Strona 228 z 1063 PierwszyPierwszy ... 128 178 218 226 227 228 229 230 238 278 328 728 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,271 do 2,280 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #2271
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Normalnie to powinnam zmienic temat /tytul pamietnika, ale ze nie lubie wulgaryzmow, wiec niech zostanie tak jak jest

    Reakcja pierwsza: no jaaaa pier.......e ........no rzeczywisicie schudlas

    (ktos juz jej musial nakablowac na mnie). I natychmiast w tym samym momencie totalna strata humoru. Ewa zawsze tak gadatliwa, ze ledwo co kogos do glosu dopusci, zamknela sie i milczala......

    W pokoju bylo jeszcze pare jakichs gosci, a Ewa w kuchni robila DLA NAS obiad. Polazlam do niej, usiadlam w kuchni i zaczelam wypytywac o jej serce(miala przed miesiacem eksperymentalnie jako druga osoba w Europie jakis chip wszczepiany). Cala rozmowe byla strasznie uprzedzona i malomowna.........Ja przy okazji mialam okazje rzucic okiem co gotuje........ryba maczana w ciescie i smazona...UWAGA.....na SMALCUUUU .BLEEEEEE

    Reakcja druga: no kur....a schudlas schudlas..........

    W miare ciagniecia Ewy za jezyk zaczynala sie rozkrecac i gadac....w koncu sie rozluznila.....Poszlysmy do goscinnego, postawila obiad, a tu NA NASZE SZCZESCIE, wszyscy oswiadczyli zgodnym chorem, ze nie sa glodni (ufff...chyba kazdy czul ten smrod palonego smalcu).
    Ja bylam w dosc komfortowej sytuacji (tak mi sie wydawalo), bo usiadlam do naprawiania im kompa.....No ale w bledzie bylam, bo Ewa sie wsciekla, wziela talerz, nalozyla wielka porcje i postawila mi NA KLAWIATURZE........i TYLKO MI

    Nie zjadlam (choc wiedzialam, ze zaostrzam sytuacje mocno mocno).

    Reakcja trzecia: no ja bylam swiecie przekonana, ze Ty jestes w ciazy, jak sie ostatnio widzialysmy.........To kiedy Wy wreszcie sobie zrobicie dzidziusia????

    (zaszla mnie od innej strony. Jak mnie nie utuczy, to moze chociaz od ciazy przytyje)

    Po 2 godzinach sytuacja byla juz wyluzowana i tu

    Rekacja czwarta: no szczuplutka sie taka zrobilas..taka buzia malutka...jak u dziewczynki........

    Skonczylam naprawiac kompa i ucieklismy.

    Endrju generalnie malo wrazliwy jest na szczegoly i „pod-reakcje”, czy ukryte tresci, ale po wyjsciu oswiadczyl mi jednoznacznie, ze tak skonsternowanej Ewy jeszcze nie widzial i byla poprostu ZATKANA. A kto zna Ewe ten wie, ze jej sie zatkac prawie nie da.
    -------------------

    Teraz umieram z bolu zoladka, bo wypilam u nich taka sypana kawe i mam klocka i horror w brzuchu (moze to byla ostatnia szansa Ewy i chciala mnie zatruc )....pije herbate i smieje sie pod nosem.......


    -------------------

    i jeszcze fotka z minuty przed wyjsciem



  2. #2272
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Hmm nie podoba mi się ta jej reakcja. Pewnie wynika to z tego, że była taka zatkana. no ale to naprawdę wydaje się, jakby ona żałowała, że schudłaś i że minęła jej cała toksyczna satysfakcja. Wybacz, jeśli odniosłam mylne wrażenie. A tamtej ryby to bym nie tknęła nawet przed odchudzaniem
    Dla równowagi powiem, że zdjęcia są super

  3. #2273
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Bianca.....mi sie tez nie podoba, a wrazenie nie jest tylko Twoje....poczulam tak samo ....moze tak jest.....Ewa: od dziecka powaznie chora na serce, od 5 lat bezskutecznie czeka na przeszczep, przez co nie moze nawet nigdzie wyjechac, od 20 lat mezatka z facetem, ktory ja zdradza i ona o tym wie, od 10 lat jakies 30 kilo grubsza niz zwykle, do tego zero znajomsoci jezyka, wiec zalezna od meza, do tego corka, ktora jest alkoholiczka Do tego przyszlam ja, ktora sobie "ot tak" schudlam 17 kilo

    moge sobie jej gorycz wyjasnic......choc mimo to smutne to.....Ale mysle, ze jej przejdzie......Wiem, ze Ewa szaleje za nami i nie raz nam to mowila....napewno jej przejdzie

  4. #2274
    ewpla jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    bardzo Ewie wspolczuje choroby serca - bardzo, bo to powazna sprawa z tego co czytam.
    ale przyjaciolka Twoja to ona nie jest co??? - bo przyjaciolka tak nie reaguje
    oczywiscie super satysfakcja i jeden zero dla Ciebie
    mam taka jedna - juz sama nie wiem byla moja przyjaciolka, jest.......
    zawsze byla szczuplejsza ode mnie, co nie bylo trudne przy moich 72 kilogramach. teraz jak waze 12 kilo mniej juz szczuplejsza nie jest.i po kazdym moim kilogramie mniej ona do mnie - juz przestan sie odchudzac. i tak w kolko. albo - pokaz brzuch mowi do mnie = wisi jej ta skora czy nie wisi? .........
    i nawet nie dalej jak wczoraj - nie bardzo mi wyszla morfologia, mam powiklania po anginie - na co ona w ramach "pocieszenia" - to wszystko przez te Twoje diety!!!!
    a przeciez ja sie nie glodzilam, ani nie glodze - odchudzalam sie zdrowo, zachowuje jakas rownowage w tym wszystkim......
    bez sensu.
    Tagosia - w sumie takiej reakcji oczekiwalam i nie jestem zaskoczona.
    jeszcze gdyby zrobic jej zdjecie to pewnie widze jej mnie
    Wygladasz slicznie, ubralas sie super-fajnie.
    tak lubie. na luzie a jednoczesnie seksownie.uwielbiam czarny kolor.i duzo czarnego w mojej szafie zawsze bylo i jest i bedzie.
    Pozdrawiam goraco.

    p.s. ale wiesz - Ewa Ewie nie rowna - w sensie imienia

  5. #2275
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    BIEDNA TA EWA SKORO NIE UMIE PODZIELAĆ CZYJEJŚ RADOŚCI Z ODNIESIONEGO SUKCESU.

    JEST 22:10. CZY JUŻ PODSKAKUJESZ?

    A........UJECHAŁAM DZIŚ STEPEREK. CAŁE 15 MINUT. HE HE ...ZADYSZAŁAM SIĘ JAK PIES

  6. #2276
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Oj no to faktycznie dużo się jej na głowę zwaliło. Współczuję, bo też bez uczuć nie jestem, ale... e... co ja będę pisać. Pewnie sama nie wiedziała, jak zareagować. Ale fakt faktem, że takich uwag nie mogę znieść. Oj, aż coś opowiem. Mój brat, człowiek niezwykle wrażliwy, poszedł wczoraj do internisty. Badania takie i siakie, nieważne, ważne, że lekarka mówi do niego "No, przydałoby się schudnąć". Potem kazała mu przyjść na pobieranie krwi rano, on mówi, że nie może, bo w tym czasie ma rozszerzoną fizykę, a ona na to "Tobie to by się przydało rozszerzyć ćwiczenia". Jak to od niego usłyszałam, myślałam, że autentycznie się rozpłaczę. Co za kretyńskie babsko! I ja, i on wiemy, że za dużo waży, ale też bez przesady. Mogła to powiedzieć jakoś bardziej ludzko! Poza tym sama wiem, jak trudno jest się wziąć za odchudzanie. Sama świadomość problemu to nie wszystko.
    Oj i jeszcze jedno. Moja znajoma studiuje Technologię Żywności czy jak to się tam zwie. I mówi, że człowiekowi wystarczy ustawić dietę, żeby schudł. Ta, bo jak ma dietę na papierze, to nie zalicza żadnych wpadek, same zresztą wiecie, nie będę tego komentować. Powiedziała też, że "oni na wydziale, to śmieją się z dieta.pl i innych tego typu, bo tam ludzie taaakie głupoty wypisują". Kurcze, szkoda, że nie było mnie przy tej rozmowie, bo bym jej dała do wiwatu!
    No, to się rozpisałam. Ale spokojnie, już milknę

  7. #2277
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja znajoma studiuje Technologię Żywności czy jak to się tam zwie. I mówi, że człowiekowi wystarczy ustawić dietę, żeby schudł. Ta, bo jak ma dietę na papierze, to nie zalicza żadnych wpadek, same zresztą wiecie, nie będę tego komentować. Powiedziała też, że "oni na wydziale, to śmieją się z dieta.pl i innych tego typu, bo tam ludzie taaakie głupoty wypisują".
    DOBRZE GADAĆ..., MOŻE NIECH STWORZĄ JAKIŚ WĄTEK I NAS UŚWIADAMIAJĄ ZAMIAST SIĘ WYŚMIEWAĆ. A POZA TYM TO KTO NIBY MA NP MI USTAWIĆ DIETĘ, SKORO JA W MAŁYM MIEŚCIE MIESZKAM. TU BRAKUJE WAŻNIEJSZYCH SPECJALISTÓW A CO DOPIERO MÓWIĆ O DIETETYKACH.

  8. #2278
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    witaj tagg
    nie dosc, ze wyglądasz rewelacyjnie!!! to jeszcze mam nadzieję, potrafisz utrzmac odpowiedni dystans do oceny kolezanek zawistnych lekko
    pełen respekt
    swoją drogą, potrafię sobie wyobrazić taką ewę,, która niby z troski pyta, a co ty tak grubniesz mając nadzieje, ze sobie wspolnie ponarzekacie, a po 3 miesiacach okazuje sie, ze Ty na narzekaniu nie pozostałaś.........
    jestes moją IDOLKĄ
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  9. #2279
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ewa ze Ewa Ewie nierowna, to ja juz po samym sposobie Twojego pisania na kilometry czuje. Tu nawet nie ma co porownywac, bo to zupelnie inna klasa
    Ewa nie jest moja przyjaciolka, choc ona na nas mowi, ze my jestesmy jej przyjaciolmi Ale to nie to samo,prawda?

    Ewe i jej meza poznalismy calkiem przypadkiem przez nasza sasiadke, ktorej to rodzina. Musielismy przewiezc jedna szafke, a oni mieli auto i w ten sposob sie do nas przykleili. Spotykamy sie z nimi niezbyt czesto - jak widac - ostatnio prawie 4 miesiace temu, bo Ewa (jak widac) jest bardzo wulgarna, czego ja - powiem szczerze - nie trawie. Oboje (ja i Endrju) nigdy nie uzywamy wulgaryzmow i tez nie czuje sie zbyt dobrze w towarzychu, ktore to robi nagminnie Ale ze z powodow zawodowych niewielu mamy tu znajomych, to czasem sie spotykamy z Ewa
    Nie wzruszaja mnie wiec jej teksty dzisiejsze...wlasciwie bardziej usiwadamiaja z kim mamy doczynienia


    ta Twoja Ewus "przyjaciolka", ktora Ci do brzucha zaglada, tez -widze-zbyt taktowna nie jest No ale BOZZZEEE!!! Co my mamy zrobic, ze jestesmy TAKIE SZCZUPLUTKIE

    Bianca.........uffff....ostatnio u Kasi Cz. rozmawialysmy na temat tego typu uwag lekarskich Do mnie ginekolozka w Polsce powiedziala, ze mam super PODWOZIE do rodzenia dzieci........ Wlasnie..jakos nikt nie mysli o wrazliwosci innych............o tym, ze sa osoby, ktore Twoje jedno zdanie beda rozkladac na czesci pierwsze do konca zycia........

    ALEX...swiete slowa..dlaczego nikt nie zacznie od uswiadamiania dzieciakow w szkolach, co to znaczy zdrowo jesc.....albo od jakiegos konstruktywnego WueFu, gdzie kazdy bedzie robil to, na co go stac i w ten sposob polubi gimnastyke, a nie 2-metrowy dryblas mierzony jest ta sama miara co niska dziewuszka...eh...temat rzeka..........
    Przecieznasze dziecinstwo/dorastanie przypada na lata komunizmu, kiedy kupowalo sie na kartki.....a co wtedy bylo? jak zabraklo kartek na maslo, to trabilo sie, ze maslo jest cholernie niezdrowe, jak byl masla nadmiar, to w TV lecialy naukowe programy, ze maslo jest najlepsze na swiecie.........Kto nas nauczyl co jest zdrowe a co nie???? Same musialysmy dochodzic.......teraz w dobie internetu kazdy technik zywieniowy i dietetyk moze sie wymadrzac....

    Anusia

  10. #2280
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tagottko, Ewie sytuacji zdrowotnej tylko współczuć, ale nie dajmy się ogłupić. To, że jest chora nie może wpływać na reakcje i odbiór! Nie daj boże rozmawiać wtedy z kaleką bez nogi, wtedy to już by się nic miłego nie usłyszało?!
    Ewa pokazała się do kiepskiej strony ale przejdzie jej. No i zdecydowanie 1:0 dla ciebie!

    A inna sprawa, że rzeczywiście jest coś w ludziach, jakiś rodzaj zawiści? Moja najlepsza przyjaciółka, choć oczywiście kibicuje mi w odchudzaniu, im bliżej jestem jej wymiarów - tym większy niepokój okazuje. I niemal obraziła się jak zapytałam, czy nie pożyczyłaby mi jakiśtam spodni bo powinny być akurat, a ona w nich nie chodzi. Ech, te baby

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •