Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

JA BYŁAM DZIŚ Z SIEBIE ZADOWOLONA GDZIEŚ DO 17. TAK MAŁO KALORII DOSTARCZYŁAM SOBIE, ALE POTEM ..............................DO KUBUSIA PRZYSZEDŁ KOLEGA I ZACHCIAŁO IM SIĘ GOFRÓW
NA POKUSZENIE MNIE WZIELI POMYŚLAŁAM SOBIE CO TAM TAKI LECIUTKI GOFEREK A POTEM JAK PODLICZYŁAM KALORYCZNOŚĆ WSZYSTKICH PRODUKTÓW, POOBLICZAŁAM WSZYSTKO JAK NALEŻY, TO MI WYSZŁO. ŻE JEDEN MA 290 KALORII A JA TRZY ZEŻARŁAM

Zamieszczone przez alexisa

JEDEN MA 290 KALORII

ALEX no nie spodziewalam sie tego po nim Kuuurka blat! a mnie tak korcil zapach ostatnio...oj w pore przyszlas do mnie

Boszeee...to jak ja kiedys potrafilam na sniadanie zjesc 3, to znaczy ze zjadlam tyle ile teraz przez caly dzien

a propos........przypomnialo mi sie teraz, ze na pizzy tez mozna byc chudym...Jak poznalam na studiach chlopaka i sie do niego wprowadzilam, a nie chcialam zeby wiedzial, ze sie odchudzam (wazylam 52 ), to calymi dniami nic prawie nie jadlam, a wieczorem niemal codziennie szlismy na wieeeelka pizze zeby sobie nie myslal, ze ja nie jem NORMALNIE Potem dlugo dlugo utrzymywalam jakies 1300 kcal jedzac CODZIENNIE pizze na kolacje....i caly czas wazylam tyle samo....az do czasu, kiedy sie wyprowadzilam od niego Cholera! moze trzeba bylo zostac...nie musialabym sie teraz odchudzac

Aha....skonczylam wlasnie aerobik (00:26) i idesie wylezec w wannie, bo jutro niedziela i pewnie znowu nas caly dzien nie bedzie ....ale bulek juz nie bede jadla

wylazlam z wanny jak nowa, wlaczylam TV, a tu na ARTE LECI POLSKI FILM bez dubingu, PO POLSKU, tylko z podpisami JAK SUUPER!!!! Cale sedno w tym, ze film pokazuje rzeczywistosc Polska w roku 1962, dokument....i wlasnie facet mowi (charakterystycznym akcentem z jakim sie mowilo w tych latach ): dlugos pracia nie ma wplywu na stosunek PCIOWY

..."mama gani meza za to, ze zapomnial kupic pol metra soli".............

....."policjant nie zatrzymala sie przed kinem letnim RYS" (zapiski SB)

WSZYSTKO DOKUMENTALNE FILMY z takimi tekstami ze padam

"...jedno pytanie mam tylko do pana: czy jest pan szczesliwy"?....prosze pana...ja do pana ide a pan sie cofa"

Szkoda,ze nie ogladalam filmu....

Wrzucam Tagotto jak chcialas przepis na ZUPE Z DYNI ,teraz na zblizajace sie Haloween taka zupa jest chyba "na czasie" Ja kupuje zawsze polowe dyni u Turka,jest juz przekrojona,dlatego widze czy jest wystarczajaco dojrzala w srodku (powinna byc)

1.Obieramy dynie ze skorki,wyciagamy miazsz.
2.Kroimy w male czastki i zalewamy wywarem z kostek rosolowych.Gotujemy.
3.Jak dynia bedzie miekka,zdejmujemy z kuchenki ,miksujemy lub zcieramy dynie,dodajemy kilka lyzek przecieru pomidorowego i zabielamy jogurtem naturalnym.
4.Gotujemy jeszcze razem przez chwile,podawac goraca posypana natka pietruszki z posiekanym koperkiem (ostatnio mialam tylko koper i tez byla dobra)

Zycze smaczenego!!!!!

Tagottko, ty jadłaś bułki z dynią, a ja wczoraj ugryzłam jeszcze ciepłą bagietkę z białym kozim serkiem i normalnie... mało nie padłam. I nie wiem jakim cudem powstrzymałam się przed zjedzeniem większej ilości!!

Sissa, dziekuje w tym tygodniu zrobie na 100% Mowie " w tym tygodniu", bo mam ostatnio tyle potraw, na ktore sie napalilam, a obiad jest tylko jeden w ciagu dnia Juz mi sie strasznie chce ryby po grecku i ziemniaka pieczonego w folii i musze fasolowke ugotowac, bo mi niedlugo fasola w lodowce zdechnie, a teraz jeszcze mam smaka na ta zupe z dyni Do konca tygodnia jadlospis zapelniony

Ale dzisiaj tez nie bylo nas pol dnia w domu i zglodnielismy na miescie, ale obok byl tylko wielki targ polaczony z karuzela, a na tym targu sprzedawali placki ziemniaczane i lososia opiekanego w ciescie. Endrju strasznie chcial te placki, a nie chcial sam jesc, wiec dla mnie kupil tego lososia........wygladalo to super..ale juz po pierwszym dotknieciu polal sie tluszcz Losos byl opiekany w ciescie identycznym jak racuchy....Owinelam go wiec w serwetke, zeby wchlonela tluszcz, ugryzlam RAZ i na tym sie skonczyl moj obiad, bo lososia byl plasterek grubosci 2 mm ( ), a ciasta jak na okolo 6 racuchow Do tego odwracam sie, patrze, a pani do smazenia tego wszystkiego naklada wielgachna lyche smalcu no i po obiedzie

dzisiaj wiec na kolacje strzelimy sobie chyba cos specjalnego, bo kalorii malo na liczniku

Fuj, Tagottko, tak to obrazowo opisałaś , że aż mi sie żołądek przekrecił. Paskudzto

Tagosiu, miłego niedzielnego wieczorku życzę!!! :P

Wpadlam na chwilke z kawusia i znow oczka mi wyszly...moze uda mi sie nadgonic zaleglosci za czas jakis...

Dzień dobry
Przyznam ci się, że trochę jestem zniesmaczona reakcją twojej koleżanki Ewy. Spodziewałam się zazdrości i zdziwienia, ale jakiegoś takiego wesołego i sympatycznego a tu taaakie buty
Nie dziwię się, że pisZesz, że to nie ten typ z jakim chcesz się przyjaźnic. Dla mnie rozmowa z takimi ludźmi, którzy uzywają wulgaryzmów zamiast przecinków też jest szalenie męcząca
No ale Ewa ma jedna cechę za którą powinnaś być jej wdzięczna - dała ci tego przysłowiowego kopa do odchudzania i może trochę dzięki niej jesteś tutaj

Buziole szybkie, bo zaraz do roboty gonię
No i jak tam waga, bo takie wahnięcie w drugą stronę, to nie w twoim stylu