CZEŚĆ BEATKO :P Cieszę się, że wróciłaś do normy.Mam nadzieję, że następne zwątpienie nie przyjdzie zbyt prędko.Zaglądam do Ciebie regularnie, więc nie możesz mnie zawieść, zwłaszcza, że pod Twoim wpływem coś się zaczęło ze mną dziać Bez żadnego wysiłku, tylko codziennie licząc bilans po tygodniu mam 2 kg mniej.Na razie nie chcę się cieszyć, pierwszy sukces odnotuję po 5 kg ,bo wtedy będę pewna , że to na pewno tłuszczu ze mnie ubyło, a nie wody.Po cichutku jednak myślę, że to jednak rezultat kontrolowania siebie i to nawet przez chwilę nie byłam głodna, a nawet pozwoliłam sobie na coś słodkiego. :P Gdybyś zrezygnowała na kim miałabym się wzorować A poza tym podeszłaś do odchudzania z takim zapałem, że byłoby mi przykro gdybyś nie dobiła do celu. Cieszę się , że tak Ci pięknie idzie.


Pozdrawiam i czekam na wiadomości z placu boju Lidka