SB, też nigdy jej nie próbowałam, ale to zdecydowanie dieta nie dla mnie

Czarodziejko, ja farbuję włosy raz na 2-3 miechy, bo częściej mi fryzjer nie chce farbować :P U mnie też SB odpada, bo ja nie mogę żyć bez nabiału przede wszystkim i bez owoców Jednak liczenie kcal rulez

Bez jogurtów bym nie dała rady, no i czasem kromke chleba musze ;p
A z czym tu jesc płatki ?
I nie potrafie jesc mięsa samego bo sie nie najem ;p
To ja zamiat plasterka wedlinki wole kromke chleba ;p albo zjesc jabłko, albo pycha jogurcik mniam

Zamieszczone przez kasiorek18

nie mam hula hopu i tak z nudow czasem krece..a noz da jakies efekty

ja tez nie ma hula hopu i tez tak krece z ta sama nadzieja i ciagle wierze ze pomaga. bo pare cm z talii ucielko

Qrcze... fajnie jest chudnąć, ale najlepiej, to jest mieć to już za sobą... ja niestety jestem znów w początkowym etapie mojego odchudzania. Tobię zazdroszczę. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek zjem takie pyszności, chociaż z obecnie nie mam źle... mogę jeść gorzką czekoladę, za którą wprost szaleję Pozdrawiam serdecznie :*

Walcz! Pamietajmy ze jest o co !

Hej dziewczyny dopiero teraz pisze bo bylam w sklepije mamuska pojechala do pracy to ja ubralam sie i poszlam do sklepu planowalam sobie nakupic troche produktow na moja nowa diete ale cos slabo wyszlo :P bo kupilam tylko 2 puszki tunczyka, i mrozonke warzywna :P hie hie nie wiedzialam co kupic moglam kupic jeszcze chociaz dwie puszki sardynek a glupia pomyslama sobie ze nie moge..a wyszlam ze sklepu i skapnelam sie ze jedna moge :P hie hie no coz, jeszcze musialabym isc do sklepu z warzywami.. ale to moze Endru podjedzie wieczorem, kupie sobie fasolke szparagowa, moze i normalna fasole i papryke :] a moze cos jeszcze hehe ale to sie okaze i czuje ze ta dieta nie bedzie taka straszna, bo ja i tak w domu mam zadko jakis normalny objad np. z ziemniekami i np. z makaronem, raczej raz na tydzien :P fakt ze wpieprzam 2 kromki chleba tostowego dzienie ale jakos trzeba bylo zapelnic limit kalori pozatym spoko bede zyc glownie na warzywach z kurczakiem rybach, jajka itp.. zeby jeszcze tego efekty byly hie hie bo fakt ze warto ! dobra zjadlam sniadanie jak wstalam teraz ide pocwiczyc i wpadne niedlugo w sumie to caly czas mam kompa wlaczonego i forum pa pa buziaczki

juz jestem
widze ze jednak bedzie SB podziwiam i trzymam kciuki

a co do wlosow to moje naturalne sa kasztanowe wiec juz chyba z "falszywosci" "wyroslam"

aaa fajne ze wracasz ja tez bede w poblizu bo moja "tesciowa " jest z zabrza wiec czesto bedziemy tam wpadac w odwiedziny( w pazdzierniku juz planuja jakas impreze )
milego dnia ( u nas juz sie konczy)