Bardzo proszę ;) - bo też jest za co chwalić ;)
I muszę niestety zrobić małe porównanie do siebie, bo niby wzrost mamy podobny, wagę (o ile Twój suwaczek jest aktualny) też a mój brzuch wcale tak nie wygląda, więc mam moootyyywację ogromną :D
Wersja do druku
Bardzo proszę ;) - bo też jest za co chwalić ;)
I muszę niestety zrobić małe porównanie do siebie, bo niby wzrost mamy podobny, wagę (o ile Twój suwaczek jest aktualny) też a mój brzuch wcale tak nie wygląda, więc mam moootyyywację ogromną :D
Gosia a to sie tak rozleniwilam że kompletnie nic mi sie nie chce... Pracy sporo a ja tak cos przerzucam na biurku miedzy jednym postem a drugim. Jak na razie dzis nie nawalilam - moze w koncu bedzie to przelomowy dzien powrotu na diete (oczywiscie na jutrzejszy kawalek torta mam dyspense...), a i orbitrek do łask wczoraj wrócił - chyba idzie ku lepszemu... OBY!!!
Tagottko, oj tak, twój brzuch zadziałał jako motywacja dla tłumów! Ja też się podpięłam i szóstkę zaczęłam. Zdjęcie zrobiłam i porównam po skończeniu (znaczy, mam nadzieję!). Dzięki bogu, że już wcześniej ćwiczyłam brzuch bo inaczej mimo znacznie niższej wagi starowej, mój brzuchol wyglądałby gorzej już na starcie! :)
jak ja robie te cholerne brzuszki - za przeproszeniem - to moja mama sie patrzy na mnie z taaaakim politowaniem :shock: a jak zacznę rozciaganie i wymachy jakieś - to patrzy jak na wariatkę jakąś :shock: i wszystkie rzeczy w zasięgu mych wymachów szybko usuwa :shock:
aż mam ochote powidziac " i ty Brutusie przeciwko mnie ?" ale ona nadal tak sie tylko patrzy tak jakby rzeczywiscie myslała, że zwariowałam :mrgreen: a ja taka normalna przecież jestem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Justyniu, Ona się tak patrzy i w ogóle, ale to tobie mięśnie się rozciągają, a tłuszczyk topi! Więc wyjdzie na twoje :)
Justynia może ją ćwiczenia fascynują, tak jak mnie praca- mogę na nią patrzeć godzinami ;)
A ja chciałam powiedzieć, że zważyłam się dziś na wadze "publicznej" i mam odwrotnie niż Tagotta. Ważę więcej niż na domowej, ale wzrost mam faktycznie wyższy niż myślałam (tzn. już raz mi taki wyszedł, ale to samodzielne pomiary były i im nie ufałam). Ale w sumie na jedno wyszło w kwestii BMI ;)
no i minela polnoc...nie sadzilam, ze czlowiek musi samemu sobie tyle czasu poswiecic: godzina sportu, godzina kapieliska, peelingowania, balsamowania, kremowania i wszystkiego co ma czlowieka w cywilizowanym wygladzie utrzymac :wink: :wink: :wink:
Zla dzisiaj bylam jak osa, bo juz chialam kupic bilety do Polski na swieto zmarlych, patrze - a juz wszystkie zarezerwowane :? :? :? Musze wiec leciec dopiero 10 listopada (wiecej czasu na diete :wink: ) i to na 9 dni :roll: :roll: :roll: No nic....bilety zakupione, teraz pozostalo juz tylko sie odchudzic :wink: :wink: :wink: to prawie 60 dni, wiec licze, ze 6 kilo uda mi sie zgubic w tym czasie :D :D :D Oby oby..... :roll:
Ufarbowalam sobie dzisiaj wlosy na zloty braz i zeby bylo smiesznie nie ma (moim zdaniem) zadnej roznicy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Cala robota na nic :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
PRZED BYLO TAK:
http://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/przed.jpg
A jest tak :lol: :lol: :lol: :lol:
http://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/po.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
aha......jeszcze jedno......
.....eeee.....jakby to powiedziec....... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Jestem corka marnotrawna........... zaczelam znowu weidera :wink: :wink: :wink: :wink: [/img]
Hej Tagotka!
A po co farbowałaś włoski? bo rzeczywiście chyba różnicy nie ma, ale może to kwestia wykalibrowania monitora :roll:
Chociaż wiesz, są jednak bardziej świetliste, bardziej złociste, więc jednak jest różnica :P
Ja też tak czasami farbowałam i potem żadnej różnicy nie było widać :lol: :lol:
Muszę się wkrótce jednak udać do fryzjera, żeby mi troszkę zregenerował włosy po moim samodzielnym farbowaniu, no i ufarbował fachowo :lol:
Ojojoj, biletów już nie było.... No nic, tak jak napisałaś - będziesz miała 9 dni więcej na dietkę, a to że przez 60 dni schudniesz te 6 kg, to nie wątpię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miłego dnia!!!! :P
Kasia :D Normalnie to mi sie wydaje, ze jest ogromna roznica ( w kolorze), ale zdjecia pokazuja co innego. Ja sama uwazam, ze mam o wiele ciemniejsze teraz wlosy. Jak wyslalam mojej siostrze, to powiedziala, ze jasniejsze :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink:
A propos samego farbowania, to ja uzywam wylacznie szamponow koloryzujacych (6-8 tygodni). Nigdy farb. Raz w zyciu uzylam farby i uwazam, ze zbyt duzo zachodu z tym potem. Odrosty etc. A mi wlosy dosc szybko rosna, wiec odrosty odrazu widoczne :?
Kasia, a jak idziesz do frzjera na regeneracje, to co ci tam robia? tzn czym regeneruja? Kupilam kilka razy jedwab w plynie i bylm super zadowolona, ale mam wrazenie, ze daje efekt tylko dorazny. Nie regeneruje, tylko nablyszcza i wygladza. Moze jest inaczej, ale tak czulam :wink: :wink:
Aha - zeby nie bylo nudno, ze chudne i chudne, to dzisiaj rano waga pokazuje znowu 67 :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink:
Tagosiu, regenerują mi włosy jakimiś specjalistycznymi maskami z ceramidami, jedwabiem właśnie i czymś tam jeszcze :lol: a efekty utrzymują się do 8 myć!
Kosztuje to wprawdzie kupę kasy, ale warto.
Bardzo dokładnie wcierają ten specyfik w każde pasemko włosów, potem owijają folią i sadzają pod takimi lampami, które rozgrzewają i ta maska świetnie się wtedy wchłania.
Włosy są jedwabiste, gładkie, lśniące, zdrowe mimo, że farbowane :D
Mi też bardzo szybko rosną włosy i jak tylko pojawią mi się odrosty, to farbuję a to niestety niszczy włosy.
Teraz chcę pójść, żeby mi delikatnie pokoloryzowali tzw. duo-colorem, nie widać wtedy odrostów, no i żeby mi zregenerowali włosy :D