Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Ania...smaze Jak juz szalec to na calego chociaz raz siedzielismy sobie oboje przed kompem ogladajac jakies zdjecia i mowie do Endrju:
" przynies z kuchni cos do skubania"

a ten wraca z miska pierogow ugotowanych

Dobranoc dziewczynki

niezłe skubanie

:P :P :P Ja też wolę smażone pierogi, a co z wody to jakieś takie mało pierogowe są

Miłego piątku Gosiek

Gosia, ty już przestań o tych pierogach. Bo mi się tak strasznie ich chce. Szczególnie ruszkich i z kapustą i grzybami. Nawet mogę je pochrupać.

Trzymaj sie Szczypiorze

a ja tylko gotowane
w domu zawsze sie tak jadło, dopiero jakies kilka lat temu przyszla moda na smazone
to na wigilie ja zawsze smaze dla wszystkich a sobie obgotowuje

Wpadam się zapytać, co tam z naszym postanowieniem Wszak Nowy Rok już za pasem Odchudzamy się zaraz od środy czy może już we wtorek

A gwoli pierogów...Ja tak jak Kasia - wolę przysmażone..

We wtorek powinien być dobry dzień na post Tylko dużo płynów

Monika.... tez tak mysle.....Dzisiaj bylam na diecie tylko do kolacji Ale przez to, ze w ciagu dnia rzeczywisicie na tej diecie bylam, to przynajmniej na zakonczenie dnia nie wyszlo tragicznie ...tylko kilka (nascie? ) cukierkow czekoladowych za duzo Glupio tak jakos w weekend byc na diecie

Gosia,
tylko kilka cukierków co to jest
pozdrawiam z krakowa

No a my dzis bylismy u znajomych, był tort makowy, RACUCHY (o matko nie mogla sie od nich odkleic... ) do tego jeszcze rozrabialismy miodowkę no i sporo sie jej nadegustowalam przegryzając sledzikiem... nawet nie próbuje liczyć kalorii... dobrze ze od wtorku bierzemy sie za diete...