Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Czołem, wpadłam do Ciebie, żeby napisać co innego, ale zmuszona jestem napisać zupełnie insze rzeczy. cofnęłam się wstecz i ... znów mnie zmotywowałaś Jakie super FOTKI ( oczywiście ciuchy na nich też) Wygladasz świetnie i tak trzymaj
No cóż, w takim razie pędzę zaplanować sobie dzień jedzeniowy jak się postaram to się może wylaszczę tak jak Ty

Zamieszczone przez sekretareczka

może wylaszczę tak jak Ty

i ja i ja i ja ja tez tak chcę

Cześć Gosieńka!

Ja wczoraj zakupki zrobiłam muszę tylko sobie coś jeszcze dokupić.
Zdjęcia zrobię w domu bo mi baterie padły.
Ale się wściekłam jak bluzkę kupowałam.
Bo weszłam w 36 ale rękawy za krótkie i musiałam 40 kupić i guziki przeszyć.
Nie poszłam do innego sklepu bo jak coś mi się spodoba to muszę to kupic i juz.

Pozdrawiam i miłego dnia

Gdybym ja napisala ksiazke o tym, co mi sie w ostatnim tygodniu sni po nocach i jak zle spie, stalabym sie w jeden dzien milionerka i pojechalybysmy wtedy WSZYSTKIE RAZEM na wakacje ......mysle, ze najlepiej do Ziutki, bo tam fajny klimat

Dzien Dobry

Wczoraj znowu siedzielismy do 2 w nocy, choc juz kilka dni temu obiecalismy sobie, ze trzeba wprowadzic jakis plan "od-cybernetyzowywania" sie. Zamiast siedziec po nocach na necie lub przed TV, mielismy chodzic wczesniej spac (ewentualnie chodzic wczesniej: DO LOZKA ). Niestety- niemal codziennie leca bardzo pozno na ARTE doskonale filmy, a my ogladamy TV przez monitor komputerowy (TV sprzedalismy, bo stal od roku nieuzywany )...wiec chcac niechcac czasem sie przysiadzie na necie ....a wiecie same jak wtedy czas leci

Rano wiec Endrju znowu nieprzytomny polecial na akupunkture, a ja siedze, ziewam, pije kawe i powtarzam sobie w glowie mantre: zabieraj sie do pracy, zabieraj sie do pracy

-------
A. Jeszcze wracajac do tych NAPSOW, to nie polecam...bo one jednak zoladka nie zapychaja i dalej sie chce jesc


A teraz SNIADANIE:


KAWA...........



i do pracy...........

Gosia, mam to samo ... wczoraj usnęłam po 1.00, fakt, że położyłam się po północy i usnąć nie mogłam, ale snu to ja mam ostatnio, jak na lekarstwo i to z własnej winy trochę ...a przecież pobudkę mam o 6.20

... bo wczoraj czytałam książkę (wiadomo, jaką ) słuchając z netu wiadomo, kogo
I tak jeszcze jedna piosenka, jeszcze jeden klip i zrobiła się północ (zresztą osoba ta później mi się śniła, fajny to był sen, taki ... artystyczny )

Ale czasami szkoda mi życia na sen i tak chcę wyciągnąć z dnia, wieczoru, nocy jak najwięcej

Poza tym powinnam jednak dłużej spać jeszcze z jednego powodu: podobno sen odmładza

Miłego czwartku Gosia

Uuuuuuuuuuuu Gosia, to jak tak ciezka robota Cie czeka, to ja Ci juz teraz wspolczuje

A co do szybkiego chodzenia spac, to ja cos tam tez wiem na ten temat, chociaz musze przyznac, ze my nie chodzimy w srodku nocy do lozka,jak Wy a gdzies tak miedzy 23.30 a 0.00 ale i tak to jest dla mnie zbyt pozno, arano to Salwek mnie sila z lozka wyciagac musi i nie raz obiecalalismy sobie ze pojdziemy juz o 21.30 albo 22.oo spac tylko jakos nigdy sie nam to nie udaje, a teraz jak jest pies to juz wcale

Wakacje w Porto????? a bedziesz miala jakas wolna kieszonke w walizce jeszcze??????? no bo wiesz, do grudnia to ja mam zamiar juz mniej wazyc to i gabaretowo powinno byc mnie mniej, a jak juz tak bedzie to sie moze zmieszcze a Ty mnie przszmuglujesz

I teraz już wiem, czemu Wy się wszystkie wyrabiacie ze wszystkim ( bo i praca i obowiązki domowe i przerózne wygibasy ruchowe) Chodzicie po prostu późno spać No cóz, to ja padam o godzinie najpóźniej 22.30 ale to psychika chyba mi szwankuje, bo kładąc się spać, myslę o tym, że to już pora,że muszę bo następnego dnia będę zmęczona i nie będzie mi wskakiwal 5 bieg

Gocha, ja nie wiem jak wy funkcjonujecie w ogóle z taką ilością snu Ja mam jak Dorka - 22.00 mija i dętka jestem i myślę tylko o tym, ze znowu jutro będe niewyspana

Za te plany wakacyjne biję mocno brawo Rodzina przeżyje, a Wam coś się należy

I jeszcze zdjęcia - Gosia świetnie wyglądasz, ale na moje oko nie powinnaś już chudnąć ani grama, bo to wtedy już będzie mniej ładne. I mówie to całkiem szczerze, bo wiem, jak to jest z postrzeganiem własnej osoby, można łatwo przecholowac i biedy sobie narobić Iest bardzo ładnie, idealnie i pozostaje życzyć sobie aby tak zostało :P :P :P

owocnego harania (pieniążki na wakacje sie przydadzą )

Gosia, pisz te ksiazke, a ja juz wyjde n\po Was na lotnisko

wpadłam się pomotywować zdjęciami i zaraz zjeżdżam