To ta ochydna pogoda sprawia,ze mamy takie dziwne samopoczucie
To ta ochydna pogoda sprawia,ze mamy takie dziwne samopoczucie
te grube też!! :PZamieszczone przez milushka
Tagotta i jak? lepiej w łóżeczku?
nooo...najlepiej to by trzeby bylo na mnie naryczec..bo jak sie przytulam to mi sie jeszcze bardziej wyc chce.....
A co! se raz w roku poryczec nie moge Polazlam do wanny, zeby sie w spokoju wyryczec...normalnie tak mi sie chcialo...lezalam chyba z godzine i se wylam.....taki nastroj! ze Swieta, ze nierodzinne, ze roboty od rana do nocy, ze nie tak jak kiedys, ze smutno, ze nie moge wziac mojej siory pod pache i na kawe pojsc i tak dalej i tak dalej.......Nie zebym wszystkiego tego nie umiala sobie logicznie wytlumaczyc.....no ale nie chcialam sobie tego tlumaczyc wlasnie!
Tak o chcialam sobie polezec i sie pouzalac nad soba.....moge sie Wam przynajmniej wybeczec, to mi nie tak zle
Jeszcze nie doszlam do pionu, ale nie martwi mnie to szczegolnie. Raz na sto lat trafia mnie taki klimat, to nie bede go odpedzac A WAM KOCHANE dziekuje....naprawde dziekuje, ze jestescie i mowicie do mnie
zeby mnie nie wycieli z tego forum, to cos o diecie tez napisze, zeby nie bylo
zjadlam 1242 kcal.....ale jak! Tylko sniadanie (platki fitness z mlekiem) i obiad.....
Pracy mialam po uszy i obiad byl dopiero o 17:00, piersi z indyka uduszone w sosoe cebulowym, warzywa wloskie i kromka chleba razowego.....pomieszanie z poplataniem, ktore dalo nie wiem jakim cudem kupe kalorii...bo sos z torebki z 200, 300 gram indyka, te warzywa wloskie z mrozonki za 150 kcal no i chleb ze 150.....Co wiecej......Jadlam, jadlam, jadlam...i cos czulam, ze jakos tak dlugo jem, ale wogole nie czulam ze mam cos w zoladku...nawet jak juz skonczylam dalej glodna bylam....i nawet pol godziny pozniej bez zmian...
picia jak zwykle 1,8 litra...jak ja to robie, ze mi zawsze tyle samo wychodzi
ruch......zartujecie? tzn. owszem......gimnastyka MIESNI dloni na klawiaturze
dla siebie - uzalanie sie nad soba....
nalozylam sobie na buzie kropelke kremu, ktory ma mnie rozprostowac po tym beczeniu, to moze chociaz nie bede uciekac przed lustrem...zawsze to jakas poprawa nastroju, nie?
...no...przynajmniej glodna nie jestem
Gosia, ale nawet jak masz rycząco-płacząco-użalający się-nad sobą-nastrój, nie opuszcza Cię poczucie humoru :PZamieszczone przez tagotta
"Krem rozprostowujący po beczeniu" - OPATENTUJ TO!!!!!!!!!!!!
Dzisiaj u wielu dziewczyn działy się dziwne historie, mi też się taka przytrafiła i to jakiś kwadrans temu, aż szkoda gadać ....
Przy życiu trzyma mnie jutrzejsze spotkanie z dziewczynami
Hmm, za 6 godz. 20 minut powinnam się obudzić a jeszcze nie śpię, idę więc spać
Kasia no ale co? mam nadzieje, ze sie nic nie stalo Wyspij sie slonce!!!! Zeby jutro byc promienna od rana i na spotkaniu
Ach Gosia, wylało mi się ociupinkę nowego leku syna, drogi jest i obliczony na miesiąc, na początek dawka ... 0,05 ml, więc sama rozumiesz, że w tym przypadku ociupinka, to kilka porcji
No nic, idę spać
Gosia..........
uwielbiam Cie!!!
w załączeniu wysylam jeden z ulubionych wierszy
ktorego moglabys sie nauczyc na pamiec
Wiesz jaka jestem
Konkretna, rzeczowa
Chyba, że mnie czasem boli głowa
Ale przecież mam cały dom na głowie
Na powiedz sam
Wiesz jaka jestem
Energiczna, dorosła
Zawsze zniosę więcej niż zniosłam
Ale dzisiaj nagły smutek mnie nawiedził
I zadaje Ci kochanie
To pytanie
A w dodatku wcale nie chce odpowiedzi
Czy to wszystko ma sens?
To pytanie bez sensu
Kiedy robi się tęskno od tęsknot
Rozpuszczają łzy tusz
Rozmazują urodę
Brak powodów
Jest właśnie tym powodem
Dlatego Cię pytam wśród łez:
Czy to wszystko ma sens?
Ma sens
Wiesz jaka jestem
Wygodnie Ci ze mną
Masz tę pewność idioto, masz tę pewność
Że ja Cię nigdy samego nie zostawię
Albo prawie
Wiesz jaka jestem
Na mój temat wiesz wszystko
Ale lepiej nie podchodź zbyt blisko
Mam pod ręką kilka ciężkich popielniczek
Idź, poczekaj w knajpie , w kinie
Aż mi minie
Ja zostanę i spokojnie się wyryczę
Chyba płakać powinno się na temat
A tematu jak nie ma, tak nie ma
Przecież jestem panią domu, damą
Bez powodu usiadłam i płaczę
Może chcę, żeby było tak samo
Tylko zupełnie inaczej
Czy to wszystko ma sens
ufffff....rozumiem doskonale Kasia, bo tak samo Andy bierze ten zastrzyk, ktory kosztuje okolo 3,5 tys zlotych, a jest tam kilka "kropelek" i jak zawsze na poczatku wyciska kilka, zeby powietrze ze strzykawki wypuscic, to trzeba uwazac, bo kazda "kropka" jest cenna ........ehhhh.......
trzymaj sie Kasienka!!!!!
Dziękuję za zrozumienie Gosieńko
Teraz już naprawdę oddalam się od kompa w stronę łóżka
Spokojnej nocki życzę Kruszynko
Jezuuu ANIA ............
.....to ja chyba napisalam ten wiersz dzisiaj
Dziekuje ci Ania...bo to mi uswiadamia, ze nie tylko ja jestem "nienormalna" ....Albo wlasnie normalna
DZIEKUJE!
....wspanialy ten Jonasz
Zakładki