Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Ty zjadłaś drożdżówkę a ja 3 wafelki znowu (już trzeci dzień pod rząd ) i 4 tafelki gorzkiej czekolady ze skórką pomarańczową
Tak mi się chce od 3 dni słodkiego

A to po prostu jak w piosence: jesień idzie - nie ma na to rady

Raz staruszek spacerując w lesie
Ujrzał listek powiędły i blady.
I pomyślał, to już chyba jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady.

I podreptał do chaty po dróżce
I powiedział stanąwszy przed chatą
Swojej żonie, tak samo staruszce,
Jesień idzie - nie ma rady na to.

Zaś staruszka zmartwiła się szczerze,
Zamachała rękami obiema,
Musisz zacząć chodzić w pulowerze,
Jesień idzie - rady na to nie ma.

Może się zrobić zimno już jutro
Lub pojutrze, a może za tydzień.
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
Nie ma rady - jesień, jesień idzie.

A był sierpień, pogoda prześliczna,
Wszystko stało w złocie i zieleni,
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
O mającej nastąpić jesieni.

Ale, cóż, oni żyli najdłużej,
Mieli swoje staruszkowe zasady.
I wiedzieli, że wcześniej czy później.
Jesień przyjdzie- nie ma na to rady.

Och! :P Jaki fajny wiersz Emilko :P :P :P

Jesień, zimno a Tag wygląda kwitnąco I chudo. Szokujące, że dawno, dawno temu zaczynałyśmy od podobnego punktu i z podobny punktem mety, a różnica jakby wzrosła

Emilka Studio 202.......Waligorski nie? Bardzo lubie! Dziekuje, ze mi przypomnialas

Ja to juz nawet nie mowie jak mi sie ciagle chce slodkiego od kilku dni

z racji latania po miescie wpadam co jakis czas na kawe do Mccafe i tam do kazdej kawy dostaje Milka Naps



takaie czekoladki....nie zebym je szczegolnie uwielbiala, ale na kawe wpadam czesto i potem mam cala kieszen czekoladek.....a jak mnie najdzie wieczorem.....to tragedia...dzisiaj na szczescie zjadlam TYLKO TRZY Oprocz tej drozdzowki oczywisicie
Za to nie bylo kolacji


wasa z dzemem + kawa
wielki kubas capuccino + 2 napsy
100 g ziemniakow, 150 g fasoli. 150 g cyca smazonego z pieczarkami
kubek kawy + 1 naps
drozdzowka i kawalek ciastka

Razem: 1350 kcal

ale Endrju cos mruczy, ze jesc mu sie chce....
Ja padam na nos, bo przed chwila jeszcze zrobilam troche roboty, zeby jutro miec mniej...chociaz to jest takie oszukiwanie samego siebie, bo i tak wiem, ze jutro jak usiade, to wstane dopiero pozno wieczorem

Ja nie przepadam za mleczną czekoladą, ale MILKA mleczna, taka goła, zwykła, bez żadnych dodatków, to ulubiona słodycz mojego ślubnego

W tej chwili w szafce leżą 4 tabliczki

Jezuuuu, no co za szatanica!

Jak przez 3 dni umierałam i na jedzenie patrzeć nie mogłam, to Ty cholero swoje śliczne, chude zdjęcia wklejałaś. Jak dzisiaj mnie nosi po całym domu i tylko myślę, co by tu do paszczy włożyć, to Ty czekoladą zarzucasz! No nie dogadasz się, nie dogadasz.

Gosiaa, ja jutro przetestuję tego selerka i miej świadomość, że jesteś druga w kolejce do okładania

Idę się napić wody żeby zapchać paszczę, bo w naszej szafce leżą tony słodyczy wszelkiej maści. Milka included.

Pozdrawiam i całuję,
Etatowy Jamochłon RP.

Gosia, jakos to 'zabijanie' przezyjesz. Ja tez po raz peirwszy z rocznym (a nawet wiekszym) wyprzedzeniem oswiadczylam wszystkim,z e w tym roku sorry, ale nie przyjedziemy na swieta. Oczywiscie nikt tego nie rozumie, no bo jak my mozemy wolec pojechac na jakies wakacje, zamiast tluc sie prawie 24 godziny w samolocie/samolotach, walczyc z jetlagiem przez tydzien, obskakiwac wszystkich krewnych i znajomych krolika, na sile zjadajac tam ciasta i wypijajac tony kaw, nie majac czasu dla siebie i nie majac wystarczajaco czasu dla bliskich... i wracac do Sg bardziej zmeczeni niz przed. No, wiec egoizm tym razem poszedl na pierwsza pozycje i nie jedziemy. A Wam zycze udanych wakacji w Portugalii, fajnie bedzie

Dlatego wolę jak do kawy dodają małe ciasteczka, bo wtedy je zostawiam, a napsy też pakuję do kieszeni

cóż za podobieństwo normalnie w szoku jestem moje wczorajsze roglaki to w sumie tak jak 1 taka bułka słodka (nawet rozmyslam dzis o tym w drodze do pracy... bi nie ma lepszych tematów do przemyśleń hehe) i po obiado-kolacji zjadłam właśnie 4 takie malutkie czekoladki (Szwajcarskie), dostalam caly pojemniczek od męża...

boszzzzzzzzzzzz ja na diecie i tyję, a te czekoladę wcinają i chudną. Nie kocham was dziś za bardzo dziewczynki