Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

No, jak pieknie, ze bylo pieknie To ja zycze rownie udanej niedzieli i pysznosci na stole

Helloł

Przyjemnej niedzieli Gosia ja też się mogę zaopiekować Bubkiem, dawaj ją do mnie, Wąsik się ucieszy z takiej laseczki

Oo jaaa ... konie ... Ja wczoraj też byłam odwiedzić koniki ... Klaczkę na której zaczynałam sport konny ... Ale mi się łezka zakręciła ... Właściciel tychże koni to alkoholik i bardzo nieprzyjemnie się rozstaliśmy .. Facet bez wyobraźni ... ale pisać tu o tym nie będę..
Czekam na zdjęcia spaghetti Buziaki :* ]

U nas twz wczoraj byla piękna pogoda i bylam z Kamilem na spacerku w ZOO :]

Tylko jedno: slicznie

Gosia! Ty szczupalcu!
Wyglądasz rewelacyjnie.
Miłego wieczoru.

Życzę słodkich snów ...

czesc pracy Tfu tfu! co ja gadam! To z przemeczenia Bo wlasnie skonczylam

Za duzo sie nie bede rozgadywac, bo mam jeszcze "piasek" w oczach. Siedzialam dzisiaj tyle godzin przed kompem, ze ledwo co na oczy widze (trzeszcza mi jak mrugam ), a do tego wszystko mnie bolec zaczyna ( @@ ) i mam nieskonczonego gloda Tzn juz nie, bo go wlasnie zabilam 3 pocket coffee i 2 kanapkami z camembertem Oprocz tego:

wasa z dzemem
gnocchi + stek + kapusta kiszona
1 pocket coffee
spaghetti z oliwkami i camembertem

Bylo 1158 kcal i teraz:
-------------
ponad moja norme

3 pocket coffee (150 kcal)
2 wasy z miodem (jakies 80 kcal)
2 kanapki (jakies 260 kcal)



W sumie jakies 1600 - 1700 kcal Ze tez kobieta musi sie bic z hormonalna burza w organizmie W TEN SPOSOB

E tam......olewam! W koncu co mi sie moze stac Ze przytyje 30 deko...

Jutro juz duuuuuzo duuuuzo mniej harani i duuuuuzo mniej jedzenia Rano tylko pojechac na chwile oddac papiery, zabrac pieniadze i tyle Odbije sobie za to dzisiejsze haranie

Endrju wystawil sobie na ebayu swoje buty/a la glany, ktore kupil w zeszlym roku i cos mu nie lezaly, wiec je moze z 2 razy zalozyl....i poszly mu za 120 euro To ja tu haram jak wol a ten RAK CAK i prosze Kurde. chyba swoje tez sprzedam, moze mi za tyle samo pojda, bo sa tej samej marki Zamiast siedziec po nocach i pracowac jak wol

Gosia, ja dzisiaj licytowałam zielone Martensy, ale musiałam wyjść z domu i nie miałam, jak zawalczyć i przegrałam ... ale jeszcze kupię :P za to sprzedałam dzisiaj kurteczkę, no może nie za 120 euro ale o jedną niepotrzebną kurtkę mam już na szczęście mniej

Ale się naharałaś, odpoczywaj teraz

Aha! wyszlam dzisiaj na 5 minut na balkon pranie powiesic, patrze, a tu pajeczyna wielgachna.....se pajak strzelil siatke chyba w ciagu godziny, bo rano jeszcze jej nie bylo





teraz jestem zaslonieta przed swiatem No przeciez mu tej mozolnej pracy nie zniszcze

Sie chlop narobil i to W NIEDZIELE