Strona 29 z 37 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 370

Wątek: Jak zrzucić 55 kg?

  1. #281
    Guest

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny!
    Witam Was z samego ranka, cala szczesliwa bo wlazlam w koncu na wage i 115,3 kg! Schudlam wiec prawie 5 kilo na dietce 1500 kcal i jezdzeniu na rowerze. Strasznie, mnie to podbudowalo, bo wczoraj jak juz pisalam zostalam zwyzywana przez grupe gowniarzy na osiedlu i niestety zlapalam dola i sie objadlam jak male prosie. Ale dzis humorek mi dopisuje i postanowilam, ze sie nie poddam!
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze milego dnia

  2. #282
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Gosiu - gratulacje. To wspaniały wynik, a gówniarzy olej. Sami nie wiedzą, że też mogą nas dogonić.
    Ja przez weekend nie zaglądała do komputerka. Bilans utrzymywałam: w sobotę 1400, w niedzielę 1300 kcal. Nie ćwiczyłam dodatkowo więc spalone 2400. Nie było źle, ale dziś koleżanka w pracy miała urodziny więc zaliczyłam ciacho. Mój dzisiejszy bilans:
    zjedzone 1637,40 kcal,
    spalone 2952 kcal,
    na minus 1314,60 kcal.
    Idę dziś na areobik więc trochę się wymęczę. Jestem zadowolona z tych zajęć. Wychodzę mokra ale pełna werwy.
    No to tyle. Pa do juterka.

  3. #283
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Hej dziewczyny. Co słychać.
    U mnie w porządeczku, tylko waga stoi, ale mam tzw. trudne dni więc chyba to jest powód. Mój bilans wyglądał tak:
    zjedzone 1487,5 kcal,
    spalone 2616, 0 kcal,
    na minus 1128,5 kcal.
    Dziś przewiduję ciąg dalszy z obsługi żelazka i prasowalnicy. Już na samą myśł bola mnie plecy, ale trudno trzeba.
    No nic to tyle do jutra.
    Pa pa

  4. #284
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj Babetko :P :P :P
    Ja od niedzieli się troszeczkę rozleniwiłam i nie liczyłam kalorii, też mam trudne dni i tak jakoś nie miałam siły na nic.

    gosias29 gratuluję spadku wagi !!!

  5. #285
    Guest

    Domyślnie

    Hej dziewczynki!
    Dziekuje wam za mile slowa :P. Dzis wpadlam tylko na sekundke zameldowac ,ze dietke trzymam i zaraz wskakuje na rower zeby troche sie wypocic.
    Pozdrawiam was serdecznie i zycze milego wieczoru

  6. #286
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Widzę tu pełno bratnich dusz - trzycyfrówek. Sama( na forum to już nie sama) walczę ze 109kg, waga z soboty. Gratuluję gospodyni schudnięcia czegokolwiek, bo każdy kg pod kreską to dla trójek sukces. Niedawno na Discowery był program o otyłości.Jeden zlekarzy, naukowiec powiedział tam dlaczego tak wiele prób odchudania kończy się fiaskiem.

    Naukowcu odkryli, że pamięć komurek tłuszczowych trwa ok 5 lat. Jeżeli schudniemy i przez 5 lat utrzymamy wagę to te potworki umierają na zawsze. Dlatego tak trudno uniknąć efektu jojo, że te zołzy są strasznie pamiętliwe i koniecznie chcą się zapoełniać.

    To i tak znaczny postęp w badaniach naukowych, bo do niedawna uważano, że owe gnomy nie umierają nigdy.

    Wystarczy więc wytrwać 5 lat ( hahaha, 5 lat) i o ile nie naprodukujemy sobie nowych baloników sadełka, to pozbędziemy się starych.
    Czego sobie i wam życzę.

  7. #287
    udamisienapewno jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Boże 5 lat - ja się modlę żebym wytrzymała 5 minut bez jakiejś bomby kalorycznej No dobra dobra koniec żartów, żadnych bomb

  8. #288
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Cześć. Witam nowe dziewczyny.
    Fakt wytrzymać pięć lat bez przybycia na wadze to prawie nie możliw. Ale jednak...
    Mnie się przynajmniej nie udało, ale i tak sukces bo nie wróciłam do poprzedniej wagi a to jest coś.
    Ale teraz jakoś idzie mi po grudzie.
    Mój bilans:
    zjedzone 1305,60 kcal,
    spalone 2400 kcal,
    na minus 1094,40 kcal.
    Waga stoi.
    Cześć do jutra.

  9. #289
    kanalik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć! Za oknem szaroburo i ogólnie nieciekawie, a mnie roznosi energia Wdomu mówią, że jestem żaba, ale kocham taką pogodę. Wreszcie po kilku dniach wyszłam z dołka! Dla mnie może padać codziennie.A dołek to miałam i na pewno wróci bo jak na razie nie ma efektów mojego odchudzania A czuję się już jak słoń. Dobrze, że chociaż pada...

  10. #290
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny drogie.
    Mój bilans:
    zjedzone 1304,4 kcal
    spalone 2400 kcal,
    na minus 1095,6 kcal.
    A waga stoi. Mam przerwę w aktywności z przyczyn ode mnie nie zależnych. Mam nadzieję, że jutro sie skończą więc wskoczę na rowerek.
    Ostatnio przeglądałm forum i znalazłam dietę opracowaną przez dietetyka. Jest ona w dziale chcę schudnąć. Co jest dla niej charakterystyczne to, że przez dwa pierwsze dni jest się na kompletnej głodówce. Zastanawiam się, który dietetyk przepisuje taką dietę. Nie żebym krytykowała tylko zawsze wszyscy mówią aby kategorycznie nie głodować. Aby schudnąć należy jeść, ale z umiarem. Co myślicie o tej diecie. I czy ktoś próbował. Czekam na komentarze.
    Cześć.

Strona 29 z 37 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •