Tagotta, wiesz nawet fajnie tak czasem pobeczec i pouzalac sie nad sobą...
Grunt ze dzis u Ciebie wyszło słońce :]
Miłego dnia!
Wersja do druku
Tagotta, wiesz nawet fajnie tak czasem pobeczec i pouzalac sie nad sobą...
Grunt ze dzis u Ciebie wyszło słońce :]
Miłego dnia!
tagotta, widzę, że kąpiel we własnych łzach była oczyszczająca 8) 8) 8) . ja lubiłam zawsze w poduchy pobeczeć - ale tak od 4 lat tego nie robiłam. za dobrze mi chyba.
tagottka, ty tę swoją czapeczkę na "wyczucie robiłaś", czy wg jakiegoś wzoru?? mam wizję czapki dla siebie, ale muszę ją zrobić szybko, nie bardzo bym chciala się bawić w prucie i próbowanie :? <wizja u mnie na wątku :lol: >
Tagottko,
i masz już paczkę?
Bo jak znam życi, to dopóki czekasz to ona nie przyjdzie. A jak tylko wyjdziesz, to zaraz Ci ją przyniosą :roll:
No ale mam nadzieję, że życie będzie mniej złośliwe dziś dla Ciebie.
Połóż sobie na oczy okłąd z zimnej herbaty i odpoczywaj. :D
Wiesz Tag...
Tak sobie myslę, ze ja jużdawno się tak jak Ty dziś nie czułam :roll: matko... zebytylko nie wykrakać... :roll:
Mam nadzieję, że opuchlizna i wszelkie zagniecenia na Twojej buźce juz zeszły... paczka przyszła i będziesz mogła wyjść z domku :D
Duuuuużżżżoooo pozytywnej energii przesyłam kablami do Ciebie :D :D :D
dobry dzień:)
gosia, jak leci??? :)
<głaszcze> <przytul>
noo...z ta paczka to Emilka masz swieta racje.....przyszla tydzien temu, 10 minut po tym jak wyszlismy z domu (na avizo jest godzina napisana)....i jest na tym awizo taka opcja, ze wpisuje sie date kiedy maja dostarczyc jeszcze raz (mozna tez odebrac, ale paczka jest ciezka, a my auta nie mamy). Wiec wyslalam im to awizo w sobote, ze maja w poniedzialek dostarczyc. ....Ale jako ze wczoraj nic nie przyszlo, to sobie mysle, ze moze dopiero dzisiaj dostali ta moja kartke :? No to siedze i czekam :? Za to odwalilam kupe roboty, takiej ktora mialam chyba na caly tydzien :shock: :shock: :shock: Chociaz jedna zaleta siedzenia w domu :wink: :wink:
Poza tym......bylam tak zarobiona, ze zapomnialam o jedzeniu :roll: ...co oznacza, ze juz prawie czwarta, a ja mam na koncie 150 kcal ze sniadania :shock: :lol: :lol: :lol:
Ide robic jakis makaron, bo bez przesady, zeby tak sie odchudzac :wink: :wink: :wink: :wink: ...jakby nic innego do roboty nie bylo :wink: :wink: :wink:
bez przesady Tagg, bez przesady z tym odchudzaniem :wink: :wink: :lol: :lol:
a ja wlasnie musze sie zabrac za robote z pracy przyniesiona i chyba zaraz zawału dostane, bo blade mam pojecia co ja wlasciie mam zrobic, bardzo blade, tak blade jak ja teraz jestem :wink:
a to musi byc gotowe na 9,30 jutro
w sumie cala noc mam na to :wink: :D
ide
ale jak mi sie nie chce............. :? :( :?
pozdrawiam
Hej Tagotta! ;)
no i co tam zjadłaś jeszcze dobrego? paczka przyszła?
A okna umyłaś?
http://www.platypuscomix.net/otherpeople/loststrip.jpg
Ach, ja wciąż żyję wrażeniami z dzisiejszego spotkania, było cudownie! :D :P
Spokojnej nocy Gosia :D
paczka nie przyszla :? zjadlam za malo, bo czasu mi zabraklo, a potem bylo za pozno i dlatego Z PREMEDYTACJA dzisaj nie cwicze :wink: :wink: :wink: Chociaz mi sie same nogi wyrywaja :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
:arrow: kcal 870
:arrow: plynow 2 l
:arrow: ruchu nie bedzie..noo.troche sprzatalam
:arrow: dla siebie: spodobal mi sie kawalek z lat 60-ych the zombies "time of the season" i go sluchalam 50 razy
jutro osiwadcze Endrju, ze musi zostac caly dzien w domu - czekac na paczke, bo ja musze zalatwic jeszcze pare przedswiatecznych spraw. Ja nie wiem jak on to przezyje :wink: Chyba sie jeszcze nie zdazylo, zebysmy - oboje majac "wolne", nie poszli gdzies razem :lol: Jak ktores z nas pracuje to co innego, ale jak mozna byc razem "a nie mozna" to porazka :lol: :lol: :lol: :lol: A tak na serio, to musze jechac kupic mu prezent pod choinke, bo tych adidasow, co mialam mu kupic, nie ma w jego rozmiarze. I jade dlatego do starbucka kupic mu fajny kawowy zestaw z wielkim kubasem i innyi bajerami 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)