-
Czeć.
Coś chyba w tym jest Agatko. Nasze sukcesy powodują, że po jakimś czasie osiadamy i zajadamy radość. Normalnie zamknięte koło.
Ale jak wczoraj założyłam teraz będzie inaczej. Nie zaprzepaszcze tych trzech miesięcy i siedmiu kilo. Choćby niewiem co. I tego będę się trzymała.
Dobra jak było dzisiaj:
- waga 120,5 (od tej pory będzie spadać),
- zjedzone 1124 kcal,
- spalone 2400 kcal,
- na minus 1276 kcal.
Dziś nie jeździłam na rowerze. Jutro to nadrobię.
Wiesz Agatko ważę się codziennie rano, ale biorę pod uwagę wagę tylko z poniedziałku. No chyba, że mogę się czymś pochwalić. Jakoś bardziej się kontroluję gdy codziennie na nia wejdę.
Do jutra. Trzymam za nas kciuki.
-
Witajcie kochane
"sto lat" tu nie zaglądałam
Te wahania wagi, są jak najbardziej normalne. Wiem, że wkurza jak człowiek widzi na wadze więcej niż było, ale szybko się przekonacie, że nie jest trwały wzrost .
Trochę zatrzymanie wody, trochę więcej w jelitkach zostało i już waga pokazuje więcej.
To wcale nie oznacza tycia.
Babetko masz sporo racji z tym popuszczaniem sobie z radości że wyniki są dobre.
Przerobiłam to na sobie. Dwa razy dopuściłam do tego, żeby przybyło mi raz 6 kg, drugi raz opamiętałam się po czterech. Teraz już bardzo , bardzo się pilnuję.
Trzymajcie się dziewczyny
Będziecie szczupłe
-
Babetko z tymi skokami wagi to jest tak jak pisała SZANE.
Ale też może być jeszcze jedna przyczyna np. gdy dzień wcześniej się przetrenowałaś. Nasze ciałko ma to do siebie , że robi sobie wtedy takiego psikusa i zatrzymuje więcej wody , czyli taką jakby osłonkę na obolałe mięśnie. No i wtedy też może się okazać , że "przybyło" kilo albo dwa.
Wyniki masz świetne , 3mam za Twoje postępy kciuki. Jesteś MISTRZEM
-
Gdzie sie podziewasz
Czekam na wpisik.
-
Cześć.
O tej porze to jaj jestem w prac Agatko.
Zawsze wchodzę na forum po południu. Wyjątek stanowi niedziela i sobota z wiadomych względów.
Z tą wagą to może tak być, bo dziś rano było o pól kilo mniej. Ale tak jak pisałam biorę pod uwagę tą z poniedziałku.
Dziś były urodziny koleżanki i bez udziwniania zjadłam kawałek ciasta. Nie ogłaszam wszem i wobec, że się odchudzam a solenizantce było by przykro bo i tak miała spaprany jubileusz. Oczywiście wliczyłam go do bilansu, który wyglądał nastęująco:
- zjedzone 1500 kcal,
- spalone 2400 (narazie bo może wejde na rower)
- czyli na minus 900.
Będę już kończyć bo inni się dobijają do komputera. Cześć i do jutra.
-
Brawo Babetka
z takimi bilansami, waga musi spadać
Trzymam za ciebie kciuki , będzie dobrze
-
No fakt, ze przeciez jestes w pracy, w momencie wysylania posta to do mnie dotarlo. Ja jeszcze urlop, to mi sie zdaje, ze wszyscy urlop. Tez sie codziennie waze, zeby sie pocieszyc i zdopingowac. na razie, trzymaj sie!!!
-
Witaj Babetko :P :P
Dawno tu do ciebie nie zaglądałam ale widzę, że świetnie ci idzie.
A ja ostatnio troszeczkę się zapuściłam i na efekty nie trzeba było długo czekać
Przybyło mi 2 kg ale już kilo zgubiłam i dalej walczę a to forum pomaga mi w tym bardzo :P :P :P
TRZYMAJ SIĘ ! ! !
-
Cześć dziewczyny. Anamat witaj gdzieś była, coś widziała...
Oczywiście wczoraj pojeździłam na rowerze, więc poprawka do bilansu:
- zjedzone 1500 kcal,
- spalone 3438 kcal,
- na minus 1938
A dziś:
- zjedzone (narazie) 1300 kcal - może wieczorek zjem jeszcze śliwki na kolacyjkę,
- spalone 3438 kcal - rowerek stacjonarny,
- na minus 2140.
Wydaje mi się, że na stacjonarnym łatwiej jest jechać z dużą szybkością. Na normalnym trudniej wyciągnąć tyle no chyba, że z górki. Ale wtedy to rzaden wysiłek.
Wczoraj pobiłam rekord szybkości ponad 40 km, ale to było w ostatnich minutach i tylko przez minutę. Więcej się nie da.
To trzymajcie się i do naraziątka. Może wdepnę na forum jeszcze wieczorem. Jak nie to do jutra. Pa.
-
Witam drogie klubowiczki.
Mój dzisiejszy bilans:
zjedzone 1780 kcal (dużo)
spalone 2400 kcal,
na minus 620 kcal.
Pofolgowałam sobie co. A to wszystko w pracy. Trudno jest odmawiać. Nicto jutro będzie lepiej. Do jutra panowie i panie.[/list]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki