u mnie tez nie ma lataAle to nawet sie niezle sklada, bo mam troche pracy, to mnie przynajmniej nie bedzie ciagnelo "za okno"
![]()
Znalazlam kilka zdjec grubych i mniej grubych, wiec wkleje jeszcze jako "podsumowanie"![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Wage niestety moge podac jedynie orientacyjna, bo juz nie pamietam dokladnie co ile i kiedy.
Poczatek wiec - rok temu - najwyzsza waga w zyciu 78 kgLato bylo ....uffff......
Na tym po prawej to naprawde wygladam chyba jak 50 letnia kobita ze straganu z warzywami ;-P
Kolejny etap to jakies 10 kg mniej, czyli 68 ....Zdjecie po prawej jest robione jakies 3 lata temu, kiedy mialam taka sama wage
Kolejne to juz jakies 62 kg i pamietam, ze z ta waga zaczynalam sie czuc normalnie... Po prawej szczegolnie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
I ostatni etap to 56 - 53 kiedy juz sie czulam (czuje) normalnie ....i znowu jest lato![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki